szczury.org

jej!!!!!
nauczyłam się wklejać miniaturki!!!!

ktoś chyba ze mną do szkoły idzie:

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8db ... 92957.html

szczurze polarki:

wojskowy

granatowy

pomarańczowy

różowy



pewnie w poniedziałek( może wcześniej ) wstawię zdjęcia już uszytych mebelków

i się coś zchrzaniło

jak tylko wysłałam ,,i się wszystko zchrzaniło'' to od razu mi się miniaturki pokazały

dużo się działo.
była wizyta w koszu na śmieci i w pudle z pościelą.
wczoraj ciury nauczyły się też włazić na parapet.
ich strategia : na transporter i z niego na wiszącą torbę, z torby łatwo na biurko a z biurka na parapet
uszyłam też z polarków trzy nowe mebelki: hamak, hamak potrójny i wiszący domek.
klatka się trochę wypełniła i wygląda lepiej.
ćwiczymy z pannami przychodzenie na imię i chyba jest nie źle.
chyba mama jednak nie zgodzi się na nową klatkę ale ja się nie poddam
udało mi się też uchwycić jak mysia ziewa. bałam się że nie będą chciały korzystać z sputnika a teraz nie można ich z niego wyjąć. Pysia jest takim misiem i przytulaskiem a Mysia woli pogryźć i porozrabiać. Urosły są już konkretnymi babkami. Kocham je i zawsze będę <3



oto ziewająca Mysia

Mysia ninja

księżniczka Pysia na tronie

mój pieszczoch

siostrzyczki

niebieskooka panna <3

niedźwiedek


a teraz mebelki i końcowy efekt

domek

hamak potrójny

hamak z norkami

i...

końcowy efekt w klatce



tak to właśnie się u nas dzialo

Nowa klatka, jest ważna. Ale nie musi być teraz, natychmiast. Możesz mamę namawiać powoli, aż w końcu się zgodzi.
Szczurcie są śliczne

Przypomniało mi się jak uczyłam swoje pierwsze stado reagowania na imię ... Skończyło się na tym, że cała piątka przybiegała na "Adaś".

Śliczne szczuraski; niech się zdrowo chowają
http://images66.fotosik.pl/331/839d29eaa3454643m.jpg Ziew niesamowity, panna mogłaby połknąć drugą taką
Noovaa:

Dziękujemy. no ziew niesamowity. A panny śliczne

wiem, że niedawno tu pisałam, ale jestem mega dumna bo moje panny mnie już ani przez pręty ani też przez klatkę nie gryzą.

PS. a miałam z tym okropny problem jak mnie gryzły

Moja Helena do końca życia łapała przez pręty za paluchy. Poza klatką też czasem gryzła, wszystkich z wyjątkiem mnie.
Mysia jest śliczna, szczególnie na tym pierwszym zdjęciu jej futro ma cudowny kolor.
Zdrówka dla maluchów i niech się dobrze chowają!

Dziękujemy

Jak tam Twoje kluchy i produkcja hamaczków

Kluchy dobrze, a maszyna jęczy że hoho

Kluski rosną i rozrabiają. w tym tygodniu rozszarpaly mi styropianowego kurczaka wielkanocnego .
Teraz to już są w pełni oswojone i je za to Kocham .
Szyjemy mebelki i się bawimy.....
Oj....nie żałuję, że zdecydowalam się na te stworzenia ♥