szczury.org

hm moja czucha i tak się boi klaskania i cmokania mimo że ją przezyczajam ona wolge ostanio jakas strachliwa po tych małych sie zrobila. Co zrobic ?

szczur kiedy sie cmoka lub klaszcze boi sie wiec biegnie do swojego pana bo wie ze tam ma schronienie.
I to nie prawda ze szczur sie slucha on biegnie ze strachu

Bez przesady!!
Kidy cmoknę, szczurki idą do mnie, bo mają nadzieję na coś dobrego!
A kiedy się czegoś przestraszą, np. mojego psa czy jakiegoś hałasu, to zwiewają za łóżko, pod biurko lub do swojego domku!

Moj scurecek - Ziomek - nauczył się, że jak kładę go na stole, to z odległości około 0.5 m skacze mi z krawędzi stołu na bluze i to samo przyszło, bo mnie kocha i zrobi wszystko, żeby być ze mną (nawet w nozy otworzył klatkę i położył się obok mnie ) hehehe i jak widzicie, to nawet nie chciałam, żeby sie tego nauczył... a co do cmokania i innych takich dźwięków, to on się panicznie boi właśnie śpi mi na ramieniu... jaki on jest kochaniutki... AHA!!! a bym zapomniała! kiedy go położę na kijku bambusowym, to robi na nim fikołki spryciarz, nie ? Albo też łapie muchy hehehe (łapie w zęby, a potem wypluwa zdechłą muchę ) i kiedy chce, to robi sztuczki, a kiedy nie, to nie... ale najważniejsze jest to, że Ziomek obdaża mni miłością, a nie to, że robi sztuczki... te sztuczki są zbędne, no ale jak już robi sztuczki, to znaczy, że chce dostać coś dobrego do jedzenia Zawsze gdy przychodzę do mojego pokoju, a Ziomeczek ma ochotę na jakiś smakołyk, to robi fikołki na patyku powieszonym poziomo w klatce Koffaniutki scurcek

No nie wy to macie szczescie. Moj szczur na zadne klaskanie i cmokanie nie reaguje Musze go czegos nauczyc. Ale watpie bo szczurow nie da sie uczyc. One same robia co chca nie?? Ale za to czesto sie przytulamy :uscisk: W nocy moj pupil jest bardzo aktywny i nie ma mowy o spaniu :spie: Moim zdaniem szczur sam bedzie sie uczyl i nie trzeba mu w tym pomagac :mrgreen:

No i dobrze myślisz... Lecz jeżeli już chcesz, żeby Twój szczurasek coś umiał, to dawaj mu smakołyk zawsze po tym co zrobi, a Tobie się to spodoba, to wtedy będzie to powtarzał, bo będzie wiedział, że po zrobieniu sztuczki dostanie smakołyk... Powodzenia!!!!!! Pozdrawiam!

A moja Misao np. zupełnie nie boi sie szeleszczacych reklamówek. Z tego co zauważyłam to inne szczury strasznie nie lubią tego dźwieku a moja mała od razu wybiega i zaczyna wąchać. Pewnie to dlatego ze jak przychodze do domu to jej z siatki wyciagam pysznosci i sie nauczyła skubana, ze zaraz dostanie jeść. Słodkie maleństwo...

Mój szczur przybiega jeszcze na dźwięk swego imienia które powtarzam tak długo dopoki mysza do mnie nie przybiegnie a poza tym to innych sztuczek go nie ucze

a ja mojego Morfeusza oprocz reagowania na imie nauczylam reagowac na "kici kici" i wogole jest przeslodki. zawsze jak go puszczam na biurko to mi sprzata "niepotrzebne" (wg niego) papierki. A no i nalogowo mi spija kawe :shock: i piwem tesz nie gardzi...
Pozdrawiam wszystkich włascicieli szczuraskow

Glutosława też się boi cmokania... a klaskania jeszcze nie próbowałam na imię też nie reaguje... ale spoko kiedys się nauczy i tak ją kocham

Ci ludzie którzy uważają że szczurasa nie można nauczyć sztuczek to powinni zobaczyć mojego Dextera . Nauczyłem go przychodzenia na cmokanie.. Aha najbardziej jestem zadowolony z tego, że nauczyłem go skakać na komendę "hop" extra. Jeżeli ktoś uważa, że szczur na cmokanie albo klaskanie przychodzi do ciebie, bo się boi to niema zielonego pojęcia o szczurach niech lepiej sobie rybki kupi.To są bardzo mądre stworzenia i jak im się poświęci troszkę czasu to odwzajemniają to . Mój szczur się niczego nie boi żadnego klaskania czy nie wiem co tam jeszcze ludzie wymyślają ale poważnie mogę to udowodnić a naprawdę moim największym dowodem jest mój Dexter

Przeglądałam strony i tu trafiłam. Wiem że posty dość stare ale temat chyba zawsze aktualny. Ja mojego pierwszego szczura nauczyłam przychodzenia na cmokanie, kolejnego na kici kici. dawałam im w czasie wydawania takich dźwięków jakieś smakołyki i po pewnym czasie zaczęły kojarzyć. Później pozostawało tylko od czasu do czasu im przypominać o co chodzi i łapały. Sama nie uważam iż nauka jakiś sztuczek jest męczeniem zwierzaka. W końcu nikt nie każe im stawać na glowie, a ponieważ są to zwierzęta bardzo inteligentne każda nauka beż cierpienia oczywiście jest dla nich rozrywką. Polecam metodę klikera...
http://www.feycat.net/blue-velvet/click ... _rats.html

[do poprzednich psotow]
kazde zwierze sie boi nawych rzeczy czlowiek tez wiec jak przynosisz do domu nieoswojojne przerazone zwierzatka bedzie sie balo nawet slowa "hej"
gdy. np pocmokas przec jakis czas do szczura i bedziesz cmokal przez kilka dni bedzie wiedzal ze to nic strasznego
mojej kolezanki kon bal sie namalowanych strzalek na ulicach ale ona go zmuszala zeby kolo nich przechodzil lub ponich teraz nawet uwagi nie zwraca!
wiec ludzie nie mowicie ze zszczur sie boi wychodzicc na pole jak nigdy na nim niebyl!! i nawet nie wie co to jest stokrotka czy nawet garsc trawy!

moje szczury reagowaly na stukanie, cmokanie na swoje imie, robilam im tory przeszkud i tez chodizly oczywiscie moj szczuras wszystkoe po dordze rozwalal

Pamietam śp. Pusie , zawsze chodzila sobie za regalem ... wystarczylo zacmokac kilka razy i otworzyc szafke .. i juz siedziala przy wyjsciu

Hej
Chciałabym nauczyć mojego szczurka jakieś sztuczki. Czy ktoś może mi podpowiedzieć w jaki sposób to zrobić