Strona 2 z 3

Re: Moje szczurasy

: śr sty 23, 2013 8:34 pm
autor: pittbull
A moi panowie śpią. Może Wy mi powiecie co mam zrobić . Chodzi o to że Alien jest strasznie bojażliwy. Boi się nawet najmniejszego hałasu/dżwięku. Dziś zaczął jeść i pić. Ale martwię się że coś mu się stanie tzn dostanie zawału i zdechnie:( I czy myślicie że się oswoi i zacznie dawać się brać na ręce nie uciekając? Pierwszy raz się z takim czymś u szczura spotykam.Co prawda dziś wziął ode mnie jedzenie z ręki ale jak go zacząłem głaskać cały zesztywniał.

Re: Moje szczurasy

: śr sty 23, 2013 8:42 pm
autor: Megi_82
Daj mu czas, on jest u Ciebie dopiero 2 dni :) Cierpliwości :) Ty byś lubił, jakby Cię jakiś obcy na ulicy chciał przytulać? ;)
Skad masz szczurki? Bo jeśli z zoologa, to takie ogonki często w ogóle nie miały styczności z człowiekiem i potrzebują więcej czasu na oswojenie i przyzwyczajenie się. Masz już starszego, zadomowionego szczurka, więc młody od niego też będzie się uczył, że nie gryziesz :)

Re: Moje szczurasy

: śr sty 23, 2013 9:01 pm
autor: pittbull
Powiem tak oba maluchy mam z zoologa . I Sniezynek od poczatku nie bal sie i nic chociaz nie ufny jest jeszcze troszke. A alien zas boi sie bardzo. Dzimbo jest leniem i wgl nie chce mu sie nic ;p Ale mysle ze jako "tatus" czegos nauczy ich. I nie nie chcialbym zeby mnie obcy na ulicy przytulal no chyba ze jakas sexi panienka ;)

Re: Moje szczurasy

: śr sty 23, 2013 9:58 pm
autor: asia6677
Nie martw się chłopcy na pewno się jeszcze rozkręcą :P Potrzeba do tego trochę czasu i cierpliwości :)

Re: Moje szczurasy

: śr sty 23, 2013 10:52 pm
autor: pittbull
Tzn tylko Alien bo reszta to jest rozkręcona tzn sniezynek bo staruszek dzimbo niestety juz nie te lata. Ehh nie chce zeby odszedl jak jego poprzednicy ...

Re: Moje szczurasy

: czw sty 24, 2013 12:04 am
autor: asia6677
No niestety te zwierzęta strasznie krótko żyją :( ale na pewno jeszcze trochę pożyje :)
Ja odejście swojego pierwszego szczurka przeżyłam bardzo mocno, a odeszła jak miała niecałe 2 lata brakowało jej chyba 1 miesiąca do 2 urodzin.

Re: Moje szczurasy

: czw sty 24, 2013 5:23 pm
autor: pittbull
No poprzedniego szczurka też strasznie przeżyłem ponieważ męczył się strasznie przez pewien czas. Myślałem że odchodzi ale on się pozbierał i żył jeszcze miesiąc. Poem zmarł w nocy. Zrobiliśmy mu pogrzeb z dziewczyną. Spoczywa na naszym podwórku.
Mam nadzieję że dzimbo nie odejdzie jeszcze. Z nim jestem najbardziej zżyty i będzie mi ciężko jak odejdzie. To jednyny szczur w swoim rodzaju. Drugiego takiego nigdy nie będzie. Ale nie smućmy już. Tu ma być wesoło. Co powiecie?

Re: Moje szczurasy

: czw sty 24, 2013 7:04 pm
autor: pittbull
Wypuszczasz je ? I same przychodzą?

Re: Moje szczurasy

: czw sty 24, 2013 10:58 pm
autor: Megi_82
No pewnie, że się wypuszcza :) Moje latają zawsze, kiedy ktos jest w domu, przychodzą, a młode są wręcz, powiedziałabym, namolne ;) Zmywam gary, wspinają się na mnie. Robię manicure - wtedy koniecznie chcą na ręce, a jak je ignoruję, to kradną mi waciki :D

Nie kupuj szczurów w zoologu. To nie jest miejsce dla zwierząt. Zobacz, jakie mają warunki. Wszystkie zwierzaki, nie tylko szczury. Zamknięte, maleńkie akwaria(!) bez wentylacji, najpodlejsze żarcie, o ile w ogóle jest. Rozmnażają się rodzeństwa, psują się geny. Nikt nie poświęca im czasu, dlatego bywają dzikie i trudne do oswojenia (nie wszystkie oczywiście, ale przecież ogony są różne, jak ludzie - jeden nie boi się niczego i wybaczy każde świństwo, drugi już nigdy nie zaufa człowiekowi). Popatrz na węże choćby - kurde, gdyby matka natura chciała, żeby te biedaki spędzały życie w terrarium wielkości chustki do nosa, to stworzyłaby je zwinięte w kłębek... zobacz, ile tu na forum szczurków szuka domu. Często już oswojonych i lubiących ludzi, jak moje wszystkie małe, które adoptowałam. W dodatku za darmo. Nie napędzajmy biznesu ludziom, którzy zarabiają na cierpieniu zwierzaków :(

Re: Moje szczurasy

: czw sty 24, 2013 11:19 pm
autor: pittbull
Powiem tak ... Dzimbo jest z zoologa i sniezynek. Alien sprowadzany z Czech jest przez siostrę. Ale się boi. ALee i tak powoli sie oswaja ;)
moje tez puszczam ale oni wiekszosc dnia spia ;p

Re: Moje szczurasy

: sob sty 26, 2013 12:56 pm
autor: Szczurniętaaa
Ładne ogony. ;)
Ten Twój bojaźliwy Alien przypomina mi moją Bukę z początku. Tyle, że ona była z zoologa, ale serce krwawi, gdy widzi się takie zwierze, w jakim ona była stanie, więc nie mogłam mu zaprzeczyć. Teraz Buka jest o wiele śmielsza. Musisz mu poświęcać dużo czasu tylko dla Ciebie i jego. Najlepszym miejscem na puszczanie bojaźliwych ogonów jest łóżko. ;) Niektóre z czasem się nieźle rozkręcają i charakter zmienia im się o 360 stopni, natomiast innym (np. mojej Buce) zawsze zostanie bojaźliwy i nieufny do obcych ludzi, jak i miejsc oraz przedmiotów. Ale nie ma się co martwić, przecież każdy szczur jest wyjątkowy na swój własny sposób. ;)

Re: Moje szczurasy

: sob sty 26, 2013 12:57 pm
autor: Szczurniętaaa
aha, zapomniałam...zdjęcia dawaaaj!! :D :)

Re: Moje szczurasy

: ndz sty 27, 2013 12:43 am
autor: pittbull
Dobrze jutro zrobię i dodam ;) Dzięki za pomoc ;) Pokaż swoje ogoniaste

Re: Moje szczurasy

: ndz sty 27, 2013 3:41 pm
autor: pittbull

Re: Moje szczurasy

: ndz sty 27, 2013 3:47 pm
autor: Szczurniętaaa
Ładne kluski. ;)
A zdjęcia moich są w moim wątku, a oprócz oglądania możesz poczytać, ale wątpię, żeby Ci się chciało, bo trochę tego jest. :P