Strona 2 z 4

Re: Starość czy choroba?

: wt wrz 24, 2013 7:36 pm
autor: Paul_Julian
Tak łopatologicznie, to steryd to jest taki "kopniak". Podaje się go osłabionym zwierzakom, żeby zmusic organizm do pracy. Szczurek po sterydzie np. zacznie jesć, "zbierze sie do kupy" i postara się zwalczyć choróbsko. Jesli po ustąpieniu działania zastrzyku nadal utrzymuje sie dobra forma - to jest szansa. Jesli nie - to niestety, ale często wtedy nic nie pomoze.
Steryd podajemy tez przy zaburzeniach błędnika - jak zauwazysz, ze szczur nagle sie kręci w kółko, ma przekrzywiony łebek lub ciałko- trzeba jak najszybciej dac steryd. Im predzej ( najlepiej w ciągu kilku godzin), tym wieksza szansa na wyzdrowienie, jesli stan jest zły.
Sterydy tez dajemy na uczulenia ( zmniejszają swędzenie), ale nie wiem jak długo. Taki w zastrzyku mozna dawać doraznie, albo przez chyba kilka tygodni, a w tabletkach mozna dłuzej.

Jak coś pokręciłem, to ktoś mądrzejszy mnie poprawi albo doda bardziej medyczne info :)
Tu http://szczury.org/viewtopic.php?f=11&t=10444 jest trochę bardziej mądrze opisane.

Re: Starość czy choroba?

: wt wrz 24, 2013 8:34 pm
autor: IHime
Paul, dobrze piszesz. Są różne sterydy, jedne dajemy doraźnie i działają krótko, inne długo, w zastrzyku są jedne i drugie, w tabletkach te krótko działające najczęściej. Generalnie, nie zaleca się ich podawania często, bo "oszukują" organizm, nie leczą, tylko zmuszają do większego wysiłku, do ukrywania choroby. Podawane przez dłuższy czas prowadzą do wycieńczenie organizmu, mają wiele skutków ubocznych. Prawie zawsze po odstawieniu sterydu choroba wraca, często jeszcze silniejsza. Dlatego sterydem kupuje się czas, utrzymuje bardzo chorego zwierzaka przy życiu, żeby w tym czasie drugi lek, ten naprawdę zwalczający chorobę, miał czas zadziałać. W niektórych przypadkach, kiedy nie pomaga już absolutnie nic, dopuszcza się podawanie sterydu do końca życia szczurka, ale wtedy nie wolno go odstawić/zapomnieć/zgubić/spóźnić/nie podać, bo choroba wróci dużo mocniejsza.

Re: Starość czy choroba?

: sob wrz 28, 2013 7:07 pm
autor: SzczurekNiunia
Hej, chciałabym powiedzieć, że dzisiaj szczurcia czuje się dużo lepiej. Nie byłam z nią u weta od wtorku. Dzisiaj chodzi normalnie po całej klatce (wchodzi nawet na najwyższe pięterka). Bryka i biega jak zdrowa. Zaczęła brać jedzonko w łapki i wspinać się po klatce. Jedynie ma troszkę słabe przednie łapki. To dobry znak. :) Mam nadzieję, że jej stan będzie się teraz tylko polepszał. :) Trzymajcie kciuki ! :)

Re: Starość czy choroba?

: sob wrz 28, 2013 7:59 pm
autor: Paul_Julian
To dobre wiesci, ale pójdz z nią koniecznie w poniedziałek. Trzeba obejrzeć i sprawdzić czy wszystko ok :)

Re: Starość czy choroba?

: wt paź 01, 2013 5:25 pm
autor: SzczurekNiunia
Stan Niuni znacznie pogorszył się przedwczoraj. Dzisaj byłam z nią u weterynarza. Szczurcia ma guza przysadki. Nie zostało jej zbyt dużo czasu. Pani powiedziała, że nie wiadomo czy leki pomogą, że to zależy od organizmu szczurka i jak się nie poprawi to trzeba będzie pomyśleć o uśpieniu bo przecież nie chcę żeby zmarła wygłodzona z wycięczenia... Aż serce się kraja. Za tydzień znowu pójdę. Miejmy nadzieję, że będzie lepiej ;(((

Re: Starość czy choroba?

: wt paź 01, 2013 7:13 pm
autor: IHime
A jakie leki dostała? Skoro rozpoznano guza przysadki, powinna dostać Galastop, końską dawkę na początek.

Re: Starość czy choroba?

: wt paź 01, 2013 7:26 pm
autor: SzczurekNiunia
Szczerze mówiąc to nie mam pojęcia, zapłaciłam 15 zł ale z pośpiechu nie wzięłam rachunku ehhh... Ale pani coś mówiła, że chyba to co wcześniej + witaminy.

Re: Starość czy choroba?

: wt paź 01, 2013 8:29 pm
autor: IHime
Dziewczyno, wykończą Ci szczura. :( Daj szansę temu biednemu ogonowi, jeśli rzeczywiście mówili o guzie przysadki, podetknij im pod nos ten artykuł: http://agro.icm.edu.pl/agro/element/bwm ... d3040411f1. Albo załatw jej Galastop. Dopiero jeśli to nie pomoże, można myśleć o rozwiązaniach ostatecznych.

Re: Starość czy choroba?

: wt paź 01, 2013 8:47 pm
autor: SzczurekNiunia
Pani powiedziała , że to z probolemów neurologicznych (jeśli nie przekręciłam) ja powiedziałam jej, że podejrzewam guza przysadki a ona na to, że to prawdopadobnie to. Spytałam jej czy można to leczyć lub zatrzymać/spowolnić działanie a ona na to, że nie więc sama nie wiem co robić. Jakie kliniki polecacie w Białymstoku? ;(

Re: Starość czy choroba?

: wt paź 01, 2013 9:43 pm
autor: Paul_Julian
Napisz do Noovej, ona ma jakiegoś fajnego dobrego weta, a mieszka w Białymstoku: http://www.szczury.org/memberlist.php?m ... le&u=17708

Re: Starość czy choroba?

: śr paź 02, 2013 4:15 pm
autor: SzczurekNiunia
Ile kosztuje leczenie galastopem?

Re: Starość czy choroba?

: śr paź 02, 2013 8:52 pm
autor: Paul_Julian
Sam galastop jest drogi, chyba 60 zł za buteleczke ( bo to musi byc jakies 2-3 ml na jedną dawkę, a cała buteleczka to 15 ml), ale można potem zmienić na inny lek. Mozesz poprosic o receptę na bromergon 2.5 mg ( koszt 17-20 zl, do dostania w aptece, to jest zamiennik Bromocornu). Dawka na 500 g szczura to pół tabletki, czyli 1.25 mg. Raz raz dziennie. Jesli zacznie pomagac to można zmienić na lepszy lek z Warszawy ( drozszy, ale nie az tak jak galastop)
http://www.szczury.org/viewtopic.php?f=168&t=40039

Re: Starość czy choroba?

: pt paź 04, 2013 7:12 pm
autor: SzczurekNiunia
Mam nowe wieści. Poszłam dzisiaj do nowego weta. Od razu inne podejście. Zbadał szczurzynke i od razu powiedział, że guza przysadki nie da się zdiagnozować. Wiem, że na dole na pupie ma guza, którego nie zauważyłam (chyba jestem jakaś ślepa). Ma też problemy neurologiczne. Pan powiedział, że tego napewno nie da się do końca wyleczyć ale może spróbować dać jej inny, trochę silniejszy steryd. Na rachunku jest napisane, że to "depo-merdol". Wydaję mi się, że troszkę jej się polepszyło. Ale wyobraźcie sobie, że dzisiaj od razu bezpośrednio z kliniki pojechałam do babci i wyjęłam szczurcie. Zaczęłam ją czochrać, głaskać i tak mnie naszło, żeby sprawdzić czy nie ma strupków (wprowadziłam do jej diety białe sery, jogurty bo nie miałam jej co dawać bo je tylko miękkie rzeczy i strasznie schudła więc chciałam ją podtuczyć a wcześniej miała prawdopodbnie przebiałaczenie) i zauważyłam, że ma na sierści brązowe plamki. Było ich dość sporo. Zdziwiłam się, że ma od razu tak dużo strupków aż w końu zauważyłam, że to robaki! ;o To pewnie pchły. Chodzą po niej całej jest ich mnóstwo. Nie wiadomo skąd się wzięły bo szczurek nie przebywa na podwórku. Są prawdopodobnie od wczoraj albo dzisiaj. Normalnie szok. Od razu zadzwoniłam z powrotem do kliniki i przedstawiłam sytuacje a oni powiedzieli, żebym jak najszybciej przyjechała ze szczurcią to ją odpchlą. SZOK ;o

Re: Starość czy choroba?

: pt paź 04, 2013 8:48 pm
autor: Paul_Julian
Mogły przyjśc nawet z ziołową karmą - spokojnie, bez paniki. czasem nawet u weta przeskoczą. I raczej to wszoły.
Popros o Stronghold. Wystarczy 1 kropla na kark i zadziała najszybciej, a jest łagodny dla szczura.
Ivermektynę trzeba dawac kilka razy, a inne srodki mogą być szkodliwe.

Re: Starość czy choroba?

: pt paź 04, 2013 8:52 pm
autor: SzczurekNiunia
To mam jeszcze takie pytanie. Nie wiem skąd to przyszło. Osatnio kupiłam zioła dla szczurka, ale są też trociniki i weterynasz. Mam wywalić zioła i trociny?