Strona 2 z 3
					
				Re: [Kalisz i okolice] Szczurki
				: wt gru 18, 2012 1:40 pm
				autor: nonam
				Z tego co udało mi się wypatrzeć, na 99% mam 10 samiczek i 3 samce 

 Wygląda na to że zostały tylko 3 szczurki które nadal czekają na nowy dom, mam nadzieję że szybko znajdzie się ktoś kto będzie miał dobre serce i przygarnie kluseczki. Ubaw z nimi jest niesamowity, zwłaszcza jak wyciągnę je na łóżko, potrafią (tak jak np. wczoraj) leżeć zbite w kupie jeden na drugim i spać, a jak tylko odejdę do komputera, to nagle wszystkie rozbiegają się po łóżku we wszystkie strony, bądź tu teraz taki szybki i wszystkie na raz wyłap 
 
Jeden beżowy samczyk chce zostać kaskaderem i próbował dziś nawiać z klatki, widać bierze przykład z mamusi która gania w po prętach 
 http://img528.imageshack.us/img528/9996/imag0125sr.jpg
http://img528.imageshack.us/img528/9996/imag0125sr.jpg 
			
					
				Re: [Kalisz i okolice] Szczurki
				: wt gru 18, 2012 1:44 pm
				autor: nonam
				Dość trudną sytuację mam póki co ze szczurzą mamą, bo nie zdążyła się oswoić zanim urodziła, kiedy próbuję ją wziąć na rękę to piszczy i się wyrywa przy próbie uniesienia, bądź też samego złapania w dłoń. Kiedy już uda mi się ją wyciągnąć na łóżko i do tego przyprowadzę jej siostrę to jest bardzo zadowolona, razem sobie biegają (biała siostra jest wyraźnie szefem tego stadka, bo podgryza młodą mamę po ogonie), póki co nie odważyłem się jeszcze wypuścić mamy z maluchami razem, ani małych z drugą szczurzycą, trochę boję się ich reakcji, zwłaszcza że z szarą czeka mnie jeszcze raczej długa przeprawa do oswojenia, ale z tym raczej póki co nic nie zrobię, do momentu aż opiekuje się małymi.
			 
			
					
				Re: [Kalisz i okolice] Szczurki
				: wt gru 18, 2012 2:01 pm
				autor: ssylvusia
				Mamusia jest podenerwowana, to całkiem normalne w jej stanie 

 Mimo wszystko staraj się pomalutku ją oswajać i jak najczęściej mieć kontakt z maluszkami, żeby socjalizowały się od samego początku z człowiekiem.
A jeszcze tak nieśmiało zapytam, czy wśród wolnych chłopców znajdzie się rudzielec i agutek?
 
			
					
				Re: [Kalisz i okolice] Szczurki
				: wt gru 18, 2012 2:15 pm
				autor: nonam
				Co do chłopców to na pewno dwa są beżowo-rude, trzeci szczerze nie pamiętam jakiego był koloru, ale później się upewnię. Maluchy wyciągane są codziennie i siedzą sobie ze mną i dziewczyną na łóżku tak długo, na ile czas nam pozwala, każdy jest głaskany, brany na ręce i z każdym próbujemy się pobawić, właśnie dlatego by od początku uczyły się że człowiek to fajna istota 

 Dam znać popołudniu/wieczorem jakie umaszczenie miał trzeci samczyk, jeden beżyk jest zarezerwowany 

 
			
					
				Re: [Kalisz i okolice] Szczurki
				: wt gru 18, 2012 2:16 pm
				autor: nonam
				A tu dzisiejsze przedszkole, maluchy coraz częściej olewają matkę i biegają swoimi ścieżkami 
 http://www.youtube.com/watch?v=Gd0shJXnJtg
http://www.youtube.com/watch?v=Gd0shJXnJtg 
			
					
				Re: [Kalisz i okolice] Szczurki
				: wt gru 18, 2012 2:55 pm
				autor: ssylvusia
				Gdyby jakimś cudem uchowali się rudzielec i agutek, to ja bym była baaaardzo szczęśliwa, gdybyś zechciał je dla mnie zarezerwować 

 
			
					
				Re: [Kalisz i okolice] Szczurki
				: wt gru 18, 2012 2:56 pm
				autor: mel
				Podobno już wszystkie zarezerwowane 

 
			
					
				Re: [Kalisz i okolice] Szczurki
				: wt gru 18, 2012 4:13 pm
				autor: nonam
				Sprawdziłem dokładnie każdego maluszka i teraz na 100% mogę powiedzieć, że jest 11 samic i 2 samce, z czego oba zarezerwowane, także zostały mi jeszcze tylko 3 samiczki, nie umiem niestety określić koloru, ponieważ kilka osób ma sobie wybrać wg upodobania kolorystycznego 

 
			
					
				Re: [Kalisz i okolice] Szczurki
				: wt gru 18, 2012 9:17 pm
				autor: Vixen
				Och, jakież one są przepiękne *___* Rozdzielone na kupki kolorystyczne wyglądają po prostu genialnie, haha 

 Zazdroszczę szczęściarzom, którzy będą je mieć u siebie 

 
			
					
				Re: [Kalisz i okolice] Szczurki
				: wt gru 18, 2012 9:34 pm
				autor: mel
				Chyba jest winna przeprosiny nonam i ssylvusi (i innym użytkownikom również) za podawanie nieprawdziwych informacji.
Przeczytałam pośpiesznie PW i źle zrozumiałam (chyba z przemęczenia) zdanie "10 z 13 już ma gdzie się podziać (z czego 3 zostają z nami 

)", myśląc, że 10 zostało zarezerwowanych przez inne osoby a reszta 13-10=3 to te które zostają z nonam (podsumowując, że cała 13 znalazła swoje domy). Przepraszam raz jeszcze.
 
			
					
				Re: [Kalisz i okolice] Szczurki
				: wt gru 18, 2012 9:38 pm
				autor: ssylvusia
				Ja się nie gniewam i bardzo się cieszę, że maleństwa znalazły juz domki. Jednakże bardzo żałuję, że żadna z tych małych perełek do mnie nie trafi 

 
			
					
				Re: [Kalisz i okolice] Szczurki
				: pt gru 21, 2012 4:49 pm
				autor: nonam
				Maluszki rosną jak na drożdżach, w klatce co chwilę trwają walki, biegają, biją się, łapią za ogony i ogólnie jest bardzo wesoło, zakochałem się w tych szkrabach 
 
Mam takie pytanie, kiedy mogę zacząć myśleć o tym, by zapoznać drugą szczurzycę z małymi? W tej chwili maluchy mają 20 dni i trochę się jeszcze boję dopuścić do nich drugą szczurkę, jest w ogóle jakiś taki konkretny moment, że można bez obaw spróbować je ze sobą oswajać?
 
			
					
				Re: [Kalisz i okolice] Szczurki
				: ndz gru 30, 2012 9:49 am
				autor: nonam
				No dobrze, nadal poszukuję domu (dość pilnie) dla dwóch chłopaków, najlepiej gdyby pojechali razem. Czarny jest bardzo odważny, sam wchodzi na ramię i chce poznawać wszystko dookoła, beżyk jest nieco spokojniejszy, chociaż zrobienie ostrego zdjęcia i tak jest niewykonalne 
 http://sphotos-h.ak.fbcdn.net/hphotos-a ... 9496_o.jpg
http://sphotos-b.ak.fbcdn.net/hphotos-a ... 4468_o.jpg
http://sphotos-h.ak.fbcdn.net/hphotos-a ... 9496_o.jpg
http://sphotos-b.ak.fbcdn.net/hphotos-a ... 4468_o.jpg 
			
					
				Re: [Kalisz i okolice] Szczurki
				: czw sty 03, 2013 5:59 am
				autor: Hooda
				Czarnego chętnie wezmę, bo pilnie szukam towarzysza dla swojego półrocznego szczura (niestety współlokator miał powikłania po kastracji i kilka dni temu odszedł). Jestem z Krotoszyna, mogę dojechać do Ostrowa, by go odebrać.
			 
			
					
				Re: [Kalisz i okolice] Szczurki
				: pt sty 04, 2013 6:29 am
				autor: nonam
				Czarnuszek nadal czeka na nowy dom, nie ukrywam że najchętniej oddałbym dwa od razu, ale skoro masz jednego szczurasa, to nie będę Ci wciskał obu 

 Da się jakoś ogarnąć odbiór w Ostrowie, tylko to za kilka dni minimum, bo mnie wczoraj grypa zniszczyła 
