szczury.org

Co do umowy to nie jest konieczna.Wystarczy ustne zapewnienie o zapewnieniu dobrych warunków i opieki.Właśnie skończyły 4 tygodnie i wiem,że po max. 4,5 tygodnia trzeba je rozdzielić.także szukam nowych domów jak najszybciej i podzieliłem klatkę.Fuzia da radę jedną samiczkę

..Jeśli mogę dwa zdania .. Od prawie roku Fuzia jest zarejestrowanym użytkownikiem na tym forum, ma "swój" temat, który czytam regularnie i po mimo młodego wieku dobrze sobie radzi nie tylko ze szczurami. Jedyną przeszkodą jest Jej brak pełnoletności i problemy rodzinne, ale ile jest tu osób które mają podobnie ? Manogregor nic nie pisze o umowie przedadopcyjnej a może "sprawdzić" Fuzię na podstawie jej " tematu". Proszę Was, nie zmuszajcie dziewczyny do krępujących wyjaśnień, dlaczego mama nie chce podpisać papieru. Nie chce i są tego jakieś powody, rozumiem lustracja dla dobra zwierząt ale Ona jest przecież "Nasza" i można to sprawdzić czytając jak opisuje swoje "pociechy". Ja wiem że 13 lat to mało a Wasze pytania były tylko "pomocnicze" ale zaufanie i dojrzałość nie przychodzi tylko dlatego ze ma się dowód osobisty i można zrobić parafkę..
Nie oddałabym zwierzęcia nikomu, tylko dlatego że może coś podpisać a Tu widać ze Fuzia się stara, dba o ogony i je kocha. Czy nie to jest największym atutem?
Który trzynastolatek odkłada pieniążki na leczenie zwierząt ?


Proszę Moderatorów o skasowanie mojego posta w niedalekiej przyszłości i przepraszam za zaśmiecanie tematu.

Eve święte słowa! Więc dajcie dziewczynie szansę, bo umowa adopcyjna to nie wszystko, ma tak jak ma i nic tego nie zmieni. Nie ma co ukrywać, że większość osób na tym forum dostaje szczury do adopcji bez umowy adopcyjnej, bo się udzielają na forum, są znane w szerokim gronie forumowiczów, wtedy nikt nie krzyczy "a gdzie umowa?". Koniec offtopu.

Dziękuję .. Aż mi się łza w oku zebrała ..
Co do adopcji .. Chciałabym jedną węgielkową samiczkę . Chciałabym też zobaczyć zdjęcie mojej przyszłej pociechy ..
Także trzeba by załatwić transport . Oczywiście jak mała będzie u mnie zobowiązuję się informować co u niej w moim temacie i na PW jeśli tylko będziesz miał ochotę .
Dziękuję za wsparcie Eve i Kluska123 . Spodziewałam się , że po mnie zjedziecie , tak jak wszyscy , że po co mi szczury jak moja mama jest taka i że to problem . Bo tak naprawdę , przepraszam za offtop , szczur to coś więcej niż zwierzę . Ona mi pomagają . Ja jako bardzo znerwicowana osoba staję się łagodniejsza dzięki nim . Bo nie dusze niczego w sobie tylko miziam je i mówię co mam na myśli . Dziękuję jeszcze raz .

Śliczne szczurki! Oby znalazły świetne domki.

Fuzia, mam nadzieję, że wszystko Ci się ułoży i węgielkowy Misiak dołączy do stadka.

Będzie czwarty Misiaczek . Myślę że jak się uda to dam jej na imię Wiara lub Nadzieja , ale w innym języku . Będzie takim symbolem wiary w marzenia , no albo odziedziczy imię Night , po mojej rybce Rodżerze Night

Widzę że już przymiarki na piękne imiona, co?
Może Fido (wiara po esperanto ), lub Foi (wiara po francusku), Fidem ( wiara po łacinie), albo Pananampalataya (wiara po filipińsku ), albo Creideamh (wiara po irlandzku ), kontynuować?

Foi jest fajne , ale znając złośliwość taty będzie dokuczał , że dałam na imię Fuj xD .
Poszukamy , zobaczymy , jeszcze nie pewne czy je wezmę , czekam na decyzję właściciela Węgielki

Oj tam Fuj, to trzeba z akcentem: Foi

to się chyba czyta: "fua"
ja bym przygarnęła czarną pannę, tylko transport do Trójmiasta musiałabym znaleźć:)

Ciężko z tym transportem Fuzia,może ktoś z forum ma pomysł?

U mnie po uzgodnieniu będzie transport

Jeśli będą kłopoty z transportem po 15 lipca mogę pomóc i podrzucić do Chojnowa , tak jak pisałam

Ja bez problemu mogłabym podrzucić do Eve do Legnicy.Jeżdżę z Wrocka dosyć często.

Do Legnicy mi i tak za daleko .. Ja to bardziej tak do Lubina bym chciała .. Mogłabym oddać za bilet , ale żeby ktoś mi je przywiózł bo sama nie mogę pojechać . jest jeszcze szansa , że kuzyn będzie jechał , no to wtedy się z nim zabiorę ^^