Strona 2 z 2
Re: 3- letni koszatek - pomoc
: pn kwie 02, 2012 2:52 pm
autor: Entreen
Póki co facet, oprócz tego, że znał się na koszach, nie odzywa się do mnie, a trzyma moją małą klatkę... >( Ale z tego co wiem, na razie nie miał warunków na więcej niż dwa pyszczki - za mało miejsca w klatce. Jeśli łaskawie się odezwie (ja chcę klatkę...!) to go zapytam.
Re: 3- letni koszatek - pomoc
: pn kwie 02, 2012 3:15 pm
autor: Rozeta7
Entreen dzięki, mam nadzieję że klatkę odzyskasz i a nuż się stanie cud
Rajuna dorosła jestem ale po tym co zrobiły koszatniczki mojej teściowej, TŻ nie miałby żadnych skrupułów jeśli chodzi o wyrzucenie tej (nie wyrzuciłby jej dosłownie ale natychmiastowo miałbym coś z tym zrobić, a co to już mój problem). Wszystkie meble, tapety, kable i wszelkiego rodzaju materiały były w strzępach. Fakt faktem, że kosze robiły co chciały, a ja gryzoni swoich pilnuję ale niestety - Dyziek i Zyziek zostawili po sobie niezatarte wrażenie klęski i zniszczenia.
Dlatego szukam teraz pilnie DT i nie żałuję, że zabrałam młodego z zoologa, bo tak po prostu trzeba było zrobić.
Re: 3- letni koszatek - pomoc
: wt kwie 03, 2012 10:14 am
autor: Rozeta7
Temat do zamknięcia.
Koszyk pojechał przed chwilą do nowego domku.

Będzie miał kumpla ok. 4- letniego, który niedawno stracił towarzysza.
Re: 3- letni koszatek - pomoc
: wt kwie 03, 2012 10:16 am
autor: Rozeta7
P.S. Wiedziałam, że cuda się zdarzają!!!

Re: 3- letni koszatek - pomoc
: wt kwie 03, 2012 10:44 am
autor: lorelei
Super, strasznie się cieszę!

Teraz oby tylko żył długo i miał duuużo zdrówka.
zatem zamykam temat 
/Dulci