Strona 2 z 9

Re: Szczurek trzymany w słoiku, znudził się dziecku (wawa/po

: wt paź 16, 2012 2:31 pm
autor: Starsza Pani
Nausicaa, to ile kosztuje ta kastracja?

Re: Szczurek trzymany w słoiku, znudził się dziecku (wawa/po

: wt paź 16, 2012 2:40 pm
autor: StasiMalgosia
W Biłymstoku 50zł a w Medicavet to kto jak kto ale ty powinnaś wiedzieć ;)

W piątek moge spytać bo będziemy na wizycie.

Re: Szczurek trzymany w słoiku, znudził się dziecku (wawa/po

: śr paź 17, 2012 8:28 am
autor: StasiMalgosia
Coś widze że jak trzeba coś zrobić albo dać coś na aukcję to już nie ma chętnych. Ech

Nie ważne my w piątek zbadamy sprawę w Medicavet ile by kosztowała kastracja, plus po pensji napewno trochę się do niej dołożymy.

Re: Szczurek trzymany w słoiku, znudził się dziecku (wawa/po

: śr paź 17, 2012 8:35 am
autor: valhalla
Będzie robiony bazarek na kastrację? Czy chociaż podany nr konta do przelewu?
Jak coś, to się dorzucę. DT nie mogę dać, miejsc brak ;/

Re: Szczurek trzymany w słoiku, znudził się dziecku (wawa/po

: śr paź 17, 2012 12:12 pm
autor: Starsza Pani
StasiMalgosia pisze:Coś widze że jak trzeba coś zrobić albo dać coś na aukcję to już nie ma chętnych. Ech

Nie ważne my w piątek zbadamy sprawę w Medicavet ile by kosztowała kastracja, plus po pensji napewno trochę się do niej dołożymy.
Jak widać chętni są ;) , ja fanty też mam. Ale mam nadzieję, że kasa się uzbiera w gotówce, tylko trzeba wiedzieć ile. Mały może być robiony na iniekcji, więc taniej będzie. Jak w Medicavecie, to wiadomo kogo pytać (skąd ten Białystok :o ?).
Nie pamiętam, ile kosztuje kastracja w Medicavecie, bo ostatnio głównie sterylki na wziewnej i usuwanie ropni i guzów ;) . A najbliższa kastracja razem z operacją oka bo chłopak podziobany przez ptaki, więc cena nieadekwatna (na szczęście) ....

Jak pojawi się cena, na pewno chętni na zrzutę się znajdą ;D .

Re: Szczurek trzymany w słoiku, znudził się dziecku (wawa/po

: śr paź 17, 2012 12:51 pm
autor: Hanka&Medyk
Starsza Pani pisze:Jak pojawi się cena, na pewno chętni na zrzutę się znajdą ;D .
Otóż to :)

Re: Szczurek trzymany w słoiku, znudził się dziecku (wawa/po

: śr paź 17, 2012 4:54 pm
autor: StasiMalgosia
A może każdy niech da z 20 zł to się uzbiera z 160 zł na operację starczy a jak będzie więcej to się chłopakowi kupi mięsnych gerberków, w końcu należu mu się. My po wypłacie ślemy przelew (coś ok przyszłego pt) Nausica wyślij na PW dane do przelewu.

Re: Szczurek trzymany w słoiku, znudził się dziecku (wawa/po

: śr paź 17, 2012 5:26 pm
autor: Starsza Pani
Kastracja w Medicavecie na iniekcji kosztuje c.a. 120zł, ja na dobry początek daję 20 zł.
Nausicaa, poproszę o numer konta na pw i potwierdzenie na forum jak pieniądze dojdą na konto.

Czyli
Starsza Pani - 20 zł

Re: Szczurek trzymany w słoiku, znudził się dziecku (wawa/po

: śr paź 17, 2012 5:33 pm
autor: Paul_Julian
ja również poproszę o nr konta do przelewu.

Re: Szczurek trzymany w słoiku, znudził się dziecku (wawa/po

: śr paź 17, 2012 5:36 pm
autor: nausicaa
Dziękujemy bardzo:)
Zaraz prześlę nr konta na PW.

Proszę osoby, które chcą wspomóc biedaka o przesłanie mi PW lub napisanie o tym wątku - prześlę wtedy nr konta.

Będę tez robić bazarek, ale mam ostatnio trochę problemów, więc powinien pojawić się na dniach.

Re: Szczurek trzymany w słoiku, znudził się dziecku (wawa/po

: czw paź 18, 2012 6:55 am
autor: sebasebaseba
Ja też się dorzucę , wyślijcie mi numer konta :)

Re: Szczurek trzymany w słoiku, znudził się dziecku (wawa/po

: czw paź 18, 2012 12:30 pm
autor: nausicaa
Na kastrację szczurka (który otrzymał dumnie brzmiące imię Rasputin:P) doszły przelewy na kwotę 60zł.
Dziękuję Starszej Pani, Paulowi_Julianowi i Hance&Medykowi.
My od siebie dokładamy 30zł, więc już jest łącznie 90zł, a jeszcze kilka osób zadeklarowało pomoc:)
Jeśli uzbiera się więcej niż trzeba, to ustalimy, na co pójdzie reszta.

Dzisiaj od razu umówię się na zabieg u dr Rzepki - dzwoniłam przed chwilą, ale na razie operuje.

Re: Szczurek trzymany w słoiku, znudził się dziecku (wawa/po

: czw paź 18, 2012 12:37 pm
autor: Hanka&Medyk
O, to może się nawet spotkamy, jeśli dziś wpadniesz :) Mam na 20., do dr Kacprzak-Kamińskiej.

Re: Szczurek trzymany w słoiku, znudził się dziecku (wawa/po

: czw paź 18, 2012 1:25 pm
autor: nausicaa
Hanka&Medyk pisze:O, to może się nawet spotkamy, jeśli dziś wpadniesz :) Mam na 20., do dr Kacprzak-Kamińskiej.


Nie, nie - miałam na myśli, że umówię się dziś, kiedy may mieć zabieg, nie, że zabieg dzisiaj będzie ;)

Re: Szczurek trzymany w słoiku, znudził się dziecku (wawa/po

: czw paź 18, 2012 1:48 pm
autor: nausicaa
przepraszam za PPP, ale wrzucam jeszcze zdjęcia Rasputina. Nie był zbyt chętny do pozowania, raczej czujnie zastanawiał się co to mu tam do klatki wlazło, nie chciałam go też za bardzo straszyć, ale coś tam widać. Sam sobie pozanosił gazety i szmatki i sporządził wypasione legowisko, do którego znosi też całe swoje jedzenie - nawet to mokre w postaci jogurtu w miseczce...

Link do albumu:
https://picasaweb.google.com/1128797008 ... 2/Rasputin
Rasputin nie rzuca się na szczęście na rękę, ale jest przekonany, że da się ją zjeść i nawet przez rękaw potrafi mocno złapać (na szczęście nie do krwi) myśląc, że to żarcie. W ogóle rzuca się na jedzenie, jakby go nie karmili i od razu wszystko chowa skrzętnie na swojej półeczce, gdzie śpi. Jestem też trochę zdziwiona, bo kiedy mam jakiegoś samca na tymczasie, to zwykle moje dziewczyny fukają na niego przez pręty, a na niego w ogóle, prawie się nim nie interesowały, trochę tam z daleko powąchały, co może dobrze wróży łączeniu:)