Strona 2 z 2

Re: Niechęć rodziców

: ndz lis 20, 2011 6:28 pm
autor: latjeti
Tak, szanuje wasze wypowiedzi gdyz jestem mlody i glupi,mam 15 lat.Rodzice nie chca nawet slyszec slowa szczur,a co dopiero go dotknac i poglaskac.Maja taki do nich wstret jak np. hmmm ja do szpinaku lub szkoly :p Kiedys w piwnicy znalazlem w piwnicy myszke i pobieglem do domu pokazac rodzicom. Nigdy nie widzialem tak przestraszonej mamy.

Moi rodzice sa nieustepliwi i niema szans na to aby przygarnac szczura.Wlasnie sobie zdalem sprawe.Koniec tematu... Zegnam :/

Re: Niechęć rodziców

: ndz lis 20, 2011 6:30 pm
autor: albireo
Ale mówiłeś, że na myszy są na TAK. Ja bym spróbowała jednak z tym domem tymczasowym. Albo zabierz ich do kogoś kto ma szczury - niech je zobaczą.

Nawet moja babcia po tym jak zobaczyła szczurka na żywo i miała okazje dać mu przysmaka przekonała się do tych zwierząt. Ogon nadal ją obrzydza ale całą resztą się zachwyca.

Re: Niechęć rodziców

: ndz lis 20, 2011 6:47 pm
autor: Paul_Julian
A ja myślę , ze nic na siłę. Jeśli rodzice są na nie , to nie ma co przeginać. Rodzice lubią zmieniac zdanie, i to , ze kiedyś zgodzili sie na myszki, to teraz można usłyszeć "a lekcje odrobiłes?".

Latjeti, nikt z nas nie twierdzi, ze jesteś młody i glupi. Po prostu dopoki się mieszka z rodzicami to nawet mając 2x więcej lat niż Ty i wlasne zarobki, nalezy sie liczyć z ich zdaniem.

Re: Niechęć rodziców

: ndz lis 20, 2011 7:19 pm
autor: albireo
A, i jeszcze jedno. Napisałeś, że Twoi rodzice mają hopla na punkcie educkacji. Może zamiast strasyzć ich, że przestaniesz się uczyć (co przyznajmy szczerze jest głupim pomysłem) umów się, że z kolei jeśli zaimponujesz im czymś na plus pod względem edukacyjnym powrócicie do dyskusji o szczurach?

Re: Niechęć rodziców

: ndz lis 20, 2011 8:23 pm
autor: latjeti
albireo pisze:A, i jeszcze jedno. Napisałeś, że Twoi rodzice mają hopla na punkcie educkacji. Może zamiast strasyzć ich, że przestaniesz się uczyć (co przyznajmy szczerze jest głupim pomysłem) umów się, że z kolei jeśli zaimponujesz im czymś na plus pod względem edukacyjnym powrócicie do dyskusji o szczurach?
I tu wlasnie szczur pogrzebany... Chyba ciut za dobrze sie ucze, mam sukcesy z biolii, z matmy,fizyki,chemii najlepszy z klasy.Przepraszam ze zbytnio sie chwale ale nakreslam sytuacje. Jedyny sposob na nich to opuszczenie sie w nauce... a i to niepomaga.Dodam ze nie jestem chyba jakims rospuszczony po prostu dziecko idealne.A oni nic, chyba nigdy tak o nic nie prosilem.No chyba ze o kupno sera zoltego tydzien temu... Dsperacja chyba sie zaraz potne (zart) wole wyskoczyc z okna :)

Re: Niechęć rodziców

: ndz lis 20, 2011 8:29 pm
autor: albireo
Opuszczenie się w nauce nie pomoże na pewno. Spróbuj jednak pogadać, że w sumie należy Ci się jakaś nagroda, i że np. jeśli utrzymasz średnią chciałbyś 2 szczurki, chociaż na próbę (tzn DT)

Re: Niechęć rodziców

: ndz lis 20, 2011 8:41 pm
autor: latjeti
Heh i znowu... Rodzice niechca nawet przebywac w tym samym pokoju gdzie jest szczur zadne argumenty nie pomagaja NIE I JUZ a jak przyniose szczura to wywala go na podworko. Tja moi rodzice i nagroda buhahahahaha.Tak sa okropni.

Re: Niechęć rodziców

: ndz lis 20, 2011 8:52 pm
autor: Paul_Julian
Ech, no przykro sie słucha o takich rodzicach :( Lepiej faktycznie przeczekac aż sie bedzie na swoim , albo jak rodzice zmienia zdanie, bo ich podejscie nie wrózy nic dobrego.

Re: Niechęć rodziców

: czw gru 01, 2011 5:12 pm
autor: Yvett
Rodzice z reguły są okropni :) A powiedz skąd jesteś? Branie ogonków na DT, jak nie wiesz jak rodzice zareagują też nie jest super wyjściem, szczególnie jeżeli nie zgodzą się nawet na trzymanie ich kilku dni i będziesz musiał je znowu oddać. Może w twoim mieście mieszka jakiś forumowicz który mógłby cię odwiedzić? Wymyśl pretekst że to kolega/koleżanka, który gdzieś tam jedzie z ogonami i wpadł na chwilę. Może jak rodzice zobaczą że szczury na żywo to zmienią zdanie? Mój tata był też stanowczo na NIE, do szczurów przekonałam mamę. A jak już przyniosłam małą kluskę do domu to tata oczywiście nie mógł się przyznać że Orson jest śliczny (żeby rodzic się do błędu przyznał? ;D ) ale po kilku dniach przyuważyłam że mu smakołyki podtyka, a jak wyjechałam na wakacje to czule do niego gadał żeby mu smutno nie było :)

Re: Niechęć rodziców

: czw gru 01, 2011 8:49 pm
autor: Jay-Jay
Nie poddawaj się walcz ;)

Re: Niechęć rodziców

: sob sty 21, 2012 10:35 pm
autor: fur-elise
Pewnie teraz Ci się yo nie sprzeda, ale...jakbyś zaproponował rodzicom, że będziesz się lepiej uczyć (może mają jakieś marzenia dotyczące Ciebie. Tylko zaproponuj to, kiedy rodzice będą mieli dobry homor i np. będziecie oglądać jakiś film (możesz wcześniej wybrać jakiś wzruszający :D)

Re: Niechęć rodziców

: ndz sty 22, 2012 6:40 pm
autor: Jay-Jay
ja też walcze z moim tatą uparty jak nie wiem co ale ja mam tą upartość po nim >:D

MISJA: nie ugięci rodzice KRYPTONIM: zasłużyłem na to
1. SZTUKA: pisana, malowana itp.
jeśli twoi rodzice lubią literaturę, malarstwo itp. zachwyć ich w którejś w tych dziedzin np. opowiadanie o szczurach ( tak mój tato pęka coraz szybciej ) rysunek szczura ( u mnie w pokoju wisi witraż z papieru zawierający ten napis: I love rats ) figurka szczura itp.
2. SZCZUROWO MI: pokazuj szczury na każdej okazji nie okazując entuzjazmu np. pokazuj coś w komputerze np. coś co spodoba się rodzicom i "nie chcą co" wyświetl pulpit ze szczurem, tak samo z telefonem "nie chcą co" pokazuj tapetę ze szczurem, koszulki ze szczurem itp.
3. WRÓG PO MOJEJ STRONIE: nie wiem z kim się bardziej dogadujesz ja np. z mamą
spędzaj z którymś z rodziców więcej czasu i rozmawiaj z nim na temat gryzoni później o myszach i szczurach itd. gdy jeden z rodziców przekona się to zajmij się drugim

to plan który ja realizuję mam nadzieję że pomogłam

Re: Niechęć rodziców

: pn cze 25, 2012 10:11 pm
autor: Venice
Oj, ciężko. Moi rodzice uwielbiają wszystkie zwierzaki nawet te, które mają ogon i zimne różowe noski co innych obrzydza, zniechęca. :P Nie musiałam ich przekonywać. Może spróbuj powiedzieć, że będziesz o nie dbał, że nie będą nic wiedzieli o istnieniu ogonków??? ???