Strona 2 z 16

Re: [Kielce]Oddam szczurki w dobre ręce

: czw maja 17, 2012 8:29 pm
autor: last.drop.of.blood
Jeżeli znowu samice byłyby w ciąży, to najlepszym rozwiązaniem byłoby uśpienie miotu lub sterylizacja aborcyjne- jest już bardzo dużo szczurków do adopcji i byłyby problemu ze znalezieniem domku dla następnych..

Re: [Kielce]Oddam szczurki w dobre ręce

: czw maja 17, 2012 8:46 pm
autor: xiao-he
Oj tak, smeg dobrze mówi. Musisz ich non stop pilnować! Ściury mają tendencję do tego że wystarczy im dosłownie sekunda i już masz na głowie kilka klusek więcej ;D
Wymiziaj stadko! :-*

Re: [Kielce]Oddam szczurki w dobre ręce

: czw maja 17, 2012 8:59 pm
autor: szalooonaxD
Duże szczury rozdzielone, małe również bo już czas :D wszystkie wyprzytulane i wycałowane biegają po klatce jak szalone :D ajjj jakie one śliczniusie... kocham je wszystkie :D

Re: [Kielce]Oddam szczurki w dobre ręce

: czw maja 17, 2012 9:05 pm
autor: Igaśka
Gdy wstawisz zdjęcia to napewno będą jacyś chętni :)

Re: [Kielce]Oddam szczurki w dobre ręce

: czw maja 17, 2012 10:55 pm
autor: szalooonaxD

Re: [Kielce]Oddam szczurki w dobre ręce

: czw maja 17, 2012 10:59 pm
autor: szalooonaxD
Przepraszam, że w taki sposób zamieszczam zdjęcia, ale nie mam programu do obróbki zdjęć, bo są w formacie jpg i nie mogę ich wstawić na forum.

Re: [Kielce]Oddam szczurki w dobre ręce

: czw maja 17, 2012 11:04 pm
autor: szalooonaxD
Ewentualnie mogę przesłać na maila :D

Re: [Kielce]Oddam szczurki w dobre ręce

: pt maja 18, 2012 10:22 am
autor: smeg
Ten link nie działa - możesz wstawić link do Picasy, ale użyj opcji po prawej "Link do tego albumu" ;)

Re: [Kielce]Oddam szczurki w dobre ręce

: pt maja 18, 2012 11:22 am
autor: szalooonaxD
https://picasaweb.google.com/1007028237 ... directlink
https://picasaweb.google.com/1007028237 ... directlink
https://picasaweb.google.com/1007028237 ... directlink
https://picasaweb.google.com/1007028237 ... directlink
https://picasaweb.google.com/1007028237 ... directlink

PS. Dzięki smeg, mam nadzięję że teraz pójdzie. I przepraszam ze takie grupowe ale nie dałam rady im zrobić pojedynczych. Ogonki są podzielone według płci i wieku. Starsze mają teraz 3,5 tygodnia młodsze 2,5.

Re: [Kielce]Oddam szczurki w dobre ręce

: pt maja 18, 2012 12:14 pm
autor: smeg
Ale 3,5 i 2,5 tygodniowe szczurki są za małe, żeby je rozdzielać. Wszystkie jeszcze powinny być z matkami. Oddziela się samce w wieku 4,5 tygodnia, samiczki muszą być z matką 5 tygodni albo mogą dłużej.

Re: [Kielce]Oddam szczurki w dobre ręce

: ndz maja 20, 2012 1:00 am
autor: szalooonaxD
Starsze mają teraz 4 tyg jutro kończą, samiczki dalej z mama, samce odłączone, młodszy miot nadal przy mamusi w całości. Nie odłączyłabym tak młodych ogonków od matki, bo ssą nadal mleko, w przeciwieństwie do starszych, które wcinają już normalne jedzonko. Właśnie teraz sobie oglądam maluchy i w pełni stwierdzam, ze w mojej klatce jest szkolony tajny oddział Ninja - Kamikadze. Za każdym razem jak próbuje je policzyć mój zmęczony móżdżek gubi się przy 3.... Zaczynam więc od nowa :P

Re: [Kielce]Oddam szczurki w dobre ręce

: wt maja 22, 2012 11:08 am
autor: BlackRat
Jedno ze śliczności tych jaśniejszych z pierwszego zdjęcia być może trafi do mnie :] Mieszkam bliziutko, więc taka "okazja" ;]
Na 100% będę wiedzieć za tydzień.

Re: [Kielce]Oddam szczurki w dobre ręce

: pt maja 25, 2012 8:35 pm
autor: BlackRat
Nikt poza mną nie chce śliczności??

Re: [Kielce]Oddam szczurki w dobre ręce

: pt maja 25, 2012 8:37 pm
autor: BlackRat
O edycjo.... v_v'
szalooonaxD wstaw nowe zdjęcia maluszków, najlepiej jakby było pysiunie widać ;] No i napisz, co z nimi, jak rosną itd.?

Re: [Kielce]Oddam szczurki w dobre ręce

: pt maja 25, 2012 9:15 pm
autor: 5zczurzyca
Prawdziwe szczurze piękności! Pewnie ludzie chcieliby je przygarnąć, ale mają za małe klatki lub dopiero co adoptowali labika... przecież właśnie po ludziach rozeszło się 36 gryzoni! Wciąż domu szukają 4 samce, a czasu mają niewiele (ostatniego dnia miesiąca je uśpią). Ciężko oczekiwać by codziennie człowiek kupował nową klatkę na kolejnego szczura, a i ten jeść coś musi. Mimo to trzymam kciuki. Sama bym wzięła samca husky, ale nie teraz.