szczury.org

Dlaczego ona nie jest chłopcem????? Już by była moja...

Staram sie przekonac mego lubego... narazie tylko 20% szans

Malutka czeka na domek Zależy mi aby domek był doświadczony i potrafił z niej wyciągnąć wszystko co najlepsze. Mam nadzieję, że w nowym domu ślicznota się otworzy i stanie mega przytulanką. Myślę, że tęskni też za towarzystwem. Na razie jest samiuśka i pewnie dlatego też nieśmiała.
A na nosku miała drobinkę ze żwirku

Ona jest taka śliczna że aż nie mogę uwierzyć że nie znalazła nadal domku... Ja mam dwóch chłopaków i dziewczynka musiałaby być wysterylizowana a na to na razie nie miałabym środków. Jak dla mnie to szczurzy ideał ehh za dużo oglądałam Ratatouille

Wolałabym jej nie obciążać sterylizacją jak na razie. Po ciąży jest pewnie osłabiona, w dodatku jest niedokarmiona. Trzeba popracować aby nabrała ciałka

Jest śliczna to fakt. Myślę, że przy nakładzie pracy będzie również mega przytulanką.
Gdyby tylko znalazł się dla niej dobry domek ehhh

Też bardzo bym chciała żeby znalazła dobry domek. Wystarczająco dużo przeszła a sama jeszcze jest dzieckiem :/

Malutka nadal czeka z utęsknieniem na domek który ją pokocha

dlaczego każde następne szczury są coraz piękniejsze jeszcze pół roku Agata wytrzymasz

Bidula mała taka śliczna.
Oby znalazła szybciutko domek.
Trzymam kciuki.

Na razie niestety nie ma żadnego odzewu. Tak mi szkoda malutkiej, bo ja nie potrafię jej oswajać i przede wszystkim jest samiutka a na pewno tęskni za towarzystwem

Domku gdzie jesteś?

Kurcze wiecie co ja się tak zastanawiam dlaczego nikt jej nie chce czy może dlatego, że gryzie?
Czy gdyby nie gryzła to czy by ją ktoś zaadoptował?
Tak mi serce mięknie gdy na nią patrzę i tak myślę sobie, że mogłabym podjąć próbę oswojenia i oddać do adopcji.
Moim ogonkom poświęcam ogromną ilość czasu i jej też bym w sumie chyba mogła.
Uwielbiam niebieskości sama mam dziewuszkę dumbo american blue i dumbo black obie z białym podwoziem .
Tylko mam jeden problem musiałabym przekonać mamę i nie wiem czy ją uda mi się oswoić i czy się tak nie przywiążę,
że jej nie zostawię sobie. I jest jeszcze problem z klatką, nie mam dodatkowej na czas łączenia.
A to są moje niebieskości i czarności mają 2 miesiące:
http://imageshack.us/photo/my-images/193/img0005dv.jpg/ --> Lili
http://imageshack.us/photo/my-images/823/img0013ox.jpg/ --> Lili
http://imageshack.us/photo/my-images/210/img0021sh.jpg/ --> Tosia
http://imageshack.us/photo/my-images/829/img0022hn.jpg/ --> Tosia
http://imageshack.us/photo/my-images/28/img0029st.jpg/ --> Tosia i Lili

Ja się zastanawiałam i nadal zastanawiam bardzo poważnie, ale najbardziej powstrzymuje mnie to, że to już nie dzieciak i mogłaby się stawiać Kropce, która wymaga absolutnego posłuchu, i problem mam też z miejscem do wybiegów dla nie do końca oswojonego szczura...
Marzka95, mogę ci pomóc poszukać jakiejś klatki za grosze dodatkowej

Sterylizacja po ciąży,przeprowadzona pod wziewką i u doświadczonego weta nie jest obciążeniem dla organizmu.A na pewno o wiele mniejszym,niż ciąża.Sama mam teraz samiczkę po odchowaniu maluszków,dopiero co sterylizowaną we wtorek i nie sprawia nawet wrażenia,że jakikolwiek zabieg miała
Jej siostra ciut wcześniej też miała sterylkę,jeszcze sierść nie odrosła,wcześniej agresor,a teraz obłoczek cudowny delikatny Nikogo już nie gryzie,a obie to szczurki od terrarysty,nieoswajane od maleńkości.
Taka tylko sugestia
Mogłabym ewentualnie pomóc w oswajaniu

Jakby się ktoś podjął zabrania do siebie na DT i oswojenia małej to byłoby super. Ja nie jestem ani doświadczona w opiece nad szczurkami, ani tym bardziej w oswajaniu. A tak mi jej szkoda i boję się trochę wogóle jej dotknąć. Nie mam ani specjalnych rękawiczek, żeby ją wyjąć ani nic z tych rzeczy. Ode mnie ma tylko jedzonko i opiekę na tyle ile potrafię. Ja myślę, że malutka nie jest groźna gryząca, raczej zestresowana. Jak ktoś jej okaże zainteresowanie i miłość to ona odwzajemni. Jestem tego pewna.

Marzka95 pisze:Kurcze wiecie co ja się tak zastanawiam dlaczego nikt jej nie chce czy może dlatego, że gryzie?
Czy gdyby nie gryzła to czy by ją ktoś zaadoptował?
Tak mi serce mięknie gdy na nią patrzę i tak myślę sobie, że mogłabym podjąć próbę oswojenia i oddać do adopcji.
Moim ogonkom poświęcam ogromną ilość czasu i jej też bym w sumie chyba mogła.
Uwielbiam niebieskości sama mam dziewuszkę dumbo american blue i dumbo black obie z białym podwoziem .
Tylko mam jeden problem musiałabym przekonać mamę i nie wiem czy ją uda mi się oswoić i czy się tak nie przywiążę,
że jej nie zostawię sobie. I jest jeszcze problem z klatką, nie mam dodatkowej na czas łączenia.
A to są moje niebieskości i czarności mają 2 miesiące:
http://imageshack.us/photo/my-images/193/img0005dv.jpg/ --> Lili
http://imageshack.us/photo/my-images/823/img0013ox.jpg/ --> Lili
http://imageshack.us/photo/my-images/210/img0021sh.jpg/ --> Tosia
http://imageshack.us/photo/my-images/829/img0022hn.jpg/ --> Tosia
http://imageshack.us/photo/my-images/28/img0029st.jpg/ --> Tosia i Lili

Btw. One mają 2 mies. ?! mi nawet na mies. Nie wyglądają