szczury.org

A już się bałam

Poza tym, może odpowiesz dlaczego wolisz pozbyć się matki?

Mati90 pisze:

marts pisze:Trzymasz je w akwarium?

Przełożyłem na czas porodu

Mam nadzieję. Ale wciąż zastanawiam się czemu

Mati90 pisze:Ogólnie wolałbym też oddać dwie matki i zostawić sobie dwie córki.

?

No bo nie wiem czy moge 4 szczurki trzymać w klatce A jak sie okaże ze tyko 2 to kogo mam wziąć? matki czy córki? A po drugie czy nie będzie to przeszkadzało w oswajaniu?

Matko Frugo_Frugo, nabijasz sobie posty w każdym wątku?

Mati90, jakie masz wymiary klatki? Czemu nie mógłbyś trzymać 4? Jak klatka odpowiednia to można i 14... Zacznij czytać forum, szczególnie dział o oswajaniu, to forum to skarbnica wiedzy
Maluchy można oswajać od maleńkości jak matka na to pozwala.

marts pisze:Matko Frugo_Frugo, nabijasz sobie posty w każdym wątku?

Nie, a nawet gdyby to co? Zrobisz mi coś? -,- Posty są sensowne (moim zdaniem).

marts pisze:Matko Frugo_Frugo, nabijasz sobie posty w każdym wątku?

Mati90, jakie masz wymiary klatki? Czemu nie mógłbyś trzymać 4? Jak klatka odpowiednia to można i 14... Zacznij czytać forum, szczególnie dział o oswajaniu, to forum to skarbnica wiedzy
Maluchy można oswajać od maleńkości jak matka na to pozwala.

Wymiary klatki to 70*80*40. chodzi mi o to że skoro jedne są mniej oswojone to czy nie przyczynia się one do zdziczania tych już oswojonych?

Na 4 samiczki klatka może być. I jest wręcz odwrotnie, te mniej oswojone uspokoją się pod wpływem bardziej oswojonych Nie musisz też zostawiać żadnych córek i trzymać po prostu nadal dwie matki razem. Nie w porządku jest moim zdaniem tylko wymienianie swoich szczurków na młodsze.

Jak tam u malców ?: D
I rodziców oczywiście

Mati90, wiesz, Smeg i reszcie chodzi o to, że to "wymienienie" byłoby nie sprawiedliwe, to tak jak ja bym teraz wszystkie moje szczury oddała i wzięła młodziutkie, bo te kolory/charakterki mi się znudziły

ania2832 pisze:Jak tam u malców ?: D
I rodziców oczywiście

W porządku, chociaż nie wiem czy takie zachowanie jest normalne czy nie, ale czasem matka sobie śpi gdzieś w kącie a nie w gnieździe na maluchach

zuzka-buzka pisze:Mati90, wiesz, Smeg i reszcie chodzi o to, że to "wymienienie" byłoby nie sprawiedliwe, to tak jak ja bym teraz wszystkie moje szczury oddała i wzięła młodziutkie, bo te kolory/charakterki mi się znudziły

Rozumiem, ale przynajmniej teraz już wiem, że w klatce zmieszczą się 4 szczurki więc juz jestem spokojny.

Jeżeli maluchy są najedzone (u tych jeszcze różowych widać na brzuszku jaśniejszy półksięzyc - żołądek wypelniony mlekiem - nie wiem czy Twoje już obrosły futerkiem), to nie ma się czego bać. Jesli je karmi i tylko czasem śpi gdzie indziej - no trudno, mamusia też czasem musi odpoczać Dobrze, że na czas porodu przełożyłeś je do akwarium, bo matka nie wyniesie ich na półkę i nie pospadają. Możesz dac matkom reczniki papierowe albo papier toaletowy - dajesz kawalek czystego, zabierasz kawalek brudnego - nie cały na raz, stopniowo. Matkom dawaj codziennie troszkę bialego sera, jogurtu naturalnego, jajka albo ugotowanej (bez soli i przypraw) piersi z kurczaka. I zrób zdjęcia jak się maluchy ofutrzą, będzie łatwiej znaleźć im domy.
Rozumiem, że samiczki pojawiły się u Ciebie już w ciąży, a nie były rozmnażane specjalnie?

Jak tak se oblicze.. to termin odbioru maluchów przypada jakoś na 28-30 Stycznia?
Czy jak?

Rajuna pisze:Jeżeli maluchy są najedzone (u tych jeszcze różowych widać na brzuszku jaśniejszy półksięzyc - żołądek wypelniony mlekiem - nie wiem czy Twoje już obrosły futerkiem), to nie ma się czego bać. Jesli je karmi i tylko czasem śpi gdzie indziej - no trudno, mamusia też czasem musi odpoczać Dobrze, że na czas porodu przełożyłeś je do akwarium, bo matka nie wyniesie ich na półkę i nie pospadają. Możesz dac matkom reczniki papierowe albo papier toaletowy - dajesz kawalek czystego, zabierasz kawalek brudnego - nie cały na raz, stopniowo. Matkom dawaj codziennie troszkę bialego sera, jogurtu naturalnego, jajka albo ugotowanej (bez soli i przypraw) piersi z kurczaka. I zrób zdjęcia jak się maluchy ofutrzą, będzie łatwiej znaleźć im domy.
Rozumiem, że samiczki pojawiły się u Ciebie już w ciąży, a nie były rozmnażane specjalnie?

Tak, były już w ciązy jak je brałem ze sklepu (ale o tym nie wiedziałem). Daję im codziennie serek biały półtłusty z bialkiem jajka a co drugi dzień zółtko jajka zblenderowane z tranem na papkę Jogurtu też dostają

Maluchy jeszce nie mają futerka ale pociemniała im skóra - także już wiem że na pewno będą kapturki i selfy oraz jeden albinosek (jeden jedyny został calutki różowy a reszta ma ciemne grzbiety)

ania2832 pisze:Jak tak se oblicze.. to termin odbioru maluchów przypada jakoś na 28-30 Stycznia?
Czy jak?

Tak myślę, jak zobaczę ze szczurki już same jedzą i nie ssają mleka od matki to się zacznie rozdawanie

ania2832 pisze:Selfy

Tak myślę bo są całe ciemniutkie