Strona 2 z 2
					
				Re: Klikerowe szkolenie szczura, możliwe?
				: wt sty 14, 2014 7:11 am
				autor: asia6096
				gratuluje cierpliwości 

 tez próbowałam uczyć wskoku na rękę tylko że kładłam na niej smakołyk.. spróbuje zrobić jak Ty 

na yt widziałam jak szczurki stojące na czymś wyższym wciągają sznurkiem przywiązane mini-wiadereczko ze smakolykiem w środku. kompletnie nie wiem jak zabrać się za takie coś...
 
			
					
				Re: Klikerowe szkolenie szczura, możliwe?
				: wt sty 14, 2014 12:59 pm
				autor: ema0505
				Znalazłam filmik jak tego nauczyć jakiś czas temu. Później będę miała dostęp do kompa, to Ci poszukam 

. Czekam na info jak poszedł trening i powodzenia ;p
 
			
					
				Re: Klikerowe szkolenie szczura, możliwe?
				: wt sty 14, 2014 2:22 pm
				autor: ema0505
				
			 
			
					
				Re: Klikerowe szkolenie szczura, możliwe?
				: śr sty 15, 2014 7:45 am
				autor: asia6096
				Dziekuje bardzo za filmik 

 Fifi jedynie wchodzi na reke a reszta mnie olewa :c
 
			
					
				Re: Klikerowe szkolenie szczura, możliwe?
				: śr sty 15, 2014 8:17 am
				autor: ema0505
				To znaczy, że prawdopodobnie do reszty dobrałaś zły smakołyk. Tak samo miałam, że Harry leciał jak debil za kawałkiem ogórka, a Arnold stwierdził, że za jakiś głupi ogórek nie będzie się wysilał i musiałam jemu gotować mięsko. 

 Więc poszukaj innych smakołyków dla reszty ;p
 
			
					
				Re: Klikerowe szkolenie szczura, możliwe?
				: śr sty 15, 2014 4:57 pm
				autor: asia6096
				Próbowałam z różnymi smakołykami 

 może nie są jeszcze wystarczająco oswojone... mam je z zoologa i są jakieś takie dzikie 

 teraz planuje adoptować 

 
			
					
				Re: Klikerowe szkolenie szczura, możliwe?
				: śr sty 15, 2014 5:25 pm
				autor: ema0505
				Arnold (biały szczur) też jest z zoologa i daje radę 

 pomimo tego, że strachliwy strasznie był. A od jakiego czasu je masz?
 
			
					
				Re: Klikerowe szkolenie szczura, możliwe?
				: sob sty 18, 2014 7:49 am
				autor: asia6096
				Nie całe 4 miesiące.. Są jeszcze troche płochliwe ale na ramię same się wpychają, mam wrażenie że boją się dłoni :/