Re: Wałbrzych/ Świdnica/ Wrocław dwie małe samiczki od stycz
: ndz gru 30, 2012 7:57 pm
no więc zawsze jeździłam do piaseckiego do wrocławia, ale z przyczyn finansowych musiałam zrezygnować i jeżdżę teraz do dr Sylwii Skwiry tu w Wałbrzychu. Duże kolejki są do niej, i początkowo się zapierała, że nie miałaby nawet jak zrobic szczurowi badania krwi czy rtg ale w sumie we wrocławiu nam takich szczegółowych badan nikt nie robił, i dała się przekonać, osłuchuje moje dziewczyny, chomika mi postawiła z powrotem na nogi..
Maluchy mają się co raz lepiej, tylko tłuką się miedzy sobą... ustalają chyba kto jest ważniejszy... trzeba im poświęcać dużo uwagi, często brać je na ręce, póki co nie wypuszczałabym ich z kolan, Czarna pod wpływem impulsy spiepsza gdzie popadnie.. trzeba je najpierw solidnie oswoić. hmmm co do zdrówka, już tak nie kichają, ale tak czy siak trzeba bedzie je zabrac do weta zeby je osłuchać. Już nie podaję im przeciwzapalnych, daje witaminki.
Maluchy mają się co raz lepiej, tylko tłuką się miedzy sobą... ustalają chyba kto jest ważniejszy... trzeba im poświęcać dużo uwagi, często brać je na ręce, póki co nie wypuszczałabym ich z kolan, Czarna pod wpływem impulsy spiepsza gdzie popadnie.. trzeba je najpierw solidnie oswoić. hmmm co do zdrówka, już tak nie kichają, ale tak czy siak trzeba bedzie je zabrac do weta zeby je osłuchać. Już nie podaję im przeciwzapalnych, daje witaminki.