Strona 2 z 2

Re: Piszczenie, Kichanie, Ataki

: wt kwie 24, 2012 8:11 pm
autor: Wonski
A jak ja nienawidzę takich ludzi co tylko krytykują. Napisałaś tylko to co inni, więc się tak nie wymądrzaj :*. Wydałem już na szczura z 100 zł dla mnie to dużo. Jak jesteś dziana to daj mi na takiego specjalistę.

Re: Piszczenie, Kichanie, Ataki

: czw kwie 26, 2012 12:28 pm
autor: mania85
Nie unoś się od razu niepotrzebnie. Wszyscy chcemy dobrze dla maluszka a inna sprawą jest to, że jeśli ktoś się decyduje na szczurki to musi mieć fundusze żeby je leczyć a jak wszyscy wiemy szczurki są z natury chorowite i czasem ta kwota może być dość wysoka.

Re: Piszczenie, Kichanie, Ataki

: czw kwie 26, 2012 9:15 pm
autor: Wonski
Polepszyło się szczurek biega, jest wesoły.

Re: Piszczenie, Kichanie, Ataki

: czw kwie 26, 2012 9:18 pm
autor: mania85
To bardzo dobrze :) Ale gdyby cokolwiek się zaczęło znów dziać to trzeba będzie odwiedzić weta a póki co dużo zdrówka dla maluszka ;D

Re: Piszczenie, Kichanie, Ataki

: czw kwie 26, 2012 10:00 pm
autor: Malachit
Wonski, a ja dodam od siebie, że to, że wet jest SPECJALISTĄ od gryzoni, nie znaczy, że jest od razu DROGI i trzeba być dzianym, żeby do niego chodzić ;)

Re: Piszczenie, Kichanie, Ataki

: pn maja 21, 2012 8:09 pm
autor: Wonski
3 tygodnie temu to samo było kichała miauczała tyle ,że bardziej udałem się do specjalisty dał to samo antybiotyk, kroplówka i przeciwbólowy. w sobotę jeszcze bardziej się pogorszyło straciła przedni ząbek i drugi był krzywy i raniła nim sobie wargę. nie wiem od czego to. dziś szczurka praktycznie nie było w klatce jakby zdechł(zanikł) był tak słaby i wszystko go bolało poszedłem do weterynarza. postanowiłem ją uśpić. dostała zastrzyk z narkozą i musiałem po czekać jak to weterynarz powiedział 15 min aby za działało bo dał małą dawkę. szczurek zaraz po zastrzyku dosłownie chwilkę zasnął z otwartymi oczkami. wet stwierdził że była w takim stanie że jeszcze więcej dawki narkozy to by na samej narkozie można było ją uśpić. dał zastrzyk z substancją do usypiania aby przestało bić serduszko i żeby przestał działać mózg. na polach za miastem wykopałem jej dołek i włożyłem. :(

Re: Piszczenie, Kichanie, Ataki

: pn maja 21, 2012 8:24 pm
autor: Fuzia
Bardzo przykre [*] No cóż , starałeś sie ją uratować .
Za Tęczowym Mostem juz nie bedzie czula bólu .. Kciukamy za aniołka [*]