Strona 2 z 2

Re: Szczur czy mysz?

: śr kwie 04, 2012 5:51 pm
autor: pannaczarna
Wybierz szczurka oczywiście! są o wiele mądrzejrze i bardziej towarzyskie niż myszy.
Czy szczur nie ucieknie Ci z domu zależy tylko od tego jak go będziesz wychowywał ;)
Szczurek w sklepie zoologicznym kosztuje ok 9 zł.

Re: Szczur czy mysz?

: śr kwie 04, 2012 6:12 pm
autor: Frugo_Frugo
Ale nie kupuj w zoologu! Adoptuj z forum! :)

Re: Szczur czy mysz?

: pn kwie 16, 2012 3:48 pm
autor: Bandziornooo
Samce myszy strasznie śmierdzą jak się zesikaja, a samce szczurów nie. Pamiętam zawsze gdy mnie ktoś odwiedzał mówił że czuć(ja sie juz po czasie przyzwyczaiłam i nie czułam tego zapachu) - klatka mogła byc 5 minut wczesniej sprzątana ale i tak zawsze było czuć panem myszkiem!
Sama kupiłam szczura w zoologicznym jakieś ponad 2 tygodnie temu i teraz latam co chwile do weterynarza, bo jest przeziębiony itd... Także uwierz w to co Ci tutaj pisza bo mają 100 % racji. Szczury w zoologu nie maja zwykle dobrych warunków, nie maja jedzenia, wody, a jako podłoże dostaja trociny które sa najgorszym syfem (jest w nich pelno pasożytów)
Na ten weekend odbieram 2 szczurki z adopcji, chociaz na początku tez miałam obawy co do takiej formy nabycia kolegów dla Szeregowego !

Re: Szczur czy mysz?

: pn kwie 16, 2012 7:48 pm
autor: last.drop.of.blood
A! I myszki mogą uciec z klatki, jak to było w moim przypadku. Miałam jedną, piękną myszkę (do tej pory nie znam jej płci) i jak była na polu, w klatce, a między prętami był odstęp kilku milimetrów...ona uciekła i została zgryziona przez psa. :-[ Miałam wtedy 7 lat, chyba.

Re: Szczur czy mysz?

: sob paź 20, 2012 7:05 pm
autor: magda-115
U szczurów zależy od charakteru jeżeli jest ufny to nie ucieknie.
W domu mam książke o szczurach gdzie pisze że jak się chce mieć 2 szczury to najlepiej samiec i samiczka(można samca wykastrować,czy jak to tam sie nazywa).
SAMIEC Z SAMCEM MOGĄ ZE SOBĄ WALCZYĆ,A SAMICA Z SAMICĄ MOŻE SIĘ POGRYŚĆ.
Jak kupywałam mojego szczurka to tam pani w sklepie powiedziała że szczur może osiągnąć 40 cm,ale niechce mi sie w to wierzyć i mojej całej rodzinie też.
Nawet weterymarz zaprzeczył że może tyle osiągnąć.Według mnie 20cm max.
Kosztował chyba 15 zł.

Re: Szczur czy mysz?

: sob paź 20, 2012 7:09 pm
autor: Paul_Julian
Totalna bzdura o tych walkach. Mam 4 samice , i to nie pierwszy raz i jakoś nie chcą ze sobą walczyc..

Re: Szczur czy mysz?

: sob paź 20, 2012 7:32 pm
autor: IHime
magda-115 pisze:U szczurów zależy od charakteru jeżeli jest ufny to nie ucieknie.
W domu mam książke o szczurach gdzie pisze że jak się chce mieć 2 szczury to najlepiej samiec i samiczka(można samca wykastrować,czy jak to tam sie nazywa).
SAMIEC Z SAMCEM MOGĄ ZE SOBĄ WALCZYĆ,A SAMICA Z SAMICĄ MOŻE SIĘ POGRYŚĆ.
Jak kupywałam mojego szczurka to tam pani w sklepie powiedziała że szczur może osiągnąć 40 cm,ale niechce mi sie w to wierzyć i mojej całej rodzinie też.
Nawet weterymarz zaprzeczył że może tyle osiągnąć.Według mnie 20cm max.
Kosztował chyba 15 zł.
Magdo, wyrzuć tę książkę, bo bzdury w niej wypisują.

Re: Szczur czy mysz?

: sob paź 20, 2012 8:26 pm
autor: ^Yuuhi^
magda 99% książek o zwierzętach wypisuje bzdury. 99% forumowiczów ma stadka jedno płciowe, i pierwsze słyszę że nie można mieć dwóch samców albo dwóch samic.... jak się umiejętnie połączy ogony to walk nie bedzie , jedyne co to beda ustalac hierarchię w stadzie. kolejna sprawa. Szczur osiąga wielkość nawet 30 cm , więc nie wiem czemu jesteś przekonana że max 20...

Re: Szczur czy mysz?

: sob paź 20, 2012 8:36 pm
autor: alinak
Samce mojego TZ maja spokojnie z ogonem ponad 40 cm kiedyś próbowaliśmy je mierzyć to Maks mniej więcej mial 42cm (mniej więcej ciężko dokladnie zmierzyć) ;)

Re: Szczur czy mysz?

: sob paź 20, 2012 8:42 pm
autor: alinak
A co do ksiazek o szczurach fajnie by bylo gdyby kiedys ktos doswiadczony w oparciu o wlasne przezycia i madre wspisy ze szczurkowych forow napisal madra ksiazkeo naszych ulubiencach. Bylaby o wiele bardziej adekwatna niz te ktore sa na rynku. Gdyby dodac (za zgoda autora) jakies ciekawe zdjecia ksiazka byla by na prawde madra i ciekawa. Moze kiedys znajdzie sie ktos to napisze takie cudo godne polecenia.

Re: Szczur czy mysz?

: ndz paź 21, 2012 1:19 am
autor: Hanka&Medyk
Jest taka książka, dostępna online, za niewielkie pieniądze :) Napisana przez jedną z forumowiczek - Katarzynę Kant. Tytuł: "Szczury w hodowli domowej".

Re: Szczur czy mysz?

: ndz paź 21, 2012 7:15 pm
autor: ^Yuuhi^
niby jest ale jak widac ludzie ksiazki o zwierzetach w sklapach kupuja wiec dobrze by bylo jakby jakas ksiazka w sklepach byla...

Re: Szczur czy mysz?

: ndz paź 21, 2012 9:02 pm
autor: Nakasha
Większość książek o zwierzętach to bzdury, można wszystkie od razu wyrzucić. Jedyna sensowna książka jest właśnie autorstwa Kasi.
jak się chce mieć 2 szczury to najlepiej samiec i samiczka(można samca wykastrować,czy jak to tam sie nazywa).
Bzdura. Można mieć: 2 samce, 2 samiczki, kastrata i samiczkę, 2 kastratów. Albo 20 szczurów. Optymalna ilość osobników w stadzie jest kwestią bardzo indywidualną.
AMIEC Z SAMCEM MOGĄ ZE SOBĄ WALCZYĆ,A SAMICA Z SAMICĄ MOŻE SIĘ POGRYŚĆ.
Jeśli chodzi o szczury - totalna nieprawda. Walki między samcami zdarzają się rzadko, jeśli już, to w okresie dojrzewania, a jeśli trwają dłużej lub są krwawe, zazwyczaj kastracja pomaga. Walki między samicami zdarzają się jeszcze rzadziej.
szczur może osiągnąć 40 cm,ale niechce mi sie w to wierzyć i mojej całej rodzinie też.
Szczury, razem z ogonem, osiągają długość ok 45 - 55 cm, zależy to od płci i wielkości.

Szczurów ani żadnych innych zwierząt nie powinno się kupować w sklepie, najlepiej adoptować za darmo. :)

Re: Szczur czy mysz?

: śr lis 07, 2012 12:11 am
autor: Marzycielka0606
Szczur ze sklepu zoologicznego kosztuje 15zl. Mam jednego szczura od prywatnego hodowcy , a drugiego z zoologa. I ten z zoologa jest strachliwy i gryzie. Być może jest też chory bo nie ma apetytu. Mój pierwszy szczur jest rozbrykany , ciekawski. Mam dwóch samców. Można też wziąść dwie samice jak się nie chce mieć młodych. ;D

Re: Szczur czy mysz?

: śr lis 07, 2012 10:11 am
autor: dusiaczek
Młodych nie się nie chce mieć, tylko nie można mieć.
I nie kupuje sie szczura w sklepie, oraz nie istnieje coś takiego jak prywatny hodowca.