Strona 2 z 2

Re: Dziki szczur w mieszkaniu. Pomocy!

: wt lip 30, 2013 12:54 pm
autor: Osna
Paul_Julian pisze:Faktycznie jesli mozna zabetonować/zagipsować, to moze tak by bylo najlepiej.
W moim starym mieszkaniu był taki sam problem. Rodzice zabetonowali dziury i problem zniknął.
Lepszego pomysłu raczej nie będzie, bo jeśli nie zlikwiduje się dziur, to szczur wróci. Chyba że czymś innym zatkać dziury nasączonym czymś bardzo niesmacznym, by zrazić szczura. Jeszcze dziś czytałam w tym dziale na temat ochrony kabli przed naszymi pociechami. Pojawił się tam pomysł posmarowania kabli lakierem chroniącym przed ogryzaniem paznokci. Lakier taki ma ponoć bardzo nieprzyjemny smak, którego ciężko się pozbyć, więc może poskutkuje w walce z nieproszonym gościem, który będzie chciał taką dziurę odetkać.
Taki lakier łatwiej pewnie dostać niż zorganizować sobie betonową papkę czy gips.

Re: Dziki szczur w mieszkaniu. Pomocy!

: śr lip 31, 2013 12:05 am
autor: Paul_Julian
Lakier nie,bez sensu. Za malutki pedzelek, a głòd i potrzeba gryzienia zrobia swoje. Jak uzywalem tego lakieru na paznokcie to obgryzalem mimo gorzkiego smaku. A w domu letniskowym kiedys myszy nam pogryzly kawał mydła.

W tesco na dziale szkolnym jest glina samoutwardzalna. Wysycha na kamien po chyba 10-20 godzinach. Nie pamietam jednak ile kosztuje, ale mysle, że warto sprobowac. Tylko jak łączysz glinę z istniejaca zaprawą to trzeba zaprawe pomoczyc, wtedy sie lepiej przyklei.
A jesli to mała dziura to moze warto dac chocby pianke taka puchnaca jak do uszczelniania? To wprawdzie miękkie,ale zatka dziurę i nic nie kusi.

Re: Dziki szczur w mieszkaniu. Pomocy!

: śr lip 31, 2013 12:09 am
autor: IHime
Najprostsza w użyciu byłaby chyba pianka montażowa + gips na wierzch albo jakiś tynk. Szczur się przez wszystko przegryzie, ale gruba warstwa może na jakiś czas go zniechęci.

Re: Dziki szczur w mieszkaniu. Pomocy!

: pt lis 01, 2013 11:04 pm
autor: Saaa
obawiam sie, ze te pomysly nic nie dadza. Szczury w szczegolnosci te dzikie maja tak mocne zeby ze przegryza beton. Moj tata znalazl jeden sposob troche malo humanitarny, ale szczur juz wiecej nie sprobuje. Beton miesza sie z potluczonymi butelkami od piwa czy wodki. Wiecej nie wrocily. Na tym samym mieszkaniu wczesniej moj dziadek tylko zabetonowal wszystkie dziury w mieszkaniu to zrobily sobie bestyje nowa