Strona 2 z 12
[EUTANAZJA] uspic czy nie
: wt sty 11, 2005 5:04 pm
autor: trener
[EUTANAZJA] uspic czy nie
: wt sty 11, 2005 5:08 pm
autor: Mada302
Nie masz czego żałować i wcale nie postąpiłeś podle, pomogłeś szczuraskowi, teraz już nie cierpi.... Trzymaj się.....
[EUTANAZJA] uspic czy nie
: wt sty 11, 2005 5:14 pm
autor: trener
[EUTANAZJA] uspic czy nie
: wt sty 11, 2005 5:16 pm
autor: pomarańczowy jelcz
Oh, biedaczku... :*
Moze to i dobrze,ze to zrobiles,bo potem bys sie zaczal zastanawiac i szczur by nadal cierpial...
Mimo wszystko

[']
[EUTANAZJA] uspic czy nie
: wt sty 11, 2005 5:18 pm
autor: trener
a może nie cierpiał, są takie choroby przecież, że sie nie cierpi, i co wtedy?
[EUTANAZJA] uspic czy nie
: wt sty 11, 2005 5:20 pm
autor: Mada302
ale jesli nie chciał jeść....to znaczy... (ztego co pisano na tym Forum) że szczurek się poddaj i nie chce już dalej walczyć o życie
[EUTANAZJA] uspic czy nie
: wt sty 11, 2005 5:26 pm
autor: trener
on miał takie okresy przejściowe, przez 3 dni nie jadł, potem przez 2 dni jadł, dzisiaj jak wróciłem do domu zjadł ale nie wiele, nie miał wymazu na nosku, ale za to okropnie "zaropiałe" oczy, taki sam kolor wydzieliny co wczesniej na nosku, wszyscy oczekiwali ode mnie, żebym go uśpił, ale sie wachałem, widząc jednak jego zaropiałe oczka, które wyglądały jak by płakał, podjęłem więc taką decyzje
['][']['] for Miki
[EUTANAZJA] uspic czy nie
: wt sty 11, 2005 5:54 pm
autor: Mada302
To była ta sama wydzielina z noska czyli polfiryna czy jakoś tak....
Mój Blejd miał to samo, i z noska i z oczek....niestey, nie uśpiłam go, za co żałuje, ponieważ męczył się a i tak umarł [*] dla wsystkich koffanych szczurasków które odeszły

[*]
[EUTANAZJA] uspic czy nie
: wt sty 11, 2005 6:03 pm
autor: trener
ale przynajmniej byłas przy nim go końca
['][*]
[EUTANAZJA] uspic czy nie
: wt sty 11, 2005 6:06 pm
autor: Mada302
Tak jak Ty byłeś to jego końca....chyba żę go zabrali i juz go nie widziałeś

ale teraz szczuruś jest w krainie wiecznego szczurzego szczęście.......
[EUTANAZJA] uspic czy nie
: wt sty 11, 2005 6:12 pm
autor: trener
nie dałem rady, wszedłem tylko do lecznicy zostawiłem Mikiego u weterynarza i czekałem na poczeklani
[EUTANAZJA] uspic czy nie
: wt sty 11, 2005 6:29 pm
autor: pomarańczowy jelcz
Boze,ja nie wiem co bym zrobila w takiej sytuacji
Oczywiscie,ze chcialabym z nim zostac,ale...
[EUTANAZJA] uspic czy nie
: wt sty 11, 2005 6:32 pm
autor: trener
...ale mi sie przypomniało jak go zobaczyłem pierwszy raz jak miał 3 tyg a teraz miałem patrzeć jak umiera, dzięki, ale jednak wolałem zostać
[EUTANAZJA] uspic czy nie
: wt sty 11, 2005 7:16 pm
autor: Beeata
wybacz...ale zachowales sie cholernie egoistycznie .Nie bierz w takim razie wiecej zwierzatek ,nie dorosles.
[EUTANAZJA] uspic czy nie
: wt sty 11, 2005 7:25 pm
autor: nezu
Beeata a nie za ostro troche?
Bylo nie bylo stracil kochanego zwierzaka i go to boli.
To ze nie mial sily patrzec jak mu go usypiaja nie oznacza ze nalezy go od razu szykanowac...:?
Wiem jak to boli, wiem ze mogl sie czuc winny smierci malucha.
Dbal o niego, staral sie mu pomoc. Czy to jest egoistyczne?