szczury.org

Wydaje mi się, że fuzz, al ja się nie znam I niech się mała kuruje!

A jak dla mnie to double rex, bo ma gdzieniegdzie sierść. Ale ja też się nie znam. Fuzzom rośnie sierść na początku czy od małego są łyse?

Z tego co zauwazyłam bedąc tu na forum - fuzzy na poczatku maja siersc, ale jak sa strasze to sa lyse

Moim zdaniem fuzz bo fuzzy mają właśnie taki meszek a nazwali ją skin bo to jest to samo co fuzz tylko skin to odmiana świnek morskich a fuzz to szczurów

Więc sugeruję się wami i stawiam, że Nena jest fuzzem

Właśnie wróciłam od weta z Neną (wizyta kontrolna) i okazało się, że mała ma wodę w płucach - inhalacja nie pomaga. Stan Neny strasznie się pogorszył, a mianowicie ma 10% na to, że uda jej się przeżyć Dostała kilka zastrzyków. Znacie jakieś sposoby aby ułatwić jej oddychanie?

Jeśli nie ma kłopotów z sercem, spróbuj ją wziąć do łazienki, odkręć prysznic w mocno ciepłą wodą - może w zaparowanej łazience wilgotne powietrze przyniesie jej ulgę... Albo przystawiaj na chwilę bliżej otwartego okna. Uważnie ją obserwuj, czy nie zaczyna oddychać pyszczkiem i nie pracuje boczkami; może też mieć napady paniki przy dusznościach, staraj się jej nie zamykać w klatce...
Trzymam kciuki, żeby jednak zastrzyki zaczęły działać Ale pamiętaj, że śmierć przez uduszenie jest straszną śmiercią, jeśli leki nie będą pomagać a duszności będą duże, nie zwlekaj z udzieleniem tej ostatniej pomocy

Ksyna, jak tam z Neną?

Jaka śliczna malutka, szkoda że juz od samego początku ma pod górkę... Trzymamy mocno kciuki!!

Nena dostała nowe leki i już jej lepiej Maluszek bardzo dobrze sobie radzi! Jedynym problemem jest to, że do końca życia będzie na lekach

Niedawno zauważyłam u mojej Neny bielmo na prawym oczku, mała ślepotka Maluch dzisiaj na wybiegu zauważył, że Mia i Joy skaczą przez przeszkody, więc postanowiła również skoczyć Ustawiła się do skoku, skoczyła. Niestety nie przeskoczyła przeszkody tylko wylądowała przed nią, a na dodatek zrobiła krok do przodu i uderzyła w przeszkodę Nena jest jednak mistrzem w czołganiu pod przeszkodą

Weekend spędzony u babci Chciałabym wam pokazać mebelki dla moich ciurów jakie uszyłam, to było moje pierwsze szycie Babcia zdradziła mi tajniki szycia, a więc proszę oto mebelki:
Domki "namiociki"

Materacyki na półeczki

Tunele

Hamaki narożne

Rondelki

Ojej, jakie ładne mebelki. *.* Jak na pierwszy raz jestem pod wrażeniem.

Bilans na luty (pomiary 28.02.2013)

Mia
waga: 245g
wiek: 259 dni (ur. 14.06.2012)
stan zdrowia: zdrowa
Bojaźliwa, czujna i lgnie do człowieka.

Joy
waga: 220g
wiek: 169 dni (ur. 12.09.2012)
stan zdrowia: zdrowa
Odważna, "żarłok" i ciekawska.

Nena
waga: 145g
wiek: 75 dni (ur. 15.12.2012)
stan zdrowia: chora, przyjmuje antybiotyki
Nie odstępuje mnie na krok, cierpliwa.

Wymiziaj te Twoje piękne dziewczynki

Mi też Nena wygląda na fuzza. One nie są całkiem łyse, a mają taki leciutki meszek, często właśnie troszkę więcej na pyszczku

A mebelki śliczne, aż nie chce się wierzyć, że szyłaś pierwszy raz! Zazdroszczę babci, też chcę się nauczyć, pożycz mi ją