szczury.org

Napisałam, czekam na odpowiedź

Szczurek już u mnie, ale ma strupki na ciele... boje się, że to pasożyty. A pasożytami szczurki mogą się wzajemnie zarazić?
A po drugie, chcą się z Julkiem pozabijać, tzn. Julek chce zabić nowego. Czeka go noc w transporterku, ale boje się czy w ogóle się kiedyś pogodzą.

babajaga, tak to są pasożyty, leć do weterynarza z nimi, wszyscy musza dostac ivermektynę.
Jak łączysz szczury odpowiednio to nie musi dziać coś złego - o ile krwi nie ma. Jak się wzajemnie biją ale krwi nie ma to nie ma powodu do obaw.

Kurczę, ale to nie w porządku, właściciel pisał i mówił, że szczur jest zdrowy, ja odbierałam go na zewnątrz i było już ciemno, więc nie zauważyłam tych strupków. A miałam już takie przejścia z Frankiem, był nieuleczalnie chory i po roku ciągania go po różnych weterynarzach i kuracjach musiałam go uśpić, bo się mógł w każdej chwili udusić. Myślałam, że przynajmniej szczurek z forum będzie zdrowy a tu niespodzianka. Na razie Julek się chyba nie zaraził, bo puściłam ich dosłownie na chwilę razem na łóżku, ale tak bardzo się biły, że musiałam je odseparować. Jutro pójdę do weterynarza i zobaczę, co to jest. Oprócz tego ma takie pomarańczowe kropki na sierści, wygląda to jak łupież i raczej się nie rusza.

I madziastan - one się strasznie biją. Julek w ogóle wydaje takie dziwne dźwięki, jakich nigdy nie słyszałam, sapie, stroszy się cały i rzuca na nowego. Więc się bałam je dać razem do klatki na noc, spróbuję jutro.

babajaga - nie dziwię się że dostałaś szczura z świerzbem... bo właściciel tutaj nie wchodzi, nie udziela się i raczej nie interesuje z szczurami. Ale przynajmniej to tylko świerzb, nie jest groźnie. Zalecałabym najpierw wyleczyć go i Twojego szczura na wszelki wypadek ze świerzba a po 3 tygodniu (powinien dostać 3 dawki w odstępie tygodniowym). Później byś spróbowała ich łączyć najpierw w WANNIE przez parę godzin a potem do PUSTEJ CZYSTEJ klatki. Nie powinno pójść źle - jak będą się bili to się nie martw - dopóki krew się nie leje to nie przeszkadzaj im w ustalaniu hierarchii. Nawet i łączenie może potrwać tygodnie... nie zalecałabym przenoszenie szczura po łączeniu na noc do osobnej klatki - bo albo łączysz albo nie - muszą być razem nonstop bo jak tak będziesz robić - jeden uzna że tym sposobem wygoni szczura do innej klatki i będzie tak robić dalej.

To na razie chyba potrzymam je osobno, dopóki nie będzie wyleczony, bo mam drugą klatkę. A potem będę próbować.

To niekoniecznie musi być świerzb, zależy co to za strupki.

To są pasożyty, byłam już u weterynarza. Oczywiście zaraził mi drugiego. A pytałam dwa razy, czy zdrowy. Cóż, widocznie mam pecha, jeszcze nigdy nie miałam zdrowego szczura.

babajaga
Jak łączysz szczurki, to robi się to zawsze na neutralnym terenie, gdzie żaden z nich nie zaznaczył swojego terytorium, dlatego najlepiej wyszorować klatkę i wszystko inne żeby było jak najmniej zapachu ogonka. Życzę powodzenia w leczeniu.. przykro mi, że drugi szczurek się zaraził

No, mam nadzieję, że się wykurują. Temat chyba można zamknąć.