szczury.org

Mi się zawsze wydaje, że hm... zapach szczura po kąpieli jest taki... słomiany... Jak wyschnie to już nie śmierdzi... albo jego mokra sierść ma taki zapach albo to rzeczywiście stres, jak pisała Krwiopijka...
Ale i tak mokrego psa nic nie pobije... :?

Jak kąpałam moje ogonki to zawsze po wymyciu śmierdziały(normalne), ale kiedy się wysuszyły to zapach mijał i czułam tylko mydełko. Jednak raz pdczas mycia , musiały sie dużo więcej wysiusiać i po prostu tym przeszly i dużo gorzej pachnialy niż przed kąpielą. Maksym , może u Ciebie tez tak było...

Mydłem myłeś szcura? :shock:

może szrym... czytałam, że takim należy myć szczury, chodź nie wydaje mi sie to rozsądne....
A co do zapaszku, to mi się kojaży ze zmoczonymi rajstopami

NIewiem bo nienosze rajstop.Szarym mydłem niepowinno się myć szczura.Można go myć mydłem dla młodych kociąt lub w samej wodzie...

Wczoraj postanowiłam wykąpać Maniusia i Akire:d nalałam odrobine cieplutkiej wody do wannny (taką ilosć zeby anwet pływać nie mogły) a nastepnie umieściłam tam pierwszego pacjęta....nadal mam rane ne rece. szcurek po wpuszczeniu dow wody rozejzał sie prychnoł i wyskochył prosto na moje ramie dotkliwie mnie raniąc... Ale sie z niego smiałam .

tak myłam mydłem moje ogonki zawsze tak robię i będę robić. Myję mydełkiem AA dla wrażliwej skóry tak jak kiedyś wyczytałam na forum .Nie wiem o co wam chodzi

Chech..To myj dalej:P Mam teraz inny problemik...Za każdym razem Parszywejk wysypuje jedzonko z miski.Nierobiłe tego wcześniej a teraz wywala miske i żarełko wysypuje:/

Ps.
SZCZURKI NIE PŁYWAJĄ...

owszem, szczurki plywaja i to calkiem dobrze... pytanie tylko - czy lubia... moje lubia, kiedy maja miske w pokoju i moga sobie do niej wejsc, kiedy maja na to ochote... przymusowych kapieli nienawidza i dlatego nie bede im zadnych fundowac...

moj Osama panicznie boi sie wody... kapiel to dl niego koszmar. jednak z racji jego problemow skornych musialam go kapac w specjalnym szamponie. teraz boi sie nawet samej miski :/

Groszek poszedl dalej...
On sie boi samej...lazienki

jelczus, znam ten ból.jak wejde do lazienki z dzuma badz leza to mam potem tak zdrapane rece/dekot/twarz ze wygladam jakby mnie ktos tarka do ziemniaków ekscytowal :roll:

a jak mylam paskudy to mylam je plynem do higieny imtymnej :roll:

w sumie taki płyn jest na pewno delikatny

i nie zawiera mydla

i nie wysusza skóry ^^ dodatkowo to wersja AA :roll: nie wspominając o delikatnym zapachu :lol: po przejrzeniu całej półki kosmetyków mojej matki doszłam do wniosku że to będzie najlepsze...gdyby tylko paskudy bardziej lubiły kąpiele...