Strona 2 z 2

Re: Homer odchodzi...

: wt sty 10, 2012 2:01 pm
autor: Entreen
Tak właśnie. Pierwszy post wskazywał na starego szczura. Potem opisałeś starego i bardzo schorowanego szczura, a to różnica. Zresztą, moje oburzenie raczej tyczyło się samodzielnego usypiania zwierzątka, nie jest to łatwe, bo jak się da za mało, to wiadomo, a jak za dużo... to się go pobudzi. To precyzyjny i trudny zabieg.

Re: Homer odchodzi...

: wt sty 10, 2012 9:51 pm
autor: Nojas
Dziękuję za pomoc. Ehh... Biedny ogonek. Ciągle uważa, że jest zdrowy i chciałby biegać, skakać i się bawić, ale potrafi jedynie w miarę szybko się czołgać przewracając się to lewą, to w prawą stronę. Do weta podjadę w czwartek.
Dziękuję!

Re: Homer odchodzi...

: czw sty 12, 2012 9:09 pm
autor: Nojas
Zasnął u weterynarza. ;(
[*]

Re: Homer odchodzi...

: czw sty 12, 2012 10:39 pm
autor: Afera
Myślę, że podjąłeś najlepszą z możliwych decyzji. Cieszę się, że dałeś się przekonać. Pozdrawiam!