szczury.org

Jest lato, ma być ciepło!
A moje też do wody jak do ognia, raz je musiałam wykąpać to awantura była, jakby krzywda się jakaś działa, zabawy z wodą? Pfff...

moje niestety też boją się wody...

Hahaha A po reakcji moich stwierdzam, że raczej do wody nic nie mają

A teraz dwa zdjęcia na rozmiękczenie Waszych serc



Hihi

Zapraszamy do oglądania Nas!

No bulwa jak ja kocham Huskie, no! Wycałuj, natychmiast! I nadmiarze!
A ja ostatnio skorzystałam z pomysłu (przed naszą ślepkową tragedią, na razie wyjęty) i włożyłyśmy starą kuwetę z chomiczówki wypełnioną gotowaną wodą, o dziwo jak dziewczyny od łazienki z daleka, tak w baseniku w klatusi ciągle przebywały, zwłaszcza Kane'unia, dlatego póki oczko się nie zagoi basenik wyjęty. Więc może warto spróbować, Arau, po prostu włożyć taki basenik do klatki (ja na początek dałam ilość wody tylko do zamoczenia łapusiów). A nuż ogonkom się spodoba.

Teraz to moje kluski śpią, nie będę ich budzić Ale obiecuję, że jak się rozbrykają to wycałuję w nadmiarze !
Bardzo fajny pomysł.. Skorzystam z tego na pewno !

Życzę powrotu do zdrowia małej, mizianko przesyłam - również w nadmiarze!

Drugie zdjęcie - "Nie rób mi zdjęć, jestem taka nieogarnięta!"
Ale hamaczek to mają w królewskich barwach^^

Myła się akurat haha

Cóż.. Czas na szukanie nowej klateczki ponieważ Kluska123 niestety już sprzedała swoją...

Od jutra zaczynamy próby z sztuczkami, a dokładnie z sztuczką "Obrót", uczyć będę w następujący sposób : jakiś przysmak daje koło nosa - tak aby za nim podążały i obracają się wokół siebie - powtarzając przy tym słowo "Obrót". Nie jestem dobra w tłumaczeniu ale myślę, że zrozumieliście

Ostatnimi czasy odbyło się również małe polowanie na zdechłe muchy. Kiedy sądziłam, że moja przekochana Yui grzecznie siedzi za łóżkiem ona tymczasem zajadała zdechłą muchę Kiedy to zobaczyłam od razu zabrałam owada.. Cóż, od dziewczyn z forum dowiedziałam się, że ich szczurki też polują na muchy, czasem pająki (dzięki! uspokoiłyście mnie ).


Jutro nowa porcja zdjęć

Bleee.... ale moje tez jedzą, fuj
Powodzenia w szukaniu klatusi

Łeeeeeeee zdechłe muchy Obleśne
Czochranko przesyłam

Czochranko jest codziennie

Moje wolą żywe, Bubuś nawet ćmę w locie złapał, nie sądziłam, że potrafi tak skakać... Ale jak się przestaje ruszać, to tracą zainteresowanie, nie konsumują. Aczkolwiek, mam nadzieję, że jeśli jakiś pająk się w mieszkaniu zagubi to na niego zapolują, bo mam arachnofobię ;x

Arau pisze:Aczkolwiek, mam nadzieję, że jeśli jakiś pająk się w mieszkaniu zagubi to na niego zapolują, bo mam arachnofobię ;x

Ja też, ale moje panny w ogóle się tym nie przejmują i i tak łapią sobie pajączki Fuuuuuuuuj

Ja tam wolę martwego pajaka, niż żywego, który nagle zniknie mi z pola widzenia!

prześliczne haszczanki i tak fajnie że różnie jaśnieją