[ZĘBY] za dlugie zeby, krwotok z noska
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: [ZEBY] za dlugie zeby, krwotok z noska
Ewka, a zaglądałaś jej do pyszczka?
<= Mat
Wiercik, Bombka, Biała & Mat
w sercu: Zuzia, Klara, Matylda, Ofelia, Balbinka, Telimena, Krystyna, Piszczałka & Patuś
Wiercik, Bombka, Biała & Mat
w sercu: Zuzia, Klara, Matylda, Ofelia, Balbinka, Telimena, Krystyna, Piszczałka & Patuś
Re: [ZEBY] za dlugie zeby, krwotok z noska
tak, zębów ani śladu..
a i dodam, ze byłam dziś z nią u weta i dał jej zastrzyk, mieszankie combivitu i czegoś jeszcze, ale zapomniałam nazwe..;/ tylko, ze ten combivit to na co? przeciez to witaminy z grupy B oraz C.
powiedzial mi, ze moze miec zapalenie jakies, ale nawet do mordki jej nie zajrzal.. powiedzial, ze mam przyjsc jutro. Po zastrzyku chwile bylo lepiej ale potem znowu piszczala i miala jakies nerwobóle..
a i dodam, ze byłam dziś z nią u weta i dał jej zastrzyk, mieszankie combivitu i czegoś jeszcze, ale zapomniałam nazwe..;/ tylko, ze ten combivit to na co? przeciez to witaminy z grupy B oraz C.
powiedzial mi, ze moze miec zapalenie jakies, ale nawet do mordki jej nie zajrzal.. powiedzial, ze mam przyjsc jutro. Po zastrzyku chwile bylo lepiej ale potem znowu piszczala i miala jakies nerwobóle..
Re: [ZEBY] za dlugie zeby, krwotok z noska
[quote="Ewkka90"]tak, zębów ani śladu..quote]
wogóle nie ma zebów? Tak to zabrzmiało.
wogóle nie ma zebów? Tak to zabrzmiało.
Re: [ZEBY] za dlugie zeby, krwotok z noska
no dolnych w ogóle nie widać.. górnych nie daje sobie zobaczyc wiec nie wiem. ale glownei z dolnymi ma problem
Re: [ZEBY] za dlugie zeby, krwotok z noska
No ja też nie rozumiem Na pewno nie ma za długich dolnych zębów?
<= Mat
Wiercik, Bombka, Biała & Mat
w sercu: Zuzia, Klara, Matylda, Ofelia, Balbinka, Telimena, Krystyna, Piszczałka & Patuś
Wiercik, Bombka, Biała & Mat
w sercu: Zuzia, Klara, Matylda, Ofelia, Balbinka, Telimena, Krystyna, Piszczałka & Patuś
Re: [ZEBY] za dlugie zeby, krwotok z noska
kurde jak ma mieć za długie.. we wtorek byłam z nią u weta i jej obcial tak krotko , ze w ogole ich nie widać, postaram sie zrobic jej zdjecie jutro z samego rana bo teraz spi i podesle tutaj
Re: [ZEBY] za dlugie zeby, krwotok z noska
Napisałam ten post zanim odpisałaś, że nie widać, tylko zapomniałam kliknąć "wyślij"...
No ale jak to w ogóle ich nie widać? Jezu, no to ona może jest w szoku, że nagle straciła zęby i nie ma czym gryźć, może stąd to podskakiwanie Też bym wpadła w panikę jakbym nagle straciła ważną część ciała i nie rozumiała dlaczego. Chyba jednak powinnaś iść do innego lekarza, obcinanie szczurowi zębów na krótko kupy się nie trzyma, masz możliwość dojechać do Łodzi?
No ale jak to w ogóle ich nie widać? Jezu, no to ona może jest w szoku, że nagle straciła zęby i nie ma czym gryźć, może stąd to podskakiwanie Też bym wpadła w panikę jakbym nagle straciła ważną część ciała i nie rozumiała dlaczego. Chyba jednak powinnaś iść do innego lekarza, obcinanie szczurowi zębów na krótko kupy się nie trzyma, masz możliwość dojechać do Łodzi?
<= Mat
Wiercik, Bombka, Biała & Mat
w sercu: Zuzia, Klara, Matylda, Ofelia, Balbinka, Telimena, Krystyna, Piszczałka & Patuś
Wiercik, Bombka, Biała & Mat
w sercu: Zuzia, Klara, Matylda, Ofelia, Balbinka, Telimena, Krystyna, Piszczałka & Patuś
Re: [ZEBY] za dlugie zeby, krwotok z noska
Nie mam słów oburzenia na takie obcinanie zebów przez weta. Z pewnością szczurek bardzo cierpi. Dawaj jej płynne pokarm i miejmy nazieje że żeby odrosną, że nie zostało coś uszkodzone
Mam jeszcze jedną wątpliwośc. Obcinanie zębów było 21go. Szczurek od razu piszczal czy po kilku dniach?
Mam jeszcze jedną wątpliwośc. Obcinanie zębów było 21go. Szczurek od razu piszczal czy po kilku dniach?
Re: [ZEBY] za dlugie zeby, krwotok z noska
A to zwracam honor ;P
No wlasnie wczesniej tez sie dziwnie (od razu po obcieciu) zachowywala jednak nie piszczala tak.. a dopiero wczoraj rano zaczela psizczec tak mocno.
Wczoraj wieczorem zrobilam jej taka papke do jedzenia: bialy ser, smietana i banan wszystko zmielone zeby miala latwo zjesc. Zjadla troche po czym zaczela psizczec znowu..
Podalam wiec jej odpowiednia dawke (1ml) nurofenu dla dzieci w syropie, ale tak sie na niego rzucila ze sie cala pokleila i chyba sie troche zdziwila, ze to takie klejace po czym nei chciala wcale tego zjesc.. za to jej kolezanka latala za lyzeczka i probowala cos zlizac ^^ Wiec nie wmuszalam.. po 15 minutach dalam jej jeszcze raz tego co nie wypila, zmieszane troche z woda zeby nie bylo takie klejace i wszystko wypila. Juz nie piszczala i poszla spac.
Dzis rano o 7 znowu mnie obudzila piskami, ale znowu teraz spi. Zaraz jade do weta.. Napisalam na "Szczurze" gg i jest podejrzenia, ze mogla sobie tą zuchwe złamac.. Oby nie. Jesli ten wet dzis nic nie poradzi to sie udam albo do skierniewic (slyszalam ,ze jest tam dobry wet dla malych zwierzakow) albo do Łodzi.
No wlasnie wczesniej tez sie dziwnie (od razu po obcieciu) zachowywala jednak nie piszczala tak.. a dopiero wczoraj rano zaczela psizczec tak mocno.
Wczoraj wieczorem zrobilam jej taka papke do jedzenia: bialy ser, smietana i banan wszystko zmielone zeby miala latwo zjesc. Zjadla troche po czym zaczela psizczec znowu..
Podalam wiec jej odpowiednia dawke (1ml) nurofenu dla dzieci w syropie, ale tak sie na niego rzucila ze sie cala pokleila i chyba sie troche zdziwila, ze to takie klejace po czym nei chciala wcale tego zjesc.. za to jej kolezanka latala za lyzeczka i probowala cos zlizac ^^ Wiec nie wmuszalam.. po 15 minutach dalam jej jeszcze raz tego co nie wypila, zmieszane troche z woda zeby nie bylo takie klejace i wszystko wypila. Juz nie piszczala i poszla spac.
Dzis rano o 7 znowu mnie obudzila piskami, ale znowu teraz spi. Zaraz jade do weta.. Napisalam na "Szczurze" gg i jest podejrzenia, ze mogla sobie tą zuchwe złamac.. Oby nie. Jesli ten wet dzis nic nie poradzi to sie udam albo do skierniewic (slyszalam ,ze jest tam dobry wet dla malych zwierzakow) albo do Łodzi.
Re: [ZEBY] za dlugie zeby, krwotok z noska
Uaktualniam.. byłam wlasnie u weta. zajrzal jej troche lepiej/glebiej do pyszczka i mowi, ze cos krzywo obcial ostatnio i po prostu z boku ma jakis kawalek zeba czy cos, ktory moze ja uwierac :| Nie wiem jakim cudem i w jaki sposob.. Powiedzial zebym przyjechala za godzine jak przyejdzie drugi wet to jej to obetną.. tylko sie boje zeby wiekszej krzywdy jej nei zrobili (
Re: [ZEBY] za dlugie zeby, krwotok z noska
może jakies zdjęcie tej żuchwy zrobić?
Re: [ZEBY] za dlugie zeby, krwotok z noska
Byłaś u innego weterynarza niż ten, który obcinał jej zęby, czy to ciągle ten sam? Tutaj jest dobry weterynarz od małych zwierzątek w Skierniewicach: http://www.vetmozga.com - był nawet polecany na forum.
<= Mat
Wiercik, Bombka, Biała & Mat
w sercu: Zuzia, Klara, Matylda, Ofelia, Balbinka, Telimena, Krystyna, Piszczałka & Patuś
Wiercik, Bombka, Biała & Mat
w sercu: Zuzia, Klara, Matylda, Ofelia, Balbinka, Telimena, Krystyna, Piszczałka & Patuś
Re: [ZEBY] za dlugie zeby, krwotok z noska
Własnie bylam (znowu u tego samego) weta bo to najlepszy w Łowiczu. Powiedzial ,ze Tosia podczas ostatniego obcinania jakos schowala jednego zeba (podobno jakos chowa je w zuchwie) i go nie zauwazyli bo sie jakos zawinal czy cos.. wk azdy mrazie teraz go obcieli i powinno byc ok. Poki co Tosia w miare sie trzyma i nie piszczy.
Wlasnie czytalam o tym lekarzu, jesli po dzisiejszej wizycie nic sie nie polepszy to sie do niego wybiore. A nawet jesli sie polepszy to chyba i tak sie wybiore zeby sprawdzil czy ta jej zuchwa jest w porzadku.
Zdjecie.. probowala mzrobic nei raz z tym, ze ta ksie wierci i zaraz jak ktos jej zagalda do pyszczka to piszczy i wariuje, wiec chyba nic z tego..
Wlasnie czytalam o tym lekarzu, jesli po dzisiejszej wizycie nic sie nie polepszy to sie do niego wybiore. A nawet jesli sie polepszy to chyba i tak sie wybiore zeby sprawdzil czy ta jej zuchwa jest w porzadku.
Zdjecie.. probowala mzrobic nei raz z tym, ze ta ksie wierci i zaraz jak ktos jej zagalda do pyszczka to piszczy i wariuje, wiec chyba nic z tego..
- paulinka93
- Posty: 239
- Rejestracja: ndz sty 11, 2009 2:51 pm
- Lokalizacja: Katowice
Re: [ZEBY] za dlugie zeby, krwotok z noska
A jakie zęby jej obcinał?? siekacze czy trzonowe?? bo jak siekacze to jak się mógł ząb schować?
Moje szczurki: Chicka, Mila, Zula[*], Toyota[*], Hawana[*], Koko[*], Kika[*], Mia[*], Lajla[*].
Koszatniczki: Lola[*] i Tola[*].
Kocur Filip[*].
Pies Nestor.
Koszatniczki: Lola[*] i Tola[*].
Kocur Filip[*].
Pies Nestor.
Re: [ZEBY] za dlugie zeby, krwotok z noska
Zawinięty i schowany ząb? Albo jestem niedouczona, albo ten weterynarz robi z ciebie głupka.
<= Mat
Wiercik, Bombka, Biała & Mat
w sercu: Zuzia, Klara, Matylda, Ofelia, Balbinka, Telimena, Krystyna, Piszczałka & Patuś
Wiercik, Bombka, Biała & Mat
w sercu: Zuzia, Klara, Matylda, Ofelia, Balbinka, Telimena, Krystyna, Piszczałka & Patuś