Strona 2 z 4

[ROPNIE] na pyszczku

: ndz mar 20, 2005 8:47 am
autor: Imana
Jak już wcześniej napisałam,moja siostra była u doświadczonego weterynarza, który stwierdził,że to jest rak.Nie ma 100%-owej pewności,ale zalecana była operacja.

[ROPNIE] na pyszczku

: ndz mar 20, 2005 10:13 am
autor: ESTI
Jeśli tak twirdzi wet, to proszę chociaż opisz dokładnie tego guza..
Czy jest twardy czy miękki?
Czy jest przyrośnięty, czy też oddzielony?
I jak szybko się rozwijał, bo chyba nie doczytałam? :|

[ROPNIE] na pyszczku

: ndz mar 20, 2005 2:19 pm
autor: Ania
Imana - mój szczur miał raka - był operowany w marcu, dożył do grudnia i odszedł na zapalenie płu.; Ryzyko przerzutów zawsze jest, wg mnie powinnaś operować bez zastanowienia zamiast skreślać szczura na wstępie, zakładając, że "i tak..." i szukając powodów.

[ROPNIE] na pyszczku

: ndz mar 20, 2005 2:49 pm
autor: Imana
Tylko,że ja nie mam pieniędzy na taką operację...
Esti:Na początku pyszczek był z lewej strony poprostu trochę bardziej wypukły .Wyglądało to jakby Lisa chomikowała jedzenie.Z dnia na dzień pojawiała się coraz większa kulka.Jest to pod skórą,gdyż rosną na niej włosy.Guz jest twardy.

[ROPNIE] na pyszczku

: ndz mar 20, 2005 3:55 pm
autor: ESTI
Z tego co piszesz, to być może to jest guz, ale nie można powiedzieć, że na 100% złośliwy.
Szkoda mi scura, bo nawet nie dajesz mu szansy na wyleczenie...Nie obraź się, ale jeśli nie masz pięniędzy na leczenie, to nie bierz już więcej zwierząt do siebie. Bo taka jest prawada, że musisz mieć świadomość, że zwierzak może zachorować, z Ty musisz mieć na to fundusze...
Trudno mi cokolwiek doradzić...
Biedny ogon...

[ROPNIE] na pyszczku

: ndz mar 20, 2005 4:03 pm
autor: krwiopij
kurcze, a nie mozesz pozyczyc od kogos? przeciez tu o jej zycie chodzi...

[ROPNIE] na pyszczku

: pn mar 21, 2005 6:01 am
autor: Imana
Czy wy myślicie,że mi na moim szczurku nie zależy?Robie co mogę,by wyzdrowiała.Dałabym wszystko by Lisa była zdrowa.Myslicie,że gdy się urodziła,lub gdy kupowałam jego tate,myslałam,że kiedyś wyrosnie jej guz i bede musiała robić kosztowna operacje?Byłam swiadoma ,że może się rozchorować,ale nie można przewidziec wszystkiego.Jest ona u mnie półtora roku.Patrzyłam jak rośnie,otwiera pierwszy raz oczy i cieżko mi bedzie sie z nią rozstać.Dziękuję wam za rady,ale mówiąc że "nie daję jej szansy",mylicie się.

[ROPNIE] na pyszczku

: pn mar 21, 2005 8:40 am
autor: krwiopij
Imana, to jest szczur... szczury choruja - glownie na nowotwory wlasnie... to niestety trzeba wziac pod uwage... twoja milosc lisy nie uzdrowi... potrzebne sa pieniadze i dzialanie, a nie siedzenie ze smutna mina czy plakanie w poduszke... jakkolwiek dla ciebie jej choroba nie bylaby przykra, zapewniem, ze ona czuje sie gorzej...

[ROPNIE] na pyszczku

: wt mar 22, 2005 6:46 pm
autor: endru_
A możesz napisać ile to jest drogo ?? Bo piszesz że dużo ma kosztować operacja ale nie napisałaś dokładnie ile. Więc nawet nie można szukać lecznicy, weterynarza gdzie operacja byłaby tańsza.

[ROPNIE] na pyszczku

: czw mar 24, 2005 2:50 am
autor: Imana
ok.50zł.Dla niektórych może nie jest to dużo :? ale cóż...Oczywiście,że szukałam gdzie indziej,ale najczęściej weterynarze nie zajmowali się szczurami,albo były inne problemy...Pojechałam do polecanego weta,który ponoć nie bierze dużo...
Dziękuję wam bardzo za pomoc.Myślę,że już dam sobie radę.

Ps.Kilka dni temu guzek przestał rosnąć.Lisa zachowuję się normalnie.

[ROPNIE] na pyszczku

: czw mar 24, 2005 3:07 am
autor: Ania
1. Nie mówię, że to niska kwota. Twierdzę jedynie - to to kwota mała jak na operację wycięcia guza.
2. Wbrew temu co myślisz większość tu stara się pomóc ale niekoniecznie zawsze możliwa jest pomoc w taki sposób w jaki chciałabyś ją otrzymać. Ludzie są różni.
3. Czy nie masz możliwości pożyczenia pieniędzy od kogokolwiek? Mama, tato, rodzeństwo, kuzynka, przyjaciele, znajomi bliźsi i dalsi...?
4. Kwestia zatrzymania wzrostu guzka niestety o niczym nie świadczy. Guz może zacząć rosnąć w każdej chwili.
5. Podawaj szczurkowi do picia w poidle (zamiast wody) napar z Ziela Skrzypu (w aptece dostaniesz w torebkach, za grosze - dosłownie), ta roślina ma właściwości antynowotworowe, może to pomoże ale musisz wiedzieć, że operacja powinna być wykonana jak najszybciej.
6. Rozdawanie ulotek, przepisywanie prac to dobry sposób na zdobycie w krótkim czasie _jakiejś_ gotówki, na operację powinno wystarczyć już po 1-2 dniach pracy.

[ROPNIE] na pyszczku

: czw mar 24, 2005 3:18 am
autor: Imana
Serdeczne dzięki,te informacje napewno się przydadzą :) .Rozumiem,że ludzie,piszący tutaj chcą mi pomóc. Ostatnio poprostu się trochę zdenerwowałam...

[ROPNIE] na pyszczku

: czw mar 24, 2005 8:24 pm
autor: Imana
Podeszłam niedawno do akwarium z Lisą,bo okropnie cuchneło(zdziwiłam się bo jakiś czas temu jej wymieniałam :| ).Wyjmując szczurka zobaczyłam,że coś wypływa jej z owego"guzka".To była...ropa!Zielono-żółta,śmierdząca ropa!Wyczyściłam jej cały policzek z tej wydzieliny i teraz pyszczek ma normalnych rozmiarów :albino: .Boże jaka jestem szczęśliwa!!!!!!!!!!! :P :bom: :drunken: :) :D Bo to dobrze prawda? :D

[ROPNIE] na pyszczku

: czw mar 24, 2005 9:04 pm
autor: ESTI
Czyli co...to był ropień...?

[ROPNIE] na pyszczku

: czw mar 24, 2005 10:02 pm
autor: Imana
Najwidoczniej...