Strona 2 z 3

zgrubienia na uszku :|

: pt lip 14, 2006 11:01 am
autor: ESTI
nowicjuszka;), a czy to wyglada jak strupek, czy jak narosl?

zgrubienia na uszku :|

: pt lip 14, 2006 5:37 pm
autor: nowicjuszka;)
no zarówno na ogonie jak i na uchu to takie strupki, na ogonie żóltawe... Czytałam wątek, do którego odnosi się link od Azi, ale do końca nie jestem pewna co to. Tak więc poczekam, czy bedzie sie z tym coś działo, jeśli tak, to wybiore sie z nim do weterynarza, bo nie chce na własną ręke smarować go jakimiś maściami...

zgrubienia na uszku :|

: pt lip 14, 2006 5:58 pm
autor: ESTI
Oj nie czekaj - to zaawansowany swierzb i nie mozna tego lekcewazyc!
Koniecznie idz do weterynarza, to da sie wyleczyc - polecam ivomec (baymec, iwermektyna).
Nie leczony zwierzbowiec jest bardzo niebezpieczny i uciazliwy dla szczurka.

zgrubienia na uszku :|

: pt lip 14, 2006 7:20 pm
autor: nowicjuszka;)
O kurcze... :-( No to rzeczywiście jak najprędzej zabiore go do weterynarza, nie ma co zwlekać...
Wielkie dzięki!

zgrubienia na uszku :|

: wt lip 25, 2006 6:37 pm
autor: Blue
hej :thumbleft:
ciesze sie z takiej postawy. nie powinno sie nigdy z niczym zwlekac, bo moze sie pogorszyc. kazde podejzane zachowanie czy zmiana na skórze, oczu, futerka moga byc bardzo grozne

zgrubienia na uszku :|

: śr lip 26, 2006 5:39 pm
autor: nowicjuszka;)
No na szczęście to chyba nie było nic zbyt groźnego /co dokładnie to szczerze mówiąc pani weterynarz dokładnie mi nie wytłumaczyła, ale prawdopodobnie jakieś pasożyty/. W każdym razie po dwóch wizytach, wkropieniu mu na skóre jakiś kropelek i przemywaniu codziennie uszów i ogonka, jest dużo lepiej :).

zgrubienia na uszku :|

: śr lip 26, 2006 8:00 pm
autor: Azi
No to sie ciesze, obserwuj go nadal, czy przypadkiem nic sie nie pojawia.

Dziwna ta wet, ze nie powiedziala dokladnie... No ale moze to moje podejscie, ja tam zawsze od wetow wyciskam wszystkie mozliwe wiadomosci (i nie tylko) ;)

PCHŁY !!

: pt kwie 01, 2011 10:31 pm
autor: Ylimazisan
u mojej malej znalazlem cos brazowego co wpelzlo do jej siersci mysle ze to pchla byla bardzo mala i brazowa, co mam robic prosze o pomoc.

Re: PCHŁY !!

: pt kwie 01, 2011 10:39 pm
autor: smeg
Iść do weterynarza po ivermektynę, w zastrzyku albo do pryskania. Koszt ok. 10 zł, trzeba dawkę powtórzyć 3 razy w odstępach 7-dniowych. To lek, który zabija wszystkie pasożyty. Pchły raczej skaczą, więc to mogą być jakieś wszoły. Nie pozwól, żeby weterynarz podał Frontline (lek na pasożyty dla psów i kotów), bo u szczurów miewa skutki śmiertelne! Powinieneś przestać używać trocin i siana, bo to pewnie stamtąd szczurzyca złapała pasożyty.

Re: PCHŁY !!

: sob kwie 02, 2011 1:29 am
autor: Paul_Julian
Frontline może mieć skutki śmiertelne u każdego zwierzaka (ostatnio pytałem o to weta). Wet mi wytlumaczyl, ze jesli jest jakies zaburzenie bariery krew - mózg http://pl.wikipedia.org/wiki/Bariera_krew-m%C3%B3zg to wtedy może być problem.

Reszta oczywiscie tak jak mówi Smeg :) Dodam jeszcze, że bardzo często szczurki kupione w sklepie (inne zwierzaki zreszta też) mają już jakąś chorobę (najczęsciej świerzb), poniewaz są to choroby zakaźne, a wsklepie najczęsciej daje się kiepskie trociny i sianko.

swierzb - jakim cudem!?

: wt sty 17, 2012 6:00 pm
autor: Salamona
Hejka.Moja szczura (jak opisalam w poprzednim poście) ma chyba swierzb. Od czego? nie ma kontaktu ze swiatem zewnetrznym i raczej nie ma kontaktu z innymi zwierzakami,wiec jak mogla sie zarazic? Martwie sie bo mialam wiele szczurow ale zaden nie mial tego schorzenia. Wiec w czym jest problem?Jak sie zarazila?
* przepraszam za brak ogonkow w literach ale mam problem z klawiatura :-X nie wiedzialam jaka wziac kategorie wiec wzielam ta, przepraszam z gory.

Re: swierzb - jakim cudem!?

: wt sty 17, 2012 6:41 pm
autor: Paul_Julian
Jeśli kupiłas ją z zoologa, to masz gratis ze sklepu.

Re: swierzb - jakim cudem!?

: wt sty 17, 2012 6:43 pm
autor: smeg
Jeśli używasz trocin albo siana, to mogła złapać świerzb właśnie stamtąd. Najlepiej używać jako ściółki żwirku drewnianego, ewentualnie jakiejś ściółki bukowej, konopnej, lnianej lub słomianej, ale one są zazwyczaj trudniej dostępne. Ewentualnie trocin dobrej firmy, np. Chipsi. Te najtańsze często są zakażone pasożytami.

Re: swierzb - jakim cudem!?

: wt lut 14, 2012 5:53 am
autor: Synneve
Witam!
Od niedawna jestem dumna wlascicielka dwoch szczurkow - Bernie & Joey. Mieszkam we wloszech i zakup szczurka z domowej hodowli graniczy z cudem wobec czego maluchy pochodza z mniej okazalej rezydencji - sklepu zoologicznego. Przy zakupie( a wlasciwie podczas akcji ocalania ich przed skonczeniem w klatce sowy) zauwazylam male krostki na uszach. Nie bardzo wiedzialam co to jest. Kobitka ze sklepu powiedziala, ze to zaniknie z czasem. Niestety krostki powiekszaja sie. Teraz zajmuja prawie cala powierzchnie uszka ;( Nie wiem co robic Czy to szczurzy swierzb? Uzywam sciolki na bazie naturalnej kukurydzy z dodatkami. Jeden weterynarz juz odmowil ich badania mimo, ze jego sekretarka umowila wizyte. Szukam teraz innego. Jak moge im pomoc?
Dziekuej

Re: swierzb - jakim cudem!?

: wt lut 14, 2012 10:01 am
autor: IHime
Jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że to świerzb i to zaawansowany. Niestety, to typowe dla szczurków ze sklepu.
Bez pomocy weta się nie obejdzie: najbezpieczniejsze i najlepsze leki to te zawierające iwermektynę (mają różne nazwy handlowe, ale jak podasz substancje czynną to wet będzie wiedział). Samo nie przejdzie. W ekstremalnych przypadkach nieleczone pasożyty mogą zabić szczurka.