szczury.org

w sumie bym mial pytanie:P pewnie jestes doswiadczona w opiekowaniu sie ogonkami:) co do jednego szczurka kupionego mimo ze czytalem o oswajaniu to chcilem sie zapytac o tego mlodszego mimo ze staram sie spedzac jak najwiecej czasu to on do mnie nie chce za bardzo przychodzic i jak juz wezme go na rece i usiade do lozku to ucieka i chowa sie gdzies np pod poduszke. moze jeszze za ktotki okres bo mam 2 i pol tygodnia.Chodz Nomi jest tyle samo to jest bardziej ciekawa i sie nie chowa.

nie ma reguły kiedy szczurek się do Ciebie przekona:) Jeden zrobił to szybciej, drugi ma inny charakter i wciąż się może bać. Do mnie Wally też nie przybiega na zawołanie, ani jak mam dropsa, przybiega kiedy chce, za krótko u mnie jeszcze jest:)

sliwkowapanna, to, że się kłócą, a są z jednego sklepu nic nie znaczy. Ze szczurami jest jak z ludźmi. Jedne się polubią inne nie. Hierarchię i relacje między nimi najlepiej obserwuje się przy większym stadku:
Kermit i Elmo to papużki nierozłączki przy czym Elmo uwielbia inne szczury,
Wafla żaden ze szczurów nie pała miłością jedynie go tolerują,
Blue jak to maluszek, wszyscy go kochają,
Gizmo boi się innych szczurów i woli przebywać blisko ludzi podczas wybiegu,
Oskar to indywidualista, nie bawi się ze szczurami, nie lubi ich towarzystwa.
Z tym ostatnim miałam problem. Kupiłam go w zoologicznym razem z innym szczurkiem. Tamten go zaczepiał i zachęcał do zabawy. Osakr się zdenerwował i wygryzł mu ogromną ranę na grzbiecie. Jedynym wyjściem było oddanie Maksia i adopcja 2 inncyh ogonków aby sytuacja się nie powtórzyła. Zadziałało, malszuki zjamowały się sobą, a Oskar nareszcie miał święty spokój.
Jego zachowanie z wiekiem się nie zmeniło, a bardziej umocniło. Reszta szczurów wie, że białego misia się nie zaczepia, bo można dostać po tyłku. Trzymanie Osakra z jednym szczurem byłoby nie możliwe chyba, że tym szczurem byłby Gizmo.

hadziu89, tak jak stosunek szczurów do innych ogoniastych jest inny, tak samo relacja szczur człowiek będzie niemal każdym osobnikiem inna. Dwa i pół tygodnia to malutko. Nie ma się czym przejmować, że szczurzyca ucieka. To normalne. Daj jej czas i pamiętaj, że nie każdy szczurek będzie przybiegał do Ciebie na Twój widok albo będzie płaszczył się pod ręką. Pracuj z nią i spraw aby ręka dobrze się jej kojarzyła. Baw się z nią, nie podnoś nagle, bo szczury zazwyczaj tego nie lubią.

Właśnie
Szczur sam zdecyduje, kiedy się na ciebie otworzy. Każdy szczur jest inny. Czasami miały złą przeszłość i są zrażone do człowieka.
Wszystko zależy od danego szczurka.
Ja mam wrażenie, że z moją Toffi cały czas się jeszcze docieramy.
Cierpliwości.
Może też być tak, że szczur po prostu taki jest... dzikusek
Wtedy trzeba go kochać mimo to...
Powodzenia!

hehe raczej to jest dzikusek:P Co do malych to mam 8 i maja sie dobrze.Nomi nie jest agresywna i nie gryzie ale tez nie dotykam jej mlodych:) Za 4 tyg bede mial do oddania kilka w Rzeszowie.

Dzikusek Ci się trafił, dzikuska musisz kochać

sliwkowapanna pisze:Zależy jaki zoolog, gdy brałam (wtedy kupowałam) Harrego był on oddzielony normalnie z samcami od samic:) W sklepach typu Kakadu czy Aquael szczury są zawsze(chyba jako jedyne zwierzaki) oddzielone płcią...

Bujda!
Mam u siebie dwa sklepy należące do sieci Kakadu i w obu szczury zawsze są razem w jednym zbiorczym "akwarium" - bez względu na to jakiej są płci i/lub wieku (sprawdzałam to wielokrotnie na przestrzeni 3 lat).

może wyjątek potwierdzajacy regułę:) ja byłam w 6-7 i zawsze były
Kiedyś jak byłam w czeskim zoologu to każde zwierzaki były podzielone na samce i samice oO

Ja również niczego pod tym względem nie mogę zarzucić sklepom Kakadu.