Strona 2 z 2

Re: Moje stadko :)

: pt lis 07, 2014 11:14 pm
autor: olgapsiara
Ładnie szczury ale lekkie zamieszanie....

Re: Moje stadko :)

: sob lis 08, 2014 5:22 pm
autor: Snajperka
O rybkę też trzeba umieć dbać.

Ciekawe czy dziewczyna się jeszcze odezwue.

Re: Moje stadko :)

: sob lis 08, 2014 5:34 pm
autor: Paulinya
Czekam na to aż się odezwie ;)

Re: Moje stadko :)

: sob lis 08, 2014 8:14 pm
autor: olgapsiara
Nikola , a co z ciążą Airy ?

Re: Moje stadko :)

: śr lis 12, 2014 3:26 pm
autor: nkola35
Aira wczoraj urodziła 4 zdrowe maluchy

Jeśli chodzi o opiekę nad szczurkami to macie rację Dyzio został oddany do osoby która naprawdę zna się na szczurkach. Na pewno będzie mi teraz łatwiej poświęcić czas dziewczynką i młodym. Bardzo was przepraszam ale tak na prawde nie znacie mnie i ja nie znam was może i macie rację że porwałam się z motyką na słońce ale nie trzeba od razu na kogoś naskakiwać. Dyzio nie miał być oddany ale stwierdziłam że tak będzie lepiej dla niego dla małych i dla mnie. Ale ja wcale nie musiałam pisać wam o tym że myślę o znalezieniu dla Dyzia nowego domu. Sytuacja wyszła jaka wyszła zostałam z 3 szczurzycami i 4 młodymi dla których już mam potencjalne domki.

Re: Moje stadko :)

: śr lis 12, 2014 3:29 pm
autor: nkola35
Zresztą nie znając mnie nie oceniajcie. Bo nie wiecie jak zajmuję się swoimi zwierzakami i jak o nie dbam... A gadanie typu: "kup sobie rybkę" jest nie na miejscu bo do cholery dbam o swoje zwierzaki tak jak trzeba a dowód na to jest taki że jestem domem tymczasowym dla amstaffa i kontrolę mam co 2 tygodnie jeżeli schronisko wystawia mi ocenę celującą to sorry ale wy tym bardziej nie powinnyście mnie oceniać

Re: Moje stadko :)

: śr lis 12, 2014 3:33 pm
autor: Snajperka
Lepiej nie mieszać.
Poza tym gdybyś napisała, że podjęłaś decyzje o oddaniu, Dyzio trafił by do kogoś, kto zna się na szczurach. A teraz? Każde twoje słowo będzie na cenzurowanym.
Cóż, zdrowia dla maluchow. I dla szczurzyc też.
Czemu jednak nie kastracja?

Re: Moje stadko :)

: śr lis 12, 2014 3:40 pm
autor: nkola35
Dyzio trafił do bardzo odpowiednich rąk ale tłumaczyć się nie muszę.
Został wykastrowany ale wzięłam do siebie to co pisaliście i uznałam że lepiej będzie jeśli znajdzie dom w którym dostanie tyle poświęconego czasu na ile zasługuje. A ja zostanę z 3 dziewczynami i zadbam o nie jak sie tylko da :)

Re: Moje stadko :)

: śr lis 12, 2014 3:50 pm
autor: Snajperka
A co do schroniskowych dt. Wychodzi się z założenia, że każdy dom tymczasowy będzie lepszy od schroniska. Więc ani to argument, ani tak na prawdę nic.
Sama zajmuje się adopcjami psów, wiec wiem jak to wygląda. Poza tym opieka nad szczurem, a opieka nad psem to zupelnie co innego. Sorry, ale nie lubię agresywnych gadek i już nie wiem co w tym temacie jest prawdą, więc opuszczam go z przyjemnością.

Re: Moje stadko :)

: śr lis 12, 2014 4:08 pm
autor: harleyquinn
Zgadzam się. Inaczej wyglądała by sytuacja, gdybyś napisała to w zupełnie inny sposób. Fakt, trochę na Ciebie "nakrzyczeliśmy" ale chyba mieliśmy powody, przynajmniej ze strony tych kilku osób. Podobnie, jak Snajpierka, żegnam się z tym wątkiem.

Re: Moje stadko :)

: śr lis 12, 2014 4:19 pm
autor: olgapsiara
Ja jak na krzyczałam to przepraszam. masz zdjęcia klusek ? jakiej są płci? oj, to z ciekawości i miłości do
,,klusek " ;)

Re: Moje stadko :)

: śr lis 12, 2014 10:03 pm
autor: Paulinya
Opieka nad psem, a nad szczurami to jak porównanie kota i myszy.
Było nie mieszać od samego początku.
Oczywiście! Nie musisz nam się z niczego tłumaczyć, ale gdyby wszystko było jasne to nie miałabyś teraz żalu o to, że kilka osób tu podsumowało Twoje podejście do sprawy tak a nie inaczej.

Pomimo to życzę znalezienia dobrych domów dla maluchów i dużo psot ze strony 3 dziewczyn i żegnam się ;)