Strona 2 z 3

Re: Ogrzewacz do klatki.

: pn sty 30, 2012 10:27 pm
autor: adaaa
Właśnie mama się zgodziła i ja je już tu przynosiłam to tata jak huknął, że jak je tu przyniosę to je wywali na balkon..
I że jemu nie chodzi o to, że śmierdzi tylko o samo to, że SZCZURY będą w domu. ;(

Więc nic z tym nie mogę zrobić ; (
Polarki, jak już wspomniałam, zamówione ;))
Póki co Potworki mają pocięty koc - z tego hamaczek i sporo szmatek. ; )

Re: Ogrzewacz do klatki.

: pn sty 30, 2012 10:28 pm
autor: adaaa
Na dole, w kuwecie nie ma co stawiać, bo one tam nie siedzą.
A jakbym włożyła do hamaka.. to za nic się nie zmieści. ; /

Re: Ogrzewacz do klatki.

: pn sty 30, 2012 10:39 pm
autor: figoifagot
możesz spróbować włożyć kilka butelek do kartonu, przykryć kocem i postawić w kuwecie, może jak będzie w dupki zimno to jednak się skuszą

Re: Ogrzewacz do klatki.

: pn sty 30, 2012 10:46 pm
autor: ewka
Tu na forum widziałam taki pomysł wykorzystany przez figoifagot :) http://szczury.org/viewtopic.php?f=167& ... 50#p844652 Nie musi to tak pięknie wyglądać ale można wyciąć takie prostokąty z koca i je tak połączyć. Będą miały gdzie się schować zanim dostaną domek.

Re: Ogrzewacz do klatki.

: pn sty 30, 2012 10:52 pm
autor: figoifagot
Ewka, no widzisz, zapomniałam o tym :)
A jak zrobisz te hamaczki z dwóch warstw, to możesz w górnej warstwie wyciąć otwór, tak by mogły wchodzić do środka, zawsze trochę cieplej

Re: Ogrzewacz do klatki.

: wt sty 31, 2012 11:08 am
autor: adaaa
No tak, jeden hamaczek z ciepłego materiału wczoraj zakończył swój żywot. xd
Drugi z koca im został, w domku też mają pocięty koc, ale tylko jedna szczurzyca(ta chorowita) tam siedzi i wszystkie szmatki wywala.
I myślicie że te butelki to dobry pomysł? Bo nawet jak ten karton przykryję kocem to one koc podrą, karton też i się do tego dostaną. I nie wiem, czy nie za bardzo przesadzam, ale boję się, że butelka pęknie i one się poparzą.. ; /

Re: Ogrzewacz do klatki.

: wt sty 31, 2012 11:23 am
autor: Kameliowa
To bardzo dobre rozwiązanie stosowane zimą przez większość użytkowników. Jeszcze nie słyszałam, zeby ktoś miał wypadek z taka butelką. To bezpieczna i skuteczna metoda, nie masz się co martwić.

Re: Ogrzewacz do klatki.

: wt sty 31, 2012 11:26 am
autor: klimejszyn
o plastikową butelkę można się bać. szczurze ząbki mogą się z nimi łatwo.
zdecydowanie bezpieczniej użyć szklanych butelek ;)

Re: Ogrzewacz do klatki.

: wt sty 31, 2012 11:35 am
autor: Kameliowa
ja uzywał słoików po dżemach :D

Re: Ogrzewacz do klatki.

: wt sty 31, 2012 11:51 am
autor: adaaa
O, też wezmę słoiki w takim razie.
Czyli mam je gorącą wodą napełnić, owinąć kocem, wstawić w karton(może być pudełko po butach?) i dać do klatki?

Re: Ogrzewacz do klatki.

: wt sty 31, 2012 11:57 am
autor: IHime
Nie taką bardzo gorącą, prosto z czajnika. Ja wlewam gorącą kranówę.

Re: Ogrzewacz do klatki.

: wt sty 31, 2012 12:28 pm
autor: Kameliowa
Ihime ma rację, nie musi być wrzątek.
Ja zwykle wsadzam taki słoik w stara grubsza skarpetkę i wkładam do klatki :)

Re: Ogrzewacz do klatki.

: wt sty 31, 2012 3:45 pm
autor: adaaa
Aha, czyli bez kartonów, tak?
Położę im na dole, ciekawe, czy się na to pokuszą. ; PP

Re: Ogrzewacz do klatki.

: wt sty 31, 2012 6:07 pm
autor: Kameliowa
Obejdzie się. Karton i tak pogryzą i zasikają ci.

Re: Ogrzewacz do klatki.

: śr lut 22, 2012 5:01 pm
autor: Libellee
Widzę, że temat z przed miesiąca, ale może autorka ma jeszcze problem z tym, że rodzice nie zgadzają się na szczury w domu, wię się wypowiem :)

Osobom nie przyzwyczajonym do szczurów, rzeczywiście może śmierdzieć w całym domu - moja mama trochę narzekała, że czuje ten nieprzyjemny zapach i wiesz co się okazało? że to przez matę/folię do szuflad, którą obłożyłam szczurkowe półeczki, gdy wymieniłam to na zwykłą ceratę, problem nieprzyjemnego zapachu zniknął (musiała jakoś powoli nasiąkać).
Koniecznie zmień trociny na np.żwirek dla kota, trociny śmierdzą już po dwóch dniach od ich wysypania, a taka paczka żwirku mi starcza mi na nawet 2-3 miesiące, więc się opłaca ;)

Jeżeli Twój tata nie zgadza się na szczury w domu z powodu ich zapachu, to poproś by szczurki były w domu na tydzień i obieca, że jeżeli w tym czasie Twojemu tacie będzie ich zapach bardzo przeszkadzać, odniesiesz je po tym tygodniu do tego pomieszczenia w którym są teraz. Przecieraj pręty klatki codziennie, codziennie lub co dwa dni wymieniaj 'szczurkowe mebelki', problem zapachu zniknie ;)