Strona 2 z 25
					
				Re: Bo szczęście szczurzy ogon ma...
				: pn sie 27, 2012 8:10 am
				autor: akzi
				smiesznie masz, fajne stadko takie duze i wesołe 

u mnie Gucio tak jak Duszek pojawia sie i znika i pojawia w dziwnym miejscu nagle 
 
oby chłopaki byli grzeczni i nie rozrabiali 

napewno widok jaki zastaniesz w domu bedzie się prosił o komentarz - jaak słoddkoo 

 
			
					
				Re: Bo szczęście szczurzy ogon ma...
				: pn sie 27, 2012 10:16 am
				autor: gosja1
				Świetne są takie małe, rozbrykane dzikusy! 

 I prześliczne  

 
			
					
				Re: Bo szczęście szczurzy ogon ma...
				: wt sie 28, 2012 1:48 pm
				autor: ssylvusia
				Małe, paskudne żarłoki! Czy Wy wiecie, że te małe istotki pochłaniają 2 razy więcej jedzenia, niż naleśniory William i Heniek?! Ja nie wiem, gdzie one to wszystko mieszczą  

 A kupska walą takie, że bez maski gazowej przy klatce ani rusz  

No... to tyle z moich osobistych narzekań. 
Chłopaczki z dnia na dzień są coraz bardziej śmiali, wczoraj przez półtorej godziny bawiliśmy się piórkiem. Ja miałam dosyć, a im było ciągle mało  

 Mają w sobie takie pokłady energii, jakich w życiu u szczurów nie widziałam. 
Jutro postaram się wrzucić jakieś fotki, jeśli oczywiście satysfakcjonują Was jedynie rozmazane cienie widoczne na zdjęciu 

 
			
					
				Re: Bo szczęście szczurzy ogon ma...
				: śr sie 29, 2012 3:57 pm
				autor: BlackRat
				
			 
			
					
				Re: Bo szczęście szczurzy ogon ma...
				: czw sie 30, 2012 9:21 am
				autor: ssylvusia
				Udało mi się wybrać kilka fotek, na których można dostrzec coś poza smugami futra 
 
Willuś i Henryś niestety wczoraj strajkowali. Zakopali się pod kołdrą i nie dali sobie zrobić żadnej sensownej fotki.
Duszek
 
  Mr. Tattoo
Mr. Tattoo (zostanie chyba ochrzczony imieniem Boguś - "bo to zły facet jest...", ciągle wszystkich zaczepia, z każdym chce się bić. Wybiega nie wiadomo skąd i rach ciach siedzi Henrysiowi na głowie i go okłada tymi swoimi małymi łaputkami 

 A z Duszkiem leją się po prostu bez opamiętania). 
Oglądając ostatnio Psy od razu skojarzyli mi się z Lindą i Pazurą (Duszek nawet trochę wyglądem podobny do Pazury, też takie chucherko 

 ). 
 
 
 
			
					
				Re: Bo szczęście szczurzy ogon ma...
				: czw sie 30, 2012 10:12 am
				autor: BlackRat
				
			 
			
					
				Re: Bo szczęście szczurzy ogon ma...
				: czw sie 30, 2012 10:27 am
				autor: ssylvusia
				Pod warunkiem, że żaden z cielaków nie jest na tyle ciężki, żeby się połamały pod naporem jego tyłka 

 Mi jedna puściła  

 
			
					
				Re: Bo szczęście szczurzy ogon ma...
				: czw sie 30, 2012 10:59 am
				autor: BlackRat
				Hahaha  

  u mnie na szczęście nie ma jeszcze krów, chociaż Kofuś ma zadatki na prosiaka....a dokładniej niedźwiedzia z tą swoją misiową mordką  

 
			
					
				Re: Bo szczęście szczurzy ogon ma...
				: czw sie 30, 2012 11:01 am
				autor: saszenka
				Pazury nie lubię, ale Duszek jest przecudowny!!!
			 
			
					
				Re: Bo szczęście szczurzy ogon ma...
				: czw sie 30, 2012 11:21 am
				autor: ssylvusia
				Tak, Duszek jest wyjątkowo urodziwy. 
Wczoraj nawet przez sekundę udało się go pomiętosić (oczywiście nie dało się więcej, bo on ma motorek w d... i nie jest w stanie wytrzymać w jednej pozycji zbyt długo 

 ).
 
			
					
				Re: Bo szczęście szczurzy ogon ma...
				: pt sie 31, 2012 8:45 am
				autor: alinak
				Swietne masz szczurasy 

 moje dziewczyny to takie chude ze szok mama mowi ze wygladaja jak Gesi Wyscigowe 

 a Ty masz co przytulac przynajmniej 

 
			
					
				Re: Bo szczęście szczurzy ogon ma...
				: wt wrz 04, 2012 1:55 pm
				autor: ssylvusia
				Klika fotek moich przytulanek jeszcze znalazłam na telefonie 
 

 - tak przebiegał u nas proces łączenia 

 (chillout pełną gębą 

 )

 - Henryś służy za kołderkę dla Duszka i Bogusia (tak, został już Boguś)

 - i hopsa, widok z drugiego okienka 

 Był jeszcze moment, że siedział z nimi Willuś... w zasadzie to siedziała tam tylko jego głowa, bo reszta się już nie zmieściła  
 
 
 
 
 - rzadki widok... Duszek padł po kilkugodzinnym bieganiu bez przerwy  

 
			
					
				Re: Bo szczęście szczurzy ogon ma...
				: wt wrz 04, 2012 2:16 pm
				autor: BlackRat
				Słodkie tak te chłopy, że chętnie bym te nochale gluciaste wycałowała  
 
 
A padnięty Duszek jest boski  

  wygląda, jakby się uśmiechał  

 
			
					
				Re: Bo szczęście szczurzy ogon ma...
				: wt wrz 04, 2012 2:37 pm
				autor: Nika...
				Sylwuś gratuluję powiększonego stadka 

Wreszcie mogę pooglądać i Twoich chłopaków, wszystkie mordeczki są prześliczne 
 
 
Pomęcz je troszkę ode mnie 

 
			
					
				Re: Bo szczęście szczurzy ogon ma...
				: wt wrz 04, 2012 2:39 pm
				autor: gosja1
				No nie, ktoś tu ode mnie Bogusia zgapił...!
Przepiękni panowie. Zazdroszczę trochę 

 Jeszcze trochę się napatrzę na takie ryjki to nie wytrzymam i skuszę się na kolejnych zębatych  
 
 
Uwielbiam szczury w sputniku. Przez wzgląd na wielkość moje nie przepadały za Sputnikiem, a wręcz były oburzone, że im takie coś powiesiłam 
