szczury.org

Wpadł w oko! Wpadł, wpadł!
Ajj... wpadła <3
Możesz mi pokazać osobne zdjęcie samiczki rex blue?
Bo nie wiem czy szukać sobie już transportu

Mała będzie miała 3 koleżanki i ogromniastą klatkę

osobne zdjątka syjamek rex się znajdą?

ann. wierzę w transporty... Tak mi się marzy rexik I TO DUMBOLEK! no i 4 szczurki w klatce na pięć... oj no przecież się nie zawali Więc mooże wezmę na siebie jeszcze jedną babe... ehhh.... No i na co była mi ta większa klatka...?

Czemu ja się nie mogę doszczurzać! Takie piękne te wszystkie kluchy, aż by się je wycałować i wymiziać chciało, a ja miejsca już nie mam

kluski są naprawdę piękne, nie dlatego że moje, ale po prostu te naprawdę są niezwykle udane ^ ^

Śliczne kluseczki
Ja też prosiła bym o jakieś zdjęcia Fajnie by było jak byś zrobiła jakieś indywidualne albo przynajmniej w grupach kolorystycznych wtedy na pewno dużo szybciej znajdziesz domki

Jej! Wszystkie są cude.

Gdyby był jakiś transport do Dąbrowy,albo chociaż do Katowic to bym przygarnęła jedną małą ;/
Rex Dumbo - marzenie!

Patrzę i nie mogę uwierzyć!

Pani Marleno, dlaczego Pani ZNOWU rozmnożyła szczurki?

Ptasznica ... nie mam tak nie po kolei w głowie żeby rozmnażać szczuraski, przygarniam po prostu niechciane i porzucone, czasem się zdarza tak że trafiają do mnie ciężarne samiczki ... efekt albo niewiedzy ze strony poprzedniego właściciela, abo kupione już w sklepie a tam wiadomo jakie są warunki.
Chłopaki zazwyczaj zostają u mnie jeśli dogadują się z moim stadkiem, samiczkom i ich ewentualnym małym szukam domów, bo nie chcę żeby mi się rozmnażały to chyba logiczne prawda ? Więc proszę nie oceniać skoro nie zna się faktycznego stanu i sytuacji w jakiej znajdują się szczurki i ich maluszki ... a skoro uważasz że źle robię to Twoim zdaniem co, lepiej aby je porzucić gdziekolwiek tak ? akurat fakt że nie mam serca odmówić i przygarniam co popadnie może i jest głupotą, ale leży mi na sercu dobro zwierząt, więc proszę o odrobinę zrozumienia !

XKUUBI ... jeśli transport by się znalazł to na kochający dom czekają 3 syjamskie dumbuski rex, jedna agouti dumbusek rex i dwie niebieskie abouti gładkie dumbuski

Syjamka dumbo rex... już się nie mogę jej doczekać

Dalej jest mi trudno uwierzyć, że w Siedlcach tak dużo osób rozmnaża szczurki i oddaje je Tobie. Oczywiście, nie chodzi o to, aby ich nie przyjmować lub wyrzucać na śmietnik (albo do zoologów). To dobrze, że bierzesz zwierzaki i organizujesz dla nich adopcję. Ale już któryś raz masz do oddania młode w dość atrakcyjnych odmianach. Właśnie to wzbudziło moje wątpliwości i wywołało taką reakcję Jeśli masz kontakt z osobą, która Ci podrzuca prezenty, to spróbuj jej wytłumaczyć, jakie są skutki beztroskiego rozmnażania zwierząt. Nie tylko szczurków, chociaż ich problemy są szczególne.

Ps. Na prawdę nie zamierzam Cię ani atakować, ani oceniać. Moja poprzednia wiadomość była tylko pytaniem, a i tak okrojonym, bo musiałam zredukować z niej dawkę emocjonalną. Nam wszystkim zależy na dobru zwierząt, a widząc, co niektórzy potrafią robić - reagujemy gwałtownie. Bo nie wiemy, czy mamy do czynienia z osobą niedojrzałą, czy taką, która spotkała się ze swoim lub cudzym błędem i chce go naprawić... Życzę powodzenia maluchom (a się uda, bo i młode i śliczne ).

dla mnie nie ma czegoś takiego jak atrakcyjne odmiany, są szczurki, zwierzątka czujące, potrzebujące ciepła, domu, miłości i przede wszystkim ochrony przed nieodpowiednim człowiekiem i przygarniając je, bądź pomagając znajomym znaleźć im nowy dom chcę je chronić. Nie przygarniam szczurów tylko z siedlec, często jest tak że znajomy znajomego znajomej słyszał ... wtedy dostaję paczuszkę z innego miasta, albo ktoś mi je po prostu po drodze przywozi, 2 raz mi się zdarzyło (i tu właśnie wkracza atrakcyjna odmiana jak to nazwałaś) że trafiły do mnie samiczki z mojego miotu już ciężarne (bo chciało się dokupić towarzystwo, a potem okazało się że to jednak samczyk), przez mój miot rozumiem to że urodziły się z mojego własnego niedopatrzenia, a właściwie z nocnej ucieczki z klatki ...
tak czy inaczej ... chcę po prostu tym maluchom pomóc ... tak samo jak moim znajomym, bo kluski które "oferuję" nie zawsze pochodzą z mojego domu, wolontarialna pomoc znajomym, gdybym mogła zostawiłabym je wszystkie, jednak portfel i miejsce krzyczą stop, sama już mam 17 takich znajd, oczywiście tej samej płci, chłopaków ... samiczki są u mnie "przelotem"

dumbo rex syjamka jeśli tylko znalazł by się transport do Opola chętnie bym taką dziewuszkę przygarnęła

już mam jedną osobę z Opola chętną zaadoptować kluchy, więc w razie czego można by transport jakoś połączyć tylko go znaleźć ;p

O to super to wstępnie proszę mnie wziąć gdzieś tam pod uwagę

oki doki wciskam w kajecik