szczury.org

a czemu nie moz być papieru w klatce? ci sprzedawcy są naprawde bardzo intrygujący
A wracając do tematu, to maja Aferka będąc już babcią odkryła papierowe powołanie. darałam kartki z bloku, i rozkładalam po całym pokoju, a Afercia zbierała je wszystkie i znosiła do klatki wyglądała komicznie, bo często kartka nie mieściła się w drzwiczkach i bidny szczurek po wielu próbach spadał na podłogę :roll: ale była uparta, ah była...

:-( No tak mi powiedzial ten facio ze sklepu.Ze najlepiej to zeby szczurek byl bezpieczny to w ogole go nie dotykac,absolutnie zadnego papieru w klatce,zabawki zrobione samodzielnie przyspiesza odejscie z tego swiata itd.Najlepiej zeby Dżuma siedziala caly dzien i tylko jadla.Dlatego tu jestem.I juz wiem co dla mojego maleństwa najlepsze.TONY PAPIERU DO GRYZIENIA...

ja mam sczuraka dopiero od wczoraj ale cos mi sei wydaje ze jakby tak siedzial caly czas w klatce, nie dotykajac go to by predzej z samotnosci padł
ale dobrze ze jest to forum od razu zaczzelem moja szczurzyce oswajac i dzisiaj juz mi na reke wchodzi (nie trzeba z klatki sila wyjmowac hehe ;P )
Na razei jeszcze nie kradnie niczegio i nie żre papieru..ale to dopiero drugi dizen
a tak baj de łej ten sprzedawca sam ci wyjal tego szczura z klatki czy ty to musialas zrobic? moze sie brzydził i dlatego kazal go nie dotykac

sprzedawca do bani, mi szczurasa sprzedawala skolei baba co maial parocentymetrowe tipsy pomalowane na rozowi i myslalam ze mie zje jak jej powiedzialam zeby szczurasa wyciagla, boze i to za ogon tym paskudztwem moja mala podnosila jedza

Spoko, wystarczylo ze mnie w domu 5 dni nie bylo (tymrazem nie moglam go zabrac, zawsze go zabieram ze soba) i na znak oburzenia i protestu zniknal mi ze sciany plakat... teraz jak mu zmieniam sciolke to odrazu papierowe reeczniczki dostej na zrobienie sobie gniazdka, teaz juz mu ten szal przeszedl , ma nowe upodobanie KABLE!!! i wsyztsko co gumowe!!!! eh... co ja sie znim mam... :lol:

guma to to co szczury luba najbardziej, nie wiem czy ma taki niesamowity smak czy konsystencja je pociaga, ale nie moga sie oprzec, moja kocgha ladowarki do nokji

hehe ja swoja w ostatniej chwili uratowalam zanim wgryzl ie do srodka ... co tam ze druciki na wierzchu... ale dziala...

Kilka dni temu sprzatałam biurko. Nigdy nie było takiego poruszenia u moich szczureczek. Radosnie podskakując w błyskawicznym tempie wyniosły mi wszystkie luźne kartki. Oczywiście to nie to samo jak niby przypadkiem zostawiam chusteczki albo kartkę żeby sobie ukradły

ja ostatnio zrobilam szczurolci zabawe, wciagnij papier toaletowy... urwalam dlugi kawal i jedna strone przelozylam przez prety, mslalam ze baedzie sie dlugo bawila, a to po minutce cale 2 metry byly w klatce

Od jakiegoś czasu mój szczurek konsekwentnie (przy każdej okazji) próbuje zabrać z mojego palca obrączkę. Wiecie coś o zamiłowaniach szczurów do metali szlachetnych?

Moje uwielbiaja gryzc pierscionki, ale nigdy nie zabierają - bo sie nie daje wycyckac z bizuterii. :lol:

cos w tym musi byc, moje tez lubia bizuterie ale ona chyba preferuja bardziej kolczyki.

nauczona doswiadczeniem nigdy nie daje sie zblizyc szczurowi do miejsca gdzie jest swiezy kolczyk. jak mialam dopiero co przekuty pepek i bolalo mnie to jak diabli, Osama zrobil mi niespodzianke. lezalam na lozku, on wskoczyl, przyszedl sie popiescic, i zaczal isc w strone moje brzucha. i z nienacka chwycil kolczyk w zeby i chcial z nim uciekac... az sie zwinelam z bolu :evil:

i znowu ten sam szczur: Osama, nauczyl sie kiedys wyjmowac mi kolczyk z nosa. za kazdym razem jak byl blisko mojej twarzy probowal go ukrasc. i tak nauczylam sie, ze nie moge go dopuszczac w okolice mojego nosa
kiedys nawet probowal mi ukrasc kolczyk z jezyka :roll:

obecne szczury najbardziej lubia kolczyk w brodzie. na szczescie juz wszystko tam jest wygojone, wiec czasam pozwalam im sie nim pobawic :twisted:

co do pierscionkow to zauwazylam, ze lubia je lizac. i chyba wiem dla czego.... jak myje rece to nie zdejmuje pierscionkow, wiec musi na nich zostawac troche mydla widac szczury to kreci... ale nie pozwalam im na lizanie pierscionkow :twisted:

Nie nosze kolczyków ani pierścionków, ale moje szczury uwielbiają kraść łańcuszek, więc jednak cos w tych metalach byc musi.
Poza tym Luna zabierała mi plaster naklejony na palec.

Moja też mi próbuje zabrać obraczkę. czuję jak wsuwa te swoje żółte ząbki pod spód, aż mnie ciarki przechodzą jakby mnie nimi zahaczyła...

[quote="LuLu"]wiec musi na nich zostawac troche mydla widac szczury to kreci...[/quote]
One generalnie lubią chemię :-/ Kremy też ubóstwiają zlizywać...