Strona 2 z 8
Re: "Fajne chłopaki" :)
: pn maja 18, 2015 9:08 am
autor: emdzej
Cuuuudne <3
Re: "Fajne chłopaki" :)
: wt maja 19, 2015 6:05 pm
autor: Newbie8
Wczoraj byliśmy na kontroli, na szczęście u Benka już szmerów nie ma
zdrowi i weseli
i baaardzo łobuzujący
Re: "Fajne chłopaki" :)
: wt maja 19, 2015 8:37 pm
autor: Tofcia
maluchy
Re: "Fajne chłopaki" :)
: wt maja 19, 2015 8:54 pm
autor: Newbie8
już nie takie maluchy
odkąd są u mnie urosły ponad dwukrotnie, Ziomek miał wczoraj 150g
a jajca mają wielkości głowy
Re: "Fajne chłopaki" :)
: śr maja 20, 2015 5:10 am
autor: Duana
Super, że choróbsko odpuściło.
Re: "Fajne chłopaki" :)
: ndz maja 24, 2015 11:38 am
autor: Newbie8
Re: "Fajne chłopaki" :)
: ndz maja 24, 2015 4:19 pm
autor: Tofcia
ojej leżą sobie podobnie jak moje szczurki
Re: "Fajne chłopaki" :)
: śr maja 27, 2015 1:48 pm
autor: Duana
Pierwsze zdjęcie jest cudowne <3 W ogóle zdjęcia Twoich chłopaków są śliczne.
Re: "Fajne chłopaki" :)
: śr maja 27, 2015 3:41 pm
autor: Newbie8
fotogeniczne dzieciaki mi się udały
Re: "Fajne chłopaki" :)
: sob maja 30, 2015 6:37 pm
autor: Newbie8
Re: "Fajne chłopaki" :)
: pt cze 19, 2015 4:47 pm
autor: Newbie8
U nas jak zwykle - jak nie urok to sraczka.
Tym razem padło na mnie - zaraziłam się od siostrzenicy OSPĄ. Lekarz pierwszy raz widział osobę w moim wieku mającą ospę, no cóż, dzieckiem szczęścia nigdy nie byłam. Jako że jest to już 5ty dzień chorowania to już nieco stanęłam na nogi, chociaż ciekawie nie mam.
Co do szczuraków
Baran już od jakiegoś czasu (2 tyg?) u nowym ds. Moje chłopaki rosną na potęgę, Ziomkowi niestety już prawie całkiem zadek wybielał. Trochę cierpią na mojej chorobie, jedyne na co miałam siły to przecieranie zafajdanych półeczek, dziś w końcu dostali wybieg po pokoju, wyszaleli się jak głupi
nie mogę się doczekać kastracji. odkryłam co jest najbardziej śmierdzące - znaczenie Benka. Ziomuś nie znaczy chyba w ogóle, albo przynajmniej nigdy go na tym nie przyłapałam, za to Benek jak przejedzie po ręku to śmierdzi na kilometr. I z tej okazji nie pozwalam im teraz chodzić teraz po mnie - mam milion pęcherzyków, też na rękach, boję się że rozdrapie, zaznaczy i będę miała problem gotowy. Ale mam nadzieję że już niedługo koniec
Re: "Fajne chłopaki" :)
: śr cze 24, 2015 5:50 pm
autor: IHime
Bardzo współczuję choróbska, niech idzie akysz.
Re: "Fajne chłopaki" :)
: czw cze 25, 2015 12:42 am
autor: dominiszka
Ooo, czemu nie znalazłam Twojego tematu wcześniej?
jacy Twoi chłopcy są c u d n i!
I jak szybko rosną
wymiziaj ich ode mnie koniecznie!
pamiętam, jak w Parku opowiadałaś o tej ospie... jednak Cię złapało współczuję! wyzdrowiałaś już? ile to się w ogóle potrafi trzymać na człowieku?
Re: "Fajne chłopaki" :)
: czw cze 25, 2015 9:26 am
autor: Newbie8
Dominika, generalnie choruje się około tygodnia, ale u dorosłych niestety różnie bywa. Ja już siedzę w domu drugi tydzień (od poprzedniego wtorku) i jeszcze strupy mam. Dodatkowo jakieś ropne banie mi się porobiły, z cienką skórką, więc wszystkie przez sen zdrapałam
No i właśnie. Mi ospa przechodzi to się Benek znowu rozkichał. Nie może być spokoju
zaraz się zbieramy do weta, bo na weekend wyjeżdżamy do mamy, niech się kuruje facet przed jajcięciem
Niestety skończył mi się transfer na neta, ale obiecuję, że po weekendzie będą fotki
Re: "Fajne chłopaki" :)
: czw cze 25, 2015 1:48 pm
autor: Newbie8
Niestety moje obawy okazały się słuszne. Benek ma delikatne szmery po lewej stronie i dostał znowu antybiotyk. Już drugi raz w swoim krótkim, szczurzym życiu
a braciszek znowu zdrowy. Martwi mnie to, bo przecież trzymani w identycznych warunkach Benek łapie infekcję za infekcją a Ziomuś pozostaje zdrowy. Mam nadzieję że z wiekiem nabierze odporności...
Pani weterynarz Beneczka zważyła - chłopiec potężny, ma już 325g, ale zgrabniutki więc to pewnie same mięśnie
i bardzo dzielnie, jak przystało na mężczyznę, przyjął zastrzyk. Bez kwiczenia, piszczenia czy wyrywania się. mój zuch! Tylko teraz trochę obrażony za tą zniewagę, omija szerokim łukiem i nie przychodzi do mnie tylko rozbija się po kątach