szczury.org

AAAAAAAAAA!!!... (nie komentować proszę,to syndrom walki z samą sobą...)

Robią wrażenie!

Nietoperrr tu nie ma z czym walczyć, jesteś na przegranej pozycji, spójrz



Puszek- niemały okruszek


tak, wiem że ucięłam mu głowę ale i tak wstawiam, można sobie porównać gabaryty Ryjka do kolby Jednocześnie proszę zwrócić uwagę na pięknie pozostawione w naszej, jakże prowizorycznej kuwecie, kupki Absolutnie nie znalazły się tam za sprawą "magicznej łyżeczki" Zaznaczam też, że to co poza kuwetą to porzucone w trakcie konsumpcji rodzynki

i jeszcze śpiące- rozczulające

oooooj <rozpływam się> *_*

A ja tu więcej nie wchodzę.O!

śliczny haszczak rex

Byłaby jakaś możliwość do dowozu do Krakowa? Nie mam teraz pieniędzy na bilety w obie strony, pracuje od 1.5 tygodnia i moja pierwsza pensja wyniesie niecałe 300zł za ten tydzień... Mam szczura Lucjana, jest bardzo samotny, po przejściach. Duży, tłuściutki samiec, akurat te szczury wpuściłabym spokojnie nie bojąc się, że Lucjan będzie agresywny... Może ktoś jedzie z Poznania w strone małopolski i moglibyśmy się spotkać gdzieś po drodze *.*

Nietoperrr po tych zdjęciach chyba mnie znielubisz






juiciejuice transport zawsze się znajdzie, prędzej czy później i to darmowy, więc to jest najmniejszy kłopot Ale jeśli Twój szczurek to taki trochę agresor i zawadiaka to nie jestem do końca pewna czy jako ktoś kto ma od niedawna ogonka (tak wyczytałam ) poradzisz sobie z ich połączeniem. Bo Ryjek i Puszek ze sobą żyją w zgodzie ale tylko w klatce, poza nią często się tłuką (nie do krwi oczywiście) i ciężko mi przewidzieć jak zareagują na nowego towarzysza z równie silnym charakterem. Jeśli czujesz się na siłach żeby stawić czoło trzem szczurom z aspiracją do bycia alfą to ja nie mam nic przeciwko

Jezzuuu!!!Jak ja Cię kobieto nie lubię!!!Zła jesteś,zła!!!
A u mnie taki pipek został alfą,bo szefa konkretnego zabrakło...
Ale nie mogę,choć wszystko mi mówi,że takiego kanalarza chcę i całe moje stado...
Maluszek będzie u nas niedługo i laski na dt...Nie chcę naginać mężowskiej cierpliwości...

Desperacko potrzebuję kolegi dla Lucjana, bo jest bardzo samotny i smutny. lucjan nie jest agresywny ale jest bardzo bojaźliwy, jednak z psychologii wiem, że lęk może powodować agresję, stąd ta moja obawa... Lucjan ugryzł mnie tylko 3 razy pierwszego dnia po zakupie. Szukam szczura na Stowarzyszeniu Przyjaciół... ale nie ma tam aktualnie szczurów z Krakowa, dlatego jesli znalazłby się transport jednego z Twoich szczurów to chętnie go wezmę. Obserwując Lucjana stwierdziłam, że musze zapewnić mu kolegę i jeśli nie znajdzie się ktoś chętny do oddania jakiegoś szczura, to kupię Lucjanowi kolegę ze skelpu zoo. Wiem, że tak nie można, ale Lucjan sam też nie może już być...
Jeśli uważasz, że Twój szczur byłby agresywny dla Lucjana to chyba lepiej żebym szukała dalej...

juiciejuice pisze:Szukam szczura na Stowarzyszeniu Przyjaciół... ale nie ma tam aktualnie szczurów z Krakowa

No to ja mam wyjście na ten brak transportu i ewentualną agresję... Mam chłopaczka 4-5tygodniowego do oddania, w Krakowie jego dwaj bracia jadą na dniach do nowego domu, a on bida sam zostanie. Takiego ciura bez problemu połączysz ze starszym szczurkiem Odezwij sie do mnie na PW jeśli jesteś zainteresowana

No proszę jak mi zgrabnie przyszłego właściciela podebrała No ale mnie też się wydaje że dla takiego Lucka jakiś młodzik byłby lepszy... Martwię się, nie wiem czy słusznie, że zrobił by się bardziej lękliwy, jeśli wpuści mu się takiego Ryjka, który będzie od razu próbował go zdominować. Co myślicie?


Nietoper będziemy teraz z Ryjkiem gorzko płakać Już wczoraj wypłakiwał mi się chłopaczyna w ramię z Twojego powodu

zyberka, ciesz się, że Ci "podebrałam" tą użytkowniczkę, dawno już nikt mi takich fachów nie strzelał przy ankiecie i adopcji a pana obrażona jutro idzie do zoologa kupić szczura, bo ankieta to "atak i inwigilacja", a ona "nie będzie na mojej łasce" i "obcych do domu nie będzie wpuszczać"... Jeszcze się chciała od razu następnego dnia na odbiór umawiać..

Oby na chłopców Ci się lepsi chętni zgłaszali Wymiziaj te słodziaki ode mnie

Proszę Państwa, aż nie chce się wierzyć ale RYJEK nadal szuka domu!

embrion


Nikt nie pokocha Ryjeczka? Jeśli nikt go nie zechce będzie go może czekała samotność jeżeli Puszek niedługo od nas wyjedzie Tyle szczura do kochania!! a w wątku cisza...