Strona 2 z 2

Re: Kaltka koło kaloryfer...

: wt kwie 17, 2012 2:25 pm
autor: freesound
no faktycznie, od kabli wolą gryźć materac od łóżka :D a tak bardziej serio to nam też zjadły tylko jeden kabel (od neta), ale to dlatego, ze biegnie od pod drzwiczkami od szafy, a one za wszelką cenę chcą tam wejść ::) ;)

Re: Kaltka koło kaloryfer...

: wt kwie 17, 2012 3:36 pm
autor: Igaśka
Nie każdy szczur jest taki że nie będzie gryzł kabli. Jest dużo takich szczurów które wręcz to uwielbiają :D

Re: Kaltka koło kaloryfer...

: wt kwie 17, 2012 5:44 pm
autor: Bednar
no i właśnie w tym proble... bo niewiadomo jaki szczur się trafi..

co do tych osłonek..ehhh.... będzi z nimi problem... a niedało by się przymontować jakiejś "siateczki" ochronej?
bo ja mam strasznie dużo kabli w jednym mjejscu i zamiast te wszystkie kable zabezpieczać oddzielnie wolał bym je zabezpieczyć
"razem"...

Re: Kaltka koło kaloryfer...

: wt kwie 17, 2012 5:52 pm
autor: Malachit
U mnie też nie są zabezpieczone i jeszcze żaden szczur dotychczas ich nie masakrował :P raz tylko od głośnika był lekko poskubany (może im za głośno, dlatego te głośniki?)
Jeśli już bardzo chcesz zabezpieczać, to opaskami zaciskowymi możesz też je połączyć w takie wiązki (trochę jak w kompie) i pozahaczać pod biurkiem tak, żeby szły dość wysoko i w miejscu, do którego nie tak łatwo się dostać. Siatek za bardzo żadnych nie ma, poza tym plastikową siatkę szczury zjedzą, a wręcz obgryzanie jej może je przyciągać do kabli :P

Re: Kaltka koło kaloryfer...

: wt kwie 17, 2012 6:05 pm
autor: freesound
Ale my w takiej jednej rurce mamy 2 kable i myślę, że 3 też by sie zmieścił. Wydaje mi się, że warto poczekać aż będą szczurki i zobaczysz. My na początku jak puściliśmy dziewczynki to bacznie obserwowaliśmy je, gdy zbliżały się do kabli jednak nie gryzły. Ostatnio tylko coś im odbiło.. ???

Re: Kaltka koło kaloryfer...

: wt kwie 17, 2012 9:03 pm
autor: Bednar
Ok Thx za wszystkie odpowiedzi..

ale prosze żeby jeszcze był ktoś tak miły i udzielił mi rad na temat adopci lub kupna szczurka...ale to już na pw

Temt ogołem do zamknięcia... ale właśnie prosze o te rady na pw

Re: Kaltka koło kaloryfer...

: śr kwie 25, 2012 4:32 pm
autor: awesomer
Widaje mi się, że klatka obok kaloryfera może stać. :)

Re: Kaltka koło kaloryfer...

: wt cze 05, 2012 6:14 pm
autor: Bandziornooo
Odradzam trzymania klatki obok kaloryfera. Kiedyś rozmawiałam z weterynarzem jak moja mysz się drapała, pytał gdzie stoi klatka,czy gdzieś blisko kaloryferów. Powiedziałam że około 1-1,5 metra od, a on na to że nie wolno tak stawiać żadnych gryzoni bo mimo że człowiek nie czuje jakiejs różnicy w temperaturze z takiej odległości to gryzoniom to szkodzi i moga mieć przez to np.poważne problemy ze skórą.

Re: Kaltka koło kaloryfer...

: śr paź 24, 2012 10:21 pm
autor: pannaczarna
Klatka mojej Kory stoi koło kaloryfera i nie ma w tym nic złego. Koreczce jest cieplo i wydaje mi się że jest z tego powodu szczęśliwa;)

Re: Kaltka koło kaloryfer...

: pn paź 29, 2012 3:22 pm
autor: ika89
Bandziornooo pisze:Odradzam trzymania klatki obok kaloryfera. Kiedyś rozmawiałam z weterynarzem jak moja mysz się drapała, pytał gdzie stoi klatka,czy gdzieś blisko kaloryferów. Powiedziałam że około 1-1,5 metra od, a on na to że nie wolno tak stawiać żadnych gryzoni bo mimo że człowiek nie czuje jakiejs różnicy w temperaturze z takiej odległości to gryzoniom to szkodzi i moga mieć przez to np.poważne problemy ze skórą.

Też wydaje mi się, że to zły pomysł. Mój wet też mnie przed tym przestrzegał. Szczur powinien sobie sam sobie regulować ciepłotę ciała. Grunt to mnóstwo polarów i koledzy. Jak mu za gorąco to się odkrywa. Przy kaloryferze nie ma takiej możliwości. Nie wspominając o tym, że gdyby była jakaś awaria kaloryferów, i temperatura była niższa niż zwykle to szczurki mogą się poprzeziębiać - one bardzo nie lubią skoków temperatury.
U mnie akurat klatka koło kaloryfera odpada całkowicie, ponieważ mam mało szczelne okna ::)

Re: Kaltka koło kaloryfer...

: wt lis 06, 2012 12:12 pm
autor: Bandziornooo
Klatka mojej Kory stoi koło kaloryfera i nie ma w tym nic złego. Koreczce jest cieplo i wydaje mi się że jest z tego powodu szczęśliwa;)
No własnie wydaje Ci się. Kolo kaloryfera temperatura jest za wysoka, poza tym bakterie, ewentualne pasożyty szybciej się mnoza. No i oczywiscie nie wyobrażam sobie zapachu siuskow z klatki ktora stoi przy kaloryferze....