szczury.org

Hop hop ! Malutka rośnie, pięknieje a domku dalej brak .

No ludzie ! Bo ja coraz poważniej myślę nad jej zostaniem ...

Jakby była młodsza to bym brała.. ehh ciekawe ile ona ma lat.

a w Opolu Pani czasem bywa? jak w ogóle jej socjalizacja?

przepraszam ale nie mam internetu w domu. Nie bywam w opolu, mam 13 lat i raczej nie jeżdżę nigdzie. Gryzia lubi siedzieć na ramieniu pod bluzą, jak jest w klatce i wkłada się palce przez pręty to gryzie. Jak jest na rękach to jest milusia ale zdaża się jej jeszcze ugryźć. Ale strasznie ją pokochałan, stoję w kropce nie wiem co mam robić :-(. Wiem że gdzieś będzie mieć lepiej, choć staram się jej dać wszystko co mogę... Nie wiem co mam robić :-(.

Transport zawsze się znajdzie, tylko trzeba poszukać na forum temat o transporcie. Sporo osób z forum jeździ po Polsce. Niestety nie znam nikogo kto jeździ bezpośrednio z Wrocka do Opola - ale postarajcie poszukać transport z 'przesiadkami' np z Wrocka do Wawy i dalej z Wawy do Opola.

madziastan, ale z Wrocka do Wawy jest pół Polski, a z Wrocka do Opola jakieś 100km...

z mojej strony to i tak juz niestety nieaktualne- w Niedziele przyjedzie do mnie dwóch małych chłopcow z Bielska

No tak, ja bardziej miałam na myśli że widocznie z tego co widzę rzadko kto jeździ z Wrocka do Opola więc dlatego podsunęłam myśl że jak dana osoba jeździ z Wrocka np do Wawy a pozniej nastepna osoba przetrzyma szczurki i przy okazji jak zaplanowała - podróż z Wawy do Opola. Nie patrzę na kilometry.

baska85, spoko, tak to ta informacja może się przydać chętnemu na tą szczurcię

zwierzęciara - jak się w niej zakochałaś to czemu nie sprawisz sobie klatkę i druga szczurzycę? Chociaż pisałaś wcześniej że tobie trochę kasy brak przez ostatnio chorowane zwierzaki (królik nie?) A szczurki to trochę wymagające zwierzaki :<

A może bardziej komercyjna nazwa tematu pomoże? Np. "niebieska samiczka" lub coś w tym stylu. Wydaje mi się, że ludzie raczej chętniej zaglądają tam gdzie do oddania jest "coś innego". Bo zazwyczaj spotykamy haszczaki i czarne kapturki.

Jeśli znajdę transport, biorę od zaraz Jesli właściecielka się zgodzi ^^ Odpowiem na wszelkie pytania

madziastan tak, miałam chorego królika , ale już wszystko ok. Są plany żeby mała została... Nie potrafię jej oddać, ale wiem że jeżeli mama się nie zgodzi to będę musiała :-(. Byłam w zoologu i pani powiedziała że mieli problemy bo gryzła się z koleżanka z która była w akwarium :-/. Jakby miała zostać to na razie mogła by być albo w 2 klatkach połączonych albo w wielkim akwa. Nie wiem co mam robić, o koleżance na razie mogę pomarzyć. Jak szłam z nią na kontrolę to nie dość że przez całą drogę przesiedziała mi na ramieniu to jeszcze u weta uciekała w moja stronę, bo bała się lekarza. Nikomu nie ufa tylko mi. Strasznie się przywiązałyśmy :-(. Nie wiem co robić... Przepraszam za zamieszanie. Za każdym razem jak myślę o tym że mam ja oddać, to chce mi się płakać :-(. Nie wiem co mam robić :-(.

offtop: To dobrze że jest wszystko ok z królikiem. Najlepiej w klatce. Akwarium nie jest dobre, będzie słaba cyrkulacja powietrza, osadzi się zapach amoniaków przez siuśki co doprowadza do zapalenia górnych dróg układu oddechowego... No i szczur musi się wspinać. No koleżankę to koniecznie potrzebuje niestety. Moje też się boją weterynarza i też uciekają w moją stronę albo do kociego transporterka Co zrobić? No namówić mamę do drugiego szczura, na większą klatkę i trzeba wiedzieć o wydatkach... Zdecyduj się co chcesz dla niej najlepiej...

proszę o zamknięcie tematu.

Może wyjaśnij czemu?
Zostawiasz szczurę czy została już oddana?