Strona 2 z 14

[Inne] - Czy puszczac po domu/pokoju?

: sob wrz 16, 2006 9:56 am
autor: Elbereth
Ja wypuszczam moje szczurki na pokój dosyć szybko, czasami nawet pierwszego dnia, jak u mnie są. Na szczęście nie mam w pokoju takich zakamarków, gdzie szczur mógłby wleźć i już bym nie mogła go wyciągnąć. Najpierw tylko siedzą na łóżku lub na dywanie, gdzie ich pilnuję, potem stopniowo poznają pokój na własną łapkę (a ja tylko pilnuję, czy nie wpakują się w jakieś tarapaty, z których będę musiała je ratować). Nela zaczęła, gdy miała 6 tygodni, Kit i Nevis w wieku 1 mies.

[Inne] - Czy puszczac po domu/pokoju?

: sob wrz 16, 2006 2:54 pm
autor: marchewa
A co powiecie na to, że moje szczury nie chcą być wypuszczane? ;)
Chodzi mi o to, że biorę dziewuchy na łózko, a one nawet nie wykazują chęci zwiedzenia czegoś poza łózkiem. I tak od prawie roku.

Może wychodzę ze złego założenia, ale wydaje mi się że jak szczur bedzie chciał, to sam zeskoczy z łóżka i pójdzie zwiedzać. A one nic :)

[Inne] - Czy puszczac po domu/pokoju?

: sob wrz 16, 2006 2:57 pm
autor: szymek18
[quote="marchewa"]Może wychodzę ze złego założenia, ale wydaje mi się że jak szczur bedzie chciał, to sam zeskoczy z łóżka i pójdzie zwiedzać. A one nic [/quote]

marchewa, to nie jest złe załorzenie, to prawidłowe załorzenie :)

[Inne] - Czy puszczac po domu/pokoju?

: sob wrz 16, 2006 8:20 pm
autor: ESTI
No nie moge.
A po co takie ograniczenia, nie jest potrzebna zadna kwarantanna wiekowa!

Jak mialam wnusie w domku od poczecia, to jak tylko zaczely samodzielnie jesc i lazic po klatce, to juz zaczelam je oswajac z otoczeniem. Spedzaly ze mna czas na kanapie, gdzie brykaly i bawily sie ze mna i ze soba na wzajem. Nalezy stopniowo dawac im szanse na poznawanie otoczenia i w zadnym wypadku nie skazywac je na niewole w klatce.

[Inne] - Czy puszczac po domu/pokoju?

: sob wrz 16, 2006 8:51 pm
autor: szymek18
ESTI, ale kto tu mówi o ograniczeniach ?? Ja też jak kluski zaczeły same jeść to je na łózko brałem żeby pobrykały :D (łezka sie w oku kręci jak sobie przypomne te maluch :P )

[Inne] - Czy puszczac po domu/pokoju?

: sob wrz 16, 2006 11:33 pm
autor: Chesti
Zgadzam się z ESTI. Jeśli bierze się szczura do domu to nie po to żeby w klatce siedział. Trzeba pozabezpieczać pokój tak żeby szczur nie miał jak wejść tam gdzie nie powinien.

Mój Batman jest u mnie 3 tydzień, biega ze starszymi chłopakami jak szalony. Od samego początku miał możliwość wychodzenia z klatki, skorzystał z tej możliwości po jakimś tygodniu (i mówie tu o bieganiu po podłodze, wcześniej przychodził na koniec klatki i czekał aż mu podłożę rękę żeby mógł wejść na łóżko :khihi: , miał też do dyspozycji biurko i 2 kładki - deseczki przymocowane do ściany). Z tym, że to szczur z hodowli, a więc oswojony, nie boi się mnie. Bakuś i Toffik biegały po pokoju po jakichś 3 tygodniach pobytu u mnie i też same zdecydowały kiedy pierwszy raz pójdą zwiedzać.

[Inne] - Czy puszczac po domu/pokoju?

: ndz wrz 17, 2006 11:40 am
autor: Sean4
Ja szczurcie wypuszczalem w zasadzie od poczatku, ale tylko pod swoim nadzorem. zaczalem od lozka, a kiedy odkryla, ze swiat jest wiekszy nie bronilem jej lazic po pokoju. tylko otwarte drzwi zastawialem stara polka, zeby nie poszla na giganta. poczatkowo znikala w zakamarkach na dosc dlugo- poznawala otoczenie. z czasem przestala znikac, a raczej zajmowala sie ganianiem po pokoju (zawsze bylem pod wrazeniem, ile kilometrow taki maluch umie zaliczyc i to jeszcze noszac w pyszczku rozniste skarby, czasem wieksze od niej samej). kiedy opracowala juz pokoj do konca, ustalila magazyny, kryjowki i sypialnie, pozwalalem jej ganiac nawet bez opieki. po prostu zdejmowalem ja z polki razem z klatka i ganiala nieraz caly dzien (oczywiscie z przerwami na kimanko), wracala kiedy chciala. ze wzgledu na szczurka trzeba tylko zabezpieczyc kable itp. oraz uwazac gdzie sie staje. ja jeszcze teraz jak chodze po pokoju, to sie zawsze gapie w ziemie. a ze wzgledu na estetyke radze pozamykac lub poukladac w niedostepnych miejscach (bardzo niedostepnych) wszelkie ubrania, posciele, wazne papiery, rosliny, papierosy i wszystko co jadalne (albo i nie). bo do szczurka nie mozna bedzie miec pretensji, jak zrobi lowicka wycinanke w ulubionych spodniach- nie bez powodu nazywaja je gryzoniami. kilka dni wprawy i cala prewencja wchodzi w nawyk. zaden klopot. a szczurek wybiegany, to szczesliwy szczurek:)

[Inne] - Czy puszczac po domu/pokoju?

: ndz wrz 17, 2006 8:09 pm
autor: Azi
[quote="marchewa"]A co powiecie na to, że moje szczury nie chcą być wypuszczane?[/quote]

znam to doskonale. Moj kochany Dzikutek była taka sama, to był szczur niezłażący i nieskaczący, a ulubionym jej zajęciem było buszowanie w zwinietym na kanapie kocu.
Moje dwie dziewczyny natomiast mają 3/4 pokoju do własnej dyskozycji, pozabezpieczałam pokój skutecznie (zdjęcia zapór w moim szczurkowym temacie) i teraz przed wypuszczeniem ich na żywioł wystarczy jedna mała poprawka i mogą biegać. Wolę jednak żeby ktoś zawsze był w pokoju, niestety kabli jest wszędzie pełno i jakby udało im się przeleźc za barykadę, to by było nieciekawie (chociaż nie wiem, czy kable gryza, ale zapobieganie przede wszystkim).

A co do : kiedy. Nie mam jakoś ustalonego czasu, że od teraz mozna a wczoraj nie. Szczurek najpierw powoli wychodzi z klatki i zapoznaje sie z moimi dłońmi, potem z najbliższym otoczeniem - stolik, biurko, kanapa, przy okazji przywiązuje się do mnie, potem, gdy zaczyna już explorować wystarczy ciche cmoknięcie i wraca :)

[Inne] - Czy puszczac po domu/pokoju?

: ndz wrz 17, 2006 9:12 pm
autor: Matylda
ESTI chyba zle mnie zrozumialas!! Ja od pierwszych dni puszczam szczurki po lozku, komodzie, biurku, ale po podlodze zaczynam je puszczac jak calkowicei mi ufaja, wiec zajmuje mi to jakies 2 miesiace! Niedlugo bede miec rasowca wiec pewno zaczne go wczesniej puszczac na podloge, bo bedzi eoswojony, ale moje poprzednie szczurki byly ze sklepu zoologicznego i nie ufaly czlowiekowi!

[Inne] - Czy puszczac po domu/pokoju?

: ndz wrz 17, 2006 11:23 pm
autor: marchewa
ulubionym jej zajęciem było buszowanie w zwinietym na kanapie kocu.
Moim dziewuchom do szczęścia potrzebna jest tylko kołdra w poszewce. Włażą do tej poszewki i buszują na całego.
Widac to im wystarcza.

[Inne] - Czy puszczac po domu/pokoju?

: pn wrz 18, 2006 11:51 am
autor: marysia
niewypuszczanie powinno byc zabronione
I chrzanić etap przyzwyczajeń - pamietajmy, że nie ma na świecie istot, które adoptują się do sytuacji szybciej i sprawniej niz ogony. Niuta lata po całym mieszkaniu - studio, kilkadziesiat mietrów - pod kontrolą, ale tylko w zakresie ewentualnych poczynianych przez nią szkód... Szczury są madre i ostrozne, mozna im spokojnie zaufać, po tym jak odpowiednio przygotuje sie mieszkanie.
Co do przyzwyczajania - w lipcu zabralam Małą nad morze i przez tydzień mieszkała sama w całym, duzym pokoju (szafa, dwie sofy, biurko - wszystko puste), bez klatki. Byla zafascynowana i przystosowała się blyskwaicznie - 2 dni szalała, organizował sobie system schowków, wytyczała szlaki. Potem przez pięć dni leniwie wygrzewała się jak kot na parapecie:) Nie zdziczała, chociaż całe dni spędzała sama. Ja tylko nocowalam z nia w tym pokoju - Niuta pare godzin przesypiala ze mna, wlażąc do łóżka kiedy chciała. Kiedy sie stesknila i widziala, ze siedze w drugim pokoju, wsakiwala na drzwi i domagala sie kontaktu. I takie miała fajne wakacje.
Polecam:)

[Inne] - Czy puszczac po domu/pokoju?

: wt wrz 19, 2006 3:41 pm
autor: Elbereth
To zależy od umeblowania pokoju. Jeżeli nie ma zbyt dużo zakamarków, do których szczur może wleźć, a człowiek go nie wyciągnie (i potem trzeba polować na takie diabelstwo, aż samo raczy wyjść :evil: ) to można szybciej wypuścić. Natomiast jeśli jest pełno kryjówek, kątów, zakamarków itp. czyli raj dla szczura, ale nie dla łapiącego go właściciela, to lepiej najpierw oswoić ogonka i wypuszczać go np. na łóżko, a jak już się trochę oswoi, to dopiero wtedy na podłogę 8) .

[Inne] - Czy puszczac po domu/pokoju?

: ndz wrz 24, 2006 3:17 pm
autor: sylwia_emm
ja myślę, ze ajk naszego szczuraska wypuszczę z klatki to mu to tylko wyjdzie na zdrowie :flex:
of kors zerkam na nią co jakiś czas, ale mała nigdy nie odchodzi więcej niż na 3 metry od swojego mieszkanka a niektóre dziury, np. za szafą zakamuflowałam tak, że nie wlezie choćby chciała 8)

[Inne] - Czy puszczac po domu/pokoju?

: ndz wrz 24, 2006 7:34 pm
autor: Matylda
ja myślę, ze ajk naszego szczuraska wypuszczę z klatki to mu to tylko wyjdzie na zdrowie
A kto z tego forum uwaza inaczej?? :drap:

A kto z tego forum uwa?a inaczej

: pn wrz 25, 2006 2:09 pm
autor: sylwia_emm
niektóre typki np. Pleiades
a póź :sciana2: niej ktoś to czyta i jego szczurek spędza całe życie w klatce :zlosc:
to oczywiste że trzeba pilnować, żeby ogoniasty/a nic nie wszamała ale bez przesady
więzić tesh nie można :sad3: