Strona 2 z 29

Re: Parapapapa I'm lovin' it!

: pt sty 25, 2013 4:11 pm
autor: Magdonald
Dzisiaj Kira ostatni raz dostała kropelki do oczu. Przyznam, że jej się trochę poprawiło, chociaż nadal, może trochę z przyzwyczajenia(?), mruży delikatnie oczka. W każdym razie jest lepiej niż zanim zaczęła dostawać lekarstwo, z czego się cieszę ;)

W ogóle, jeśli komuś przydarzy się, że będzie trzeba dawać kropelki do oczu wiercącemu się szczurkowi, co łatwe nie jest, ja stosowałam dwa patenty:
1. Owijałam ją ręczniczkiem (zwykłym, nie papierowym) i trzymałam jedną ręką, trudniej było jej się wyrwać, chociaż wierciła się strasznie.
2. Co odkryłam dopiero dzisiaj (niestety tak późno :P) dałam jej dropsa i w czasie, gdy siedziała mi na kolanach i jadła, praktycznie bez problemu zrobiłam swoje ;)
Oczywiście za każdym razem nagroda po wszystkim :)
Tutaj oczka jeszcze w trakcie "kuracji":

Obrazek
Obrazek

U pozostałych dziewczyn w sumie po staremu.

Mamba jak zwykle pcha się w obiektyw... ::)

Obrazek
Obrazek

Po czym nagle ma dość paparazzi...

Obrazek

Do tego zauważyłam, że ma zezola :D

Obrazek

Drapaczka :)

Obrazek

Szarlota za to jest bardzo przyjacielska zarówno w stosunku do innych szczurków...

Obrazek

... jak i do ludzi, przybija piątkę swojemu "tacie" ;)

Obrazek

A Śnieżynkę jak zwykle znaleźć można tam, gdzie jest jedzonko :D "Przyczajony tygrys":

Obrazek

A tu widać, że dorasta. Uczy się podrywu puszczając oczko:

Obrazek


A na koniec.... Przyłapana na gorącym uczynku w zaciszu swojego ciemnego, kartonowego domku ;D

Obrazek

Re: Parapapapa I'm lovin' it!

: pn sty 28, 2013 6:34 pm
autor: Magdonald
A my dzisiaj mimo braku zdjęć mamy taki sobie filmik ;D

http://www.youtube.com/watch?v=ngc8hHTdRzs

Re: Parapapapa I'm lovin' it!

: wt sty 29, 2013 12:27 am
autor: harleyquinn
Hehehe mo Robin też taiego zezola ma ^^ Świetny filmik, musiałaś się narobić :)

Re: Parapapapa I'm lovin' it!

: sob lut 02, 2013 11:30 pm
autor: Magdonald
harleyquinn, wbrew pozorom takie filmiki się bardzo łatwo składa. Gorzej trafić na moment, który chciałoby się nagrać... ::) Moje małe mają tyle "przygód" w ciągu dnia, a gdy mam w ręku aparat, nigdy nie mam czego ciekawego uchwycić ;P

W każdym razie, jesteśmy teraz "bezzdjęciowe". Za to troszkę filmujemy. Tu przedstawiam Wam mecz piłki szczurzej w wykonaniu naszej drużyny :P
http://www.youtube.com/watch?v=V-yx5OWf1yQ

Poza tym Mamba się dzisiaj w nocy trochę rozchorowała :-\ Zaczęła pokichiwać i dzisiaj cały dzień, mniej lub więcej, ale kichała. Na szczęście w miarę szybko się ogarnęłam, dałam vibovitka, przytuliłam i prawdopodobnie już jej powoli przechodzi ;) Muszę tylko pilnować, żeby się za bardzo nie zadyszała na wybiegu, bo to prawdopodobnie małe przeziębienie (dużo biegania i wczorajsza rujka - reszta ją trochę poganiała...)
W każdym razie mam nadzieję, że szybko przejdzie, a jeśli nie, podskoczymy na dniach do weta.

Re: Parapapapa I'm lovin' it!

: wt lut 05, 2013 3:29 pm
autor: Magdonald
Mamba wyzdrowiała już po jednym dniu, nie kicha już w ogóle, poza tym szaleje na wybiegach jak zawsze, to dobry znak ;)

Dzisiaj mam dwa zdjęcia, w tym jedno, którym nie mogłabym się nie pochwalić ;D

Na pierwszym drzemka mojej małej łysości, czyli Kira w roli głównej ;) (która ze względu na łysość właśnie, została ostatnio dodatkowo ochrzczona "Kiełbasą" :D )
Obrazek

Drugie, genialne zdjęcie - jak zawsze zaskoczona Szarlota ;D Do tego w przesłodkiej pozycji, z tą jej maleńką, wystającą nózią ::)
Obrazek

Re: Parapapapa I'm lovin' it!

: czw lut 14, 2013 9:26 pm
autor: kalinda
Fotki rewelacja! To jak Śnieżynka ziewa, czy przyłapana Kira - bezcenne. :)
Śliczne dziewczyny masz.

Re: Parapapapa I'm lovin' it!

: pt lut 15, 2013 9:30 pm
autor: Magdonald
Razem ze Śnieżynką bierzemy udział w walentynkowym konkursie.
Chciałabym prosić Was o polubienie (tylko ;D) naszego zdjęcia konkursowego: http://www.facebook.com/photo.php?fbid= ... =1&theater

Głosowanie trwa do 20 lutego.

Będę wdzięczna i dłużna! ;)

Re: Parapapapa I'm lovin' it!

: sob lut 16, 2013 4:39 pm
autor: Megi_82
O, zaraz polubię :)
Śnieżynka z oczkiem i noga Szarlotki rządzą :D

Re: Parapapapa I'm lovin' it!

: sob lut 16, 2013 7:37 pm
autor: Magdonald
Stwierdziłam, że Szarlota jest bezkonkurencyjną mistrzynią pozycji sputnikowych :D Wcześniej zwisająca "nózia", teraz "zimny łokieć". Ktoś to przebije? : D
+ zwisający łebek Kiry i uszko Śnieżynki gratis ; D

Obrazek


A kuku!
Obrazek

PS: Przerzucam się na wrzucanie miniaturek. Wystarczy kliknąć i można obejrzeć powiększone zdjęcie. Tak będzie wygodniej ;)

Re: Parapapapa I'm lovin' it!

: ndz lut 17, 2013 12:12 pm
autor: kalinda
Magdonald pisze:Razem ze Śnieżynką bierzemy udział w walentynkowym konkursie.
Chciałabym prosić Was o polubienie (tylko ;D) naszego zdjęcia konkursowego: http://www.facebook.com/photo.php?fbid= ... =1&theater

Głosowanie trwa do 20 lutego.

Będę wdzięczna i dłużna! ;)
Ode mnie i mojego męża masz po 1dnym "like-u" ;)
Fajna fota, fajny pomysł

Re: Parapapapa I'm lovin' it!

: ndz lut 17, 2013 12:53 pm
autor: harleyquinn

Re: Parapapapa I'm lovin' it!

: pn lut 18, 2013 7:42 pm
autor: Magdonald
kalinda, dziękuję ślicznie za głosy! Bardzo mi zależy na wygranej, moim pannom też, bo nagrody będą typowo "szczurze" ;) masz buziaki od nas wszystkich! :-*

harleyquinn, Szarlotka to chyba najbardziej wyluzowany szczurek świata :D No chyba, że przyjdzie czas rujki, wtedy troszkę jej odbija ::)

Tak w ogóle, dziewczyny zrobiły się wybredne! Wczoraj wyrzuciłam prawie nie tkniętą kolbę, która wisiała u nich chyba z tydzień, może nawet kilka dni więcej... ::) Powiesiłam za to nową, sezamową, zobaczymy jak im posmakuje ;) Ta wybredność pojawiła się pewnie przez zmianę karmy. Wcześniej miały Versele Laga, Beaphar Care+, Labofeed (ten szczególnie przez nie nielubiany). Teraz postawiłam na "jeszcze wyższą półkę", dostają Timma Rattima, wymieszaną z Ucztą JR Farm. Z miseczek znika wszystko! A kolby wiszą... ::)

Poza tym mam nowe uzależnienie - sklepu zoologiczne! Odkąd mam szczurki, gdy tylko idę na zakupy i mijam sklep zoologiczny, prawie zawsze muszę tam zajrzeć po jakieś smakołyki lub zabawki dla moich wredot :D Dziś wypadło na kolby kokosowo-bananowe (ostatnio chrupki bananowe zrobiły furorę!), mam nadzieję, że im posmakują.

Mamy też kilka nowych zdjęć ;)

Śnieżynkowy zezolek:
Obrazek

Grubas i chudzielec (spójrzcie na oczko Kiry, już jest z nim lepiej :) )
Obrazek

"Uwięziona" w nogach :P
Obrazek

Siostrzyczki
Obrazek

A tu Kira na swojej nowej "kanapie". To była miłość od pierwszego wejrzenia ;D Ciągle tam śpi i nie wpuszcza nikogo! Poza tym legowiska są tym, czego potrzebowałam! Wcześniej szczurki non stop wyrzucały z koszyczków polarki, bo te były za lekkie i strasznie się ślizgały po plastiku. Legowiska są cięższe (szczurki ich, przynajmniej tak łatwo, nie wyrzucą), poza tym mięciutkie i wygodne, co sami możecie zobaczyć :D Polecam!
Dziękujemy emi2410! :-*
Obrazek

Re: Parapapapa I'm lovin' it!

: pn lut 18, 2013 7:49 pm
autor: emi2410
Ooo, ależ nie ma za co dziękować. :) Miłego użytkowania. :)

Re: Parapapapa I'm lovin' it!

: pn lut 18, 2013 8:11 pm
autor: unipaks
Zdjęcia wszystkie świetne, ale szczególnie przypadła mi do serca Mamba przyłapana z chrupkiem, a także z "migrenową" miną :D ;D
Wygłaszcz śliczne panny! :)

Re: Parapapapa I'm lovin' it!

: pt lut 22, 2013 10:03 pm
autor: Magdonald
Wszystkie panny wygłaskane ;)

A my dzisiaj mamy trochę dobrych wiadomości, trochę złych...

Po pierwsze, nie mogę nie wspomnieć, że Śnieżynka wygrała konkurs, o którym pisałam w postach wyżej! Zdobyła I miejsce, z czego jestem bardzo dumna! Dziękuję Wam za pomoc, bo bez Waszych głosów nie udałoby się nam ;) Czekamy teraz na kontakt od organizatora i jesteśmy straaasznie ciekawe nagrody! ;D

Poza tym byłyśmy dzisiaj u weterynarza. Umówiłam się przede wszystkim z Kirą, bo ma problemy z oczkiem, ale zabrałam też na kontrolę przy okazji pozostałą trójkę.
Dobra wiadomość jest taka, że cała trójeczka jest zdrowa, zostały obejrzane i osłuchane, także serduszko, płucka, wszystko w porządku ;) Do tego są bardzo ciekawskie i ruchliwe, zero stresu ::)
Zła wiadomość to właśnie oczko Kiry. Kilka dni temu pojawił się na nim ropień (tzw. "jęczmień"). Prawdopodobnie o podłożu bakteryjnym. Na razie dostałyśmy maść, jeśli stan oczka nie zmieni się w ciągu 7 dni, będziemy zmuszone zmienić sposób leczenia. Możliwa będzie wtedy konieczność nacięcia ropnia pod narkozą, by pozbyć się jego wnętrza. Problemem nie jest sam zabieg, a brak lecznicy w Poznaniu, której mogłabym bez obaw powierzyć szczurka. Moja obecna weterynarz może to zrobić, lecz pod narkozą iniekcyjną, co mimo wszystko jest ryzykowne. Ewentualnie musiałabym wybrać się do Homeopatii lub umówić się do Warszawy na zabieg pod wziewką. Mam nadzieję, że maść pomoże, jeśli nie, będę myśleć co dalej.

To zdjęcia oczka Kiry. Prawe zdrowe, lewe z ropniem :/
Obrazek
Obrazek