Strona 2 z 6

Re: Moje tałatajstwo. :)

: czw sie 09, 2012 9:17 pm
autor: Arau
Żądam zdjęć rudaska, zakochałam się ^^

Re: Moje tałatajstwo. :)

: czw sie 09, 2012 9:50 pm
autor: Mihajla
chodzi Ci o rudego w łatki? :P

Re: Moje tałatajstwo. :)

: czw sie 09, 2012 9:56 pm
autor: Arau
Tak;p Umaszczenie ma jak mój kocur Percival ^^

Re: Moje tałatajstwo. :)

: czw sie 09, 2012 10:02 pm
autor: Mihajla

Re: Moje tałatajstwo. :)

: sob sie 11, 2012 1:28 pm
autor: Mihajla
Stefanek w pościeli.
Obrazek

Isia :D

Obrazek

Rosia

Obrazek

No i Buba. Z Bubą była zawiła historia, bo ją znalazłam w Serbii. Była w fatalnym stanie, odwodniona, anemia, kilkadziesiąt kleszczy na ciele. Leżała sobie nieruchomo na upale i czekała na swojego ludzia. Nie mogłam jej tak sobie zostawić, więc znalazłam weta i zabrałam do domu. Dziś (minął już tydzień) jest zupełnie innym psem, psoci, gryzie buty, jest niegrzeczna jak na szczeniaka przystało. Jak ją zabierałam w podróż, to ani drgnęła. Naście godzin siedziała nieruchomo i tylko patrzyła swoimi oczkami z niedowierzaniem.

Obrazek
Obrazek

Buba tuż przed podróżą jeszcze w lecznicy.
Obrazek


Obrazek
Obrazek

Re: Moje tałatajstwo. :)

: śr sie 15, 2012 4:03 pm
autor: Mihajla
Kuśtyk. Jemu wyrósł nieszczęsny ropień na pysiu. Na drugim zdjęciu widać opuchliznę.
Dzisiaj zdrapaliśmy strupka i przeczyściliśmy rivanolem i zrobiliśmy zastrzyk z antybiotykiem.
Mam pytanie, czy spirytusem można, czy w związku ze szczypaniem lepiej nie? Maluch jest strasznie zmęczony po tym stresie. Leży tylko i co chwilę odpoczywa.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Moje tałatajstwo. :)

: śr sie 15, 2012 4:15 pm
autor: anka28
biedny pysiek :(
nie rób spirytusem,jak nie masz kup octisept ok 20zł buteleczka jest dobry i nie piecze :)

Re: Moje tałatajstwo. :)

: śr sie 15, 2012 4:16 pm
autor: anka28
o edycjo Octenisept :P ja dziecku na żywe mięsko polewałam nie piekło.

Re: Moje tałatajstwo. :)

: śr sie 15, 2012 4:21 pm
autor: Mihajla
też ma właściwości odkażające w podobnym stopniu co spirytus? ::)

Re: Moje tałatajstwo. :)

: śr sie 15, 2012 4:23 pm
autor: anka28
ja kupiłam dla synka na otwarta ranę, miał wrastające paznokcie i zrobiło mu się żywe mięso, poza tym wiem że wiele osób używa tego przy szczurach,zaleta nie piecze :)

Re: Moje tałatajstwo. :)

: śr sie 15, 2012 4:35 pm
autor: Mihajla
Skoro synek nic nie poczuł, to szczur nawet taki panikarz jak on też nie poczuje. :)
Dzięki za info.

Re: Moje tałatajstwo. :)

: pn sie 27, 2012 10:40 am
autor: Mihajla
Waciki to Mietek i Stasiek. :) są u mnie od kiedy skończyli max 3-4tyg. Jakiś koleś bardzo chciał się ich pozbyć.
Dziś to już dwóch rosłych szczurzych mężczyzn. :P

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Moje tałatajstwo. :)

: pn sie 27, 2012 11:00 am
autor: Kluska123
Masz świetny zwierzyniec! :) Szczurki cudowne, psiaki tym bardziej - uwielbiam (szczególnie Isię ;D ) :)

Re: Moje tałatajstwo. :)

: pn sie 27, 2012 5:54 pm
autor: Mihajla
Dziękować! :) Akurat mam chwilę spokoju, bo zarówno klatkowe towarzystwo, jak i pieski odbywają sjestę ;)

Re: Moje tałatajstwo. :)

: wt sie 28, 2012 10:02 am
autor: IHime
Strrasznie fajna zabawka z tej rury. :D