Re: Zabrze i okolice - 10 maluchów do oddania
: czw wrz 12, 2013 4:30 pm
Witam
Jako człowiek bez ogonka byłbym szczerze zainteresowany zaadoptowaniem 2 samiczek do mego skromnego lokum. Wiem, że istnieje tu pewien szablon odpowiedzi, więc lecim:
1. Czy masz już szczury?
Aktualnie nic, najmniejszego śladu po szczurku, zostało ledwo pół paczki smakołyków
2. Czy posiadasz klatkę? Jak tak to jakie ma wymiary.
A posiadam, wymiary 59cm szer. 54cm wys. 38cm dług. z planowanymi paroma półkami z pleksi (mam tego troche, więc pełną dowolność mam), zależnie od charakteru i upodobań podopiecznych oraz mojej fantazji.
3. Do jakiego weterynarza chodzisz/będziesz chodzić?
Hmm, szczerze powiedziawszy, żaden z moich szczórków nie potrzebował opieki weterynarza, mam niedaleko domu jedną przychodnię (Klinia weterynaryjna Małgorzata i Piotr Młynarscy s.c. Jana Kochanowskiego 16) lecz opinie mają niepewną, a nie znam nikogo kto był unich z jakimkolwiek gryzoniem. Jest też klinika, lub była na ulicy sierotki, znajomemu tam szczurka naprawili bez zbędnych stresów dla szczurka, właściciela i weta.
4. Czym zamierzasz karmić szczurki? mam jeszcze z firmy Vitakraft jedzonko "menu vital", reszta jedzonka do kupienia (jak zwierzaki nabrały już jakichś preferencji smakowo-karmowych, mówić, i tak muszę kupić karmę).
5. Czy zamierzasz rozmnażać szczury?
Niet, nigdy w sumie nie chciałem rozmnażać niczego poza pieniędzmi i szczęściem, poza tym gdybym przez chwilę tego nie przypilnował, mógłbym później nie otworzyć drzwi pokoju przez natłok ogonków z drugiej strony (szczurze morze, w sumie to całkiem fajna opcja^^).
6. Czy będziesz raz na jakiś czas informować o stanie zdrowia szczurków?
Nie ma problemu, nawet zdjęcia mogę podsyłać (tylko przypomnieć, nigdy raportów nie składałem ;])
7. Czy masz w domu inne zwierzęta? Jeśli tak, jak zadbasz o bezpieczeństwo szczurów w tym kontekście.
Żadnych, nic.
8. Jak rozwiążesz sprawę wyjazdów?
Przez najbliższe pół roku nie jadę nigdzie, co jest wręcz pewne. W razie wyjazdu przekażę zwierzaki znajomej (miała kiedyś myszy, choć mysz nie szczur, to wszystkie zwierzęta ją lubią)
9. Jak będą wyglądały wybiegi? Początkowo łóżko moje, później pokój, finalnie (jak nie będą zbyt rozrabiarskie) nie ma problemu by biegały po całym domu, pierwszy szczur tak biegał, łazienkę się zamykało, do kuchni deska w drzwiach (nigdy nikt jej z ogoniastych nie przeskoczył).
10. Czy zgodzisz się na wizytę przedadopcyjną?
Jak koniecznie konieczna nie ma problemu.
11. Czy podpiszesz umowę adopcyjną? Jeśli jesteś niepełnoletni(-a), czy podpisze ją rodzic/opiekun?
J/w. choć wydaje mi się że człowiek jest odpowiedzialny za wszystko co oswoił, przez co umowa taka jest dla mnie lekko zbędnym świstkiem.
W razie złych przeczuć, paranoi że szczurkom jest źle, nie powinno być problemu z wizytą kontrolną (też bym się martwił o zwierzaka).
Cóż, chyba wszystko
Polecam się
Jako człowiek bez ogonka byłbym szczerze zainteresowany zaadoptowaniem 2 samiczek do mego skromnego lokum. Wiem, że istnieje tu pewien szablon odpowiedzi, więc lecim:
1. Czy masz już szczury?
Aktualnie nic, najmniejszego śladu po szczurku, zostało ledwo pół paczki smakołyków
2. Czy posiadasz klatkę? Jak tak to jakie ma wymiary.
A posiadam, wymiary 59cm szer. 54cm wys. 38cm dług. z planowanymi paroma półkami z pleksi (mam tego troche, więc pełną dowolność mam), zależnie od charakteru i upodobań podopiecznych oraz mojej fantazji.
3. Do jakiego weterynarza chodzisz/będziesz chodzić?
Hmm, szczerze powiedziawszy, żaden z moich szczórków nie potrzebował opieki weterynarza, mam niedaleko domu jedną przychodnię (Klinia weterynaryjna Małgorzata i Piotr Młynarscy s.c. Jana Kochanowskiego 16) lecz opinie mają niepewną, a nie znam nikogo kto był unich z jakimkolwiek gryzoniem. Jest też klinika, lub była na ulicy sierotki, znajomemu tam szczurka naprawili bez zbędnych stresów dla szczurka, właściciela i weta.
4. Czym zamierzasz karmić szczurki? mam jeszcze z firmy Vitakraft jedzonko "menu vital", reszta jedzonka do kupienia (jak zwierzaki nabrały już jakichś preferencji smakowo-karmowych, mówić, i tak muszę kupić karmę).
5. Czy zamierzasz rozmnażać szczury?
Niet, nigdy w sumie nie chciałem rozmnażać niczego poza pieniędzmi i szczęściem, poza tym gdybym przez chwilę tego nie przypilnował, mógłbym później nie otworzyć drzwi pokoju przez natłok ogonków z drugiej strony (szczurze morze, w sumie to całkiem fajna opcja^^).
6. Czy będziesz raz na jakiś czas informować o stanie zdrowia szczurków?
Nie ma problemu, nawet zdjęcia mogę podsyłać (tylko przypomnieć, nigdy raportów nie składałem ;])
7. Czy masz w domu inne zwierzęta? Jeśli tak, jak zadbasz o bezpieczeństwo szczurów w tym kontekście.
Żadnych, nic.
8. Jak rozwiążesz sprawę wyjazdów?
Przez najbliższe pół roku nie jadę nigdzie, co jest wręcz pewne. W razie wyjazdu przekażę zwierzaki znajomej (miała kiedyś myszy, choć mysz nie szczur, to wszystkie zwierzęta ją lubią)
9. Jak będą wyglądały wybiegi? Początkowo łóżko moje, później pokój, finalnie (jak nie będą zbyt rozrabiarskie) nie ma problemu by biegały po całym domu, pierwszy szczur tak biegał, łazienkę się zamykało, do kuchni deska w drzwiach (nigdy nikt jej z ogoniastych nie przeskoczył).
10. Czy zgodzisz się na wizytę przedadopcyjną?
Jak koniecznie konieczna nie ma problemu.
11. Czy podpiszesz umowę adopcyjną? Jeśli jesteś niepełnoletni(-a), czy podpisze ją rodzic/opiekun?
J/w. choć wydaje mi się że człowiek jest odpowiedzialny za wszystko co oswoił, przez co umowa taka jest dla mnie lekko zbędnym świstkiem.
W razie złych przeczuć, paranoi że szczurkom jest źle, nie powinno być problemu z wizytą kontrolną (też bym się martwił o zwierzaka).
Cóż, chyba wszystko
Polecam się