szczury.org

no to dobrze, że się myliłam niech mała zdrowieje szybko

ale bactrim to antybiotyk przeciez... :roll: tyle ze dopyszczny... pamietaj, zeby dac malej jogurt lub lakcid, zeby uzupelnic ubytek bakterii w przewodzie pokarmowym...

Bactrim sie daje po antybiotykach......I jeżeli już to jest to baaaardzo słaby antybiotyk dlatego napisałam, że bez ostrej kuracji.
Już podałam pierwsze dawki leków. Z oporami i trudnościami, ale dałam sobie rade. Tylko najgorzej z cebionem. To sie lepi i ahhhhh szkoda gadać A nie mozna do poidła czy jakos tak bo przeciez sie szybko utlenia.
Ale jakos sobie radze.

bactrim to calkiem normalny antybiotyk... mam w domu, moge ulotke przepisac... chyba lagodniejszy od enrofloksacyny, choc pewnosci nie mam... po antybiotykach podaje sie lakcid - w celu juz wymienionym...

No cóż lekarz jakos nie zalecił. Wole się stosowac do niego. Oczywiście, że sie podaje, ale skoro nic nie mówił.......

nie zalecil, bo moze zapomnial... lakcid podaje sie praktyczie zawsze podczas kuracji antybiotykowej... nie zaszkodzi na pewno, a moze pomoc... ja bym malej dawala...

Zastanawiam się jakby podać cebion. Wiem, że z jakims smakołykiem, ale Finuś to jest takie zachłanne cholerstwo, że weźmie do pyszczka wszystko w ilościach ogroooomnych., pochrupie i zostawi. A jeżeli dać by jej za chwile to samo to będzie tak w kółko :lol: Ona jest po prostu pazerna.

Kasiu, ja co do Lakcidu - to nie jest "lekarstwo" w dosłownym tego słowa znaczeniu, to po prostu kultury bakterii - nie mogą (z tego co wiem) zaszkodzić w żaden sposób, a jeśli stosujesz leki to warto je podać, żeby ogonkowi zupełnie układu pokarmowego nie rozwalić. Nie musisz zawsze słuchać się lekarza, bo oni nie zawsze o wszystkim pamiętają a jeśli krwiopij Ci coś mówi, to uwierz, czasem warto posłuchać
a co do smakołyku, to po prostu podaj go w takiej ilości, by nie opłacało się go zostawiać

Lakcid ma chyba dokładnie to samo działanie co jogurt, tylko bez bez ryzyka biegunki czy alergii na białko.
Przy niektórych antybiotykach (tetracyklina) szczurom nie wolno podawać nabiału, wtedy Lakcid jest konieczny (a mój wet też o tym zapomniał :-()

No cóż, osobiście nie zawsze dowierzam osobom bez uprawnień. Tak to nazwijmy. Poza tym forma przekazu tez nie była nazbyt uprzejma. Wy zrobiłyście to inaczej........Dobrze, że Fineczka lubio takie różniaste jogurciki. Nie będzie problemu.

as you wish... to na szczescie nie jest zbyt powazna sprawa, wiec w sumie niewielka roznica... ale czasami warto sprawdzic informacje podawane przez weterynarza - tak dla pewnosci, bo to w koncu tez czlowiek i nie jest nieomylny... a jesli nie wierzysz nam/mi, sprawdz sama - internet jest nieocenionym zrodlem wiedzy, jesli umie sie w nim grzebac...

W przypadku moich ogonów zarówno dr Bielecki jak i Wojtys zalecali podawanie Lakcidu albo trilacu przy wszystkich kuracjach antybiotykowych...Jogurty sa dobre ale pozatym przy antybiotykach powinno sie podawać w.w. leki osłaniające..

Czy jako papier wystarczy Ci moj ...Technik Weterynarii

Limba ależ oczywiście. Skoro tak pani technik to mam pytanko czy jest trilac badz lakcid w postaci płynu? czy po prostu rozpuścic to i dać?

Nie uraź się Limba, ale ja niedowiarek jestem co do tego kto, co i jak. Jak nie zobacze to nie uwierze . Pewnie na sggw uczęszczasz bądź uczeszczałaś??? Mój kumpel, taki niski Rafał, też tam chodzi.(raz już go nawet wywalili i powtarza 4 rok :lol: )

Ja jestem po technikum weterynarii Niestety na sggw nawet nie probowalam bo moja chemia jest to bani
A oba te specyfiki sa w proszku...Lakcid trzeba rozpuscic w wodzie i mozna spokojnie podać w jogurciku...trilac trzeba wysypac z kapsulki i jesli dobrze pamietam podaje sie okolo 1/3 ilosci...mozna wsypać bezposrednio do jogurciku....

Wcale Ci sie nie dziwie ze jestes niedowiarek...ja tez bym nie uwierzyla dopoki bym nie zobaczyla

Hie hie studentki góra(studenci też :lol: )