szczury.org

Rozumiem Paul! I nie obrażam się przecież opanuję sytuację z moim szczurem, rozumiem szczurki to zwierzęta stadne. I postaram się poszukać mu towarzysza. Dziękuję za rady.

Diego niestety zgadzam się z Paulem - przytakujesz, twierdzisz że "ależ wcale się nie obraziłaś" po czym znowu robisz głupotę za głupotą [taką jak np. wzięcie Black ze sklepu] ...

Szkoda tylko, że tak naprawdę na tych twoich pomysłach najbardziej cierpią szczurki

Moja starsza siostra na fejsie znalazła kogoś kto odda młodego szczurka (nieudany prezent) To łaciaty szczurek ma 1 miesiąc. Co o nim sądzicie? Tym razem wzięłam wasze słowa do serca. I chętnie adoptuje mu towarzysza, to czy to dobry pomysł?
Jest słodki!

Mieszkasz w dużym mieście - poproś jakiegoś doświadczone forumowicza, żeby wybrał się z tobą [co by uniknąć ponownej wpadki z parką ]. Poczytaj porządnie o łączeniu nowych szczurków, twój chłopak został już jakiś czas temu oddzielony od swojego gatunku, może potrzebować troszeczkę czasu na przypomnienie sobie, że jest szczurem .

Po za tym TAK, TO DOBRY POMYSŁ. Tylko tym razem zabierz się za to z głową.

Yss jest ze Szczecina.
Diego, jak do niej zagadasz, to całkiem mozliwe, ze znajdzie trochę czasu, zeby Ci pomóc i sprawdzic płec tego nowego szczurka. A moze nawet poświęci chwile na obgadanie spraw z łączeniem. Ale to musisz do niej napisać i zapytać, czy ma chęci i czas.
Miesięczny szczurek to maluch, wiec na razie bedzie potrzebowac osobnej klatki na jakies kilka tygodni, żeby troszkę podrósł i sie oswoił. Ale w tym czasie spokojnie mozna wymieniać zasikane szmatki miedzy klatkami i przygotowywac resztę ogonów do łączenia.

Świetny pomysł. Tyle że Ja już go mam. Adoptowałam od nich to chłopiec. A gdy włożyłam go do klatki Dina to od razu zaczęli się wąchać. Dużo myślałam i może Dino poczuł że to maleństwo, a pogryzł go może starszy. Teraz razem jedzą z jednej miski. Niewiem jak go nazwę może Hero? Pomóżcie mi wybrać imię.

Od razu włożyłas go do klatki Dina ?

Wiem, że Dino to spokojny szczurek, a stałam a raczej siedziałam obok przygotowana jakby co Wiem, że powinnam łączyć i następnym razem na pewno połączę.
Kupiłam im gerberka Zjadły dwie łyżeczki do oddzielnej miseczki. Jest świetnie... GREAT!

Ale Diego, znowu zrobiłaś głupstwo... Zamiast posłuchać się Paula, po prostu zaadoptowałaś szczurka i od razu wsadziłaś go do klatki z Dinem. Miałeś dużego farta, bo to mogło skończyć się źle. Na przyszłość słuchaj jednak tego, co piszą starsi i bardziej doświadczeni

Rozumiem i wiem. Ale jakby tu nazwać Dina... leniem? On nie chciał by się gryźć a już zwłaszcza młodszego o kilka miesięcy.. To on był słabym celem i ma nawet bliznę... Lecz przeszłość nieważna. Ostatnio zauważyłam, że Hero cały czas biega do Dina, jak Dino odsuwa się od niego do spania. To Hero wypatruje moment gdy kolega już chrapie i się do niego przytula... Ma teraz ok. 2-3 miesięcy. Czy to możliwe, że traktuje kolegę jak ojca???

Taaaa... I przybiega do niego prosząc "Opowiedz mi bajeczkę na dobranoc" .


Na litość, szczury nie znają pojęcia "mama" czy tym bardziej "tata" [którego w naturze "mama" nawet nie umiałaby wskazać ]. Dla małego Dino jest tylko Drugim Szczurem W Stadzie . Nie uczłowieczaj zwierząt na siłę.

Mówię tylko co widzę. To źle? Wiesz, ile mam lat i, że nie jestem najmądrzejsza na świecie. Jutro chyba wybiorę się z chłopcami do weterynarza na kontrolę. Niby wszystko u nich dobrze, ale jednak jeśli jest coś czego nie zauważam wolę wiedzieć. Teraz już mam uraz po Montanie... Co o tym sadzicie?
Pozdrawiam serdecznie, Wiktoria.