Strona 2 z 12
Re: Dwie znajdy z Parku Bródnowskiego :D
: wt cze 16, 2015 11:30 am
autor: cane
Z całego serca gratuluję postępów

.
Re: Dwie znajdy z Parku Bródnowskiego :D
: wt cze 16, 2015 10:17 pm
autor: Starsza Pani
Cieszę się, że się w końcu udało.
Re: Dwie znajdy z Parku Bródnowskiego :D
: śr cze 17, 2015 11:33 pm
autor: dominiszka
Dziękujemy! Kilka godzin temu prawie udało się ot tak wyjąć z klatki Lily - tak, tę strachulę

Niestety, była u mnie mała siostrzyczka i jej ruch spłoszył szczura

ale dziewczyny już się pobudziły, więc dzisiaj zaczynamy od nowa
A, Abi jak widzi rękę w klatce to od razu się na niej opiera, widać, że szuka smakołyku

więc jest super.
Dzisiaj kupiłam ostatnie osłonki na kable, jutro robię generalny porządek w pokoju i w nocy tudzież w piątek zaczynamy wybieg - mam nadzieję, że chociaż Abi wyjdzie a Lily aka "jak-siostra-to-ja-TEŻ!" wyjdzie za nią.
Zaczynamy standardowo od łóżka, które u mnie jest materacem na ziemi. Plany piękne, dam znać jak wyszło w praktyce

Re: Dwie znajdy z Parku Bródnowskiego :D
: sob cze 20, 2015 10:50 pm
autor: dominiszka
Już sobota, a więc piszę

Piątkowy wybieg nie doszedł do skutku, godzina siedzenia przy otwartej klatce z cmokaniem, arsenałem smakołyków i potencjalnych kryjówek zaraz po wyjściu na "wolność" zdały się na nic - Abi wychyliła pyszczek z klatki i zwiała, Lily nie wychyliła pyszczka ze sputnika w ogóle.
Nie mniej jednak dalej się oswajamy a ja podjęłam decyzję o kastracji dziewczyn - najlepiej żeby zdążyć do końca lipca z gojeniem się, bo od sierpnia wyprowadzamy się do Gdańska
Ale za to dzisiaj odebrałam hamaki od
ssylvusi (zbiórka dla szczurka), stworzone z bluzy
a tak wyglądały kiedyś

Re: Dwie znajdy z Parku Bródnowskiego :D
: sob cze 20, 2015 11:26 pm
autor: cane
Posmarkałam się z pożądania na widok kieszonki-kaptura

. Nie obrazicie się jak sobie pomysł skopiuję

?
Nie przejmuj się tym, że bywają gorsze dni... Może jakiś dziwny [nawet nie zauważony przez ciebie] hałas je tak wystraszył i potrzebują paru dni? Moje oswojone wariatki mają takie humorki, twoje dziewczyny tym bardziej mają do nich prawo. Ale nie martw się - z czasem "humorki" będą co raz rzadsze i będą co raz szybciej przechodzić

.
Re: Dwie znajdy z Parku Bródnowskiego :D
: ndz cze 21, 2015 10:53 am
autor: dominiszka
Hahaha

Ja nie mam nic przeciwko kopiowaniu
Na pewno zauważyłam, że dziewczyny boją się królika, który mieszka u mnie wraz z moją współlokatorką - budzą się i stawiają na baczność gdy chociażby usłyszą jego kicanie

Tak więc królik ma już zakaz wchodzenia do mnie do pokoju, z czego jest bardzo niezadowolony
Od wczoraj wróciłyśmy do przekonywania jedzeniem na ręku i chyba zostanę przy tym sposobie - obie panny wczoraj były wyraźnie niezadowolone, że nie zmieszczą się na raz na mojej ręce
Tak bardzo bym chciała, żeby dziewczyny pozwalały się ot tak wyjąć z klatki, już nawet niech mają te swoje humorki... Jestem gotowa pójść na kompromis

Re: Dwie znajdy z Parku Bródnowskiego :D
: ndz cze 21, 2015 11:02 am
autor: cane
Wiesz, dziewczyny do królika się przyzwyczają

. One po prostu muszą nauczyć się dopiero jakie są wasze "domowe" odgłosy...
U mnie też moje ogony stawały na baczność przy najbanalniejszym [dla mnie] dźwięku - odpalenie ekspresu do kawy przyprawiało je do palpitacji serca [teraz również, ale to raczej łączy się z wiedzą, że za chwilę pojawi się kubek z ICH ulubioną kawą

]. Psa też się bały [w końcu to szczek, którego nie znają], obecnie bardzo lubią mi Kudłatą wkurzać...
Re: Dwie znajdy z Parku Bródnowskiego :D
: ndz cze 21, 2015 12:38 pm
autor: dominiszka
One takie właśnie są - nie boją się trzaśnięcia drzwiami, drukarki, głośnej muzyki (moja współlokatorka kooocha rozwalać TV na cały regulator

) ale jak odsunę krzesło od biurka to ledwo zipią

Królik i tak będzie miał do mnie zakaz wstępu - cały czas pragnie wyszczać mi się na łóżko
A my zapraszamy na bazarek z okazji zbierania na kastrację dziewcząt
http://szczury.org/viewtopic.php?uid=29 ... 59&start=0
Re: Dwie znajdy z Parku Bródnowskiego :D
: pn cze 22, 2015 12:43 am
autor: dominiszka
Za nami pierwszy, bardzo przypadkowy wybieg - otworzyłam klatkę coby dosypać jedzenie dziewczynom a te nagle jakby zrozumiały czym są otwarte drzwiczki
Abi zdecydowanie woli badać dokładnie poznany teren (czyli szafkę obok klatki) a Lily biega jak szalona - wszędzie. Wzięta na ręce nadal się drze i odpycha, a Abi się nie drze ale nie odpycha. Cieszę się, że dziewczyny są chociaż trochę uchwytne na wybiegu

jutro pobiegają dłużej, dzisiaj już pora spać

Re: Dwie znajdy z Parku Bródnowskiego :D
: pn cze 22, 2015 12:44 am
autor: dominiszka
A Abi się drze, ale nie odpycha*. Pisanie z telefonu tutaj to mordęga

Re: Dwie znajdy z Parku Bródnowskiego :D
: wt cze 23, 2015 7:48 pm
autor: dominiszka
Re: Dwie znajdy z Parku Bródnowskiego :D
: wt cze 23, 2015 10:21 pm
autor: cane
Porządek?! PHI, szczur ci pokaże co to jest porządek

Re: Dwie znajdy z Parku Bródnowskiego :D
: wt cze 23, 2015 11:03 pm
autor: dominiszka
Dzisiaj było trochę lepiej, dziewczyny bardziej były zainteresowane łóżkiem... A i miałam pierwszą akcję wywabiania Lily z ciemnego kąta, bo uciekła mi z rąk i za nic nie chciała przyjść

coś tak czuję, że będzie niedotykalska, bo wręcz mnie ODPYCHA! Co ja jej będę, futerko mierzwić? WON!
Abi za to zapulsowała raz na rękach, tak mi się przynajmniej wydawało, że to to... Bo pozgrzytała zębami a jej oczy dostały jakiegoś ataku

No ale oczywiście, jak najszybciej trzeba było dziewczę z rąk wypuścić.
Za to w piątek jedziemy odebrać nową klatkę dla dziewczyn - taką, która będzie zajmowała miejsce u mamy w domu i gościła waćpanny raz na jakiś czas

Co oznacza również, że w piątek jedziemy na kilkudniową wycieczkę

już się nie mogę doczekać jak będą latały po prawie pustym pokoju gościnnym

Re: Dwie znajdy z Parku Bródnowskiego :D
: wt cze 23, 2015 11:38 pm
autor: cane
Niestety, radzę pogodzić się z faktem, że dziewczyny są niedotykalskie... Cóż, jak chcesz mieć miziaka to adoptuj do nich kastracika [to chyba najbardziej naleśnikowo-naręczna opcja]

. Nawet te moje "takie grzeczne, kochane i wspaniałe" przylatują tylko na szybkiego buziaka [albo "proszę mnie szybko pocieszyć, właśnie zrzuciłam sobie na łepek lampę... no, już wystarczy PAAAA"]

.
Swoją drogą jakich rozmiarów masz klatkę dla dziewczyn? Bo sprawia takie troszkę małe wrażenie na zdjęciach...
Re: Dwie znajdy z Parku Bródnowskiego :D
: śr cze 24, 2015 12:27 pm
autor: dominiszka
Też myślę o kastraciku, ale muszę się wstrzymać do sierpnia, bo się przeprowadzam z Wawy do Gdańska... A później
Klatkę mam od
Starszej Pani, ma wymiary wys. 65 x szer. 40 x dług. 70 [cm]. Według kalkulatorów styknie na 3 średnie szczury... Ale nie oszukujmy się, raczej nie skończę na tych dwóch panienkach więc pewnie i klatkę trzeba będzie kupić większą
