Moja kompania..sielsko diabelsko
: śr wrz 28, 2005 4:49 pm
ESTI, bo te moje baby to jakie by nie byly, sa bardzo towarzyskie. Nigdy sie na nich nie zawiodlam, ani w momencie przyjecia Fabii i Florki(tymczasowo) do stada, ani w przypadku nauk szczurzego zycia stadnego w przypadku reksiczek.
Fabia mala Toffie juz kocha, myje, grzeje itede. Zachowuje sie jak prawdziwa mama.
Instynkt macierzynski az sie z niej wylewa. Mysle ze kiedy juz powiekszy sie jej (i mi tez troszke
) szczurza rodzina, bedzie wspaniala mama..
.
Spinka rowniez zaakceptowala mala, zdominowala ja tylko dwa razy, Toffie w mig polapala sie o co chodzi i grzecznie czekala az sie starszyzna uspokoi.
Zszywka jeszcze troche pofukuje i udaje nieprzystepna, podszczypuje mala w tylek i w ogole zla ciocie udaje, ale juz widac poprawe i podejrzewam, ze najdalej do pojutrza stadko mi sie pogodzi zupelnie.
Ze Zmora i Mala Mi nie poznam jednak Tofficzki, moje najstarsze dziewczyny sa strasznie terytorialne, Zmorka moglaby zrobic Tofficzce krzywde...
No trudno, dobrze sie czuja w swoim podwojnym stadku, wiec niech zostanie jak jest
Toffie dzis w ramach nagrody za dzielnosc w znoszeniu atakow zlych ciotek dostala kawalek czekolady. Palaszowala ino jej sie uszyska trzesly :-). Nawet w tym upodobaniu do produktow czekoladowych do mnie podobna jest ^^.
Raz od swieta mozna dac..
Fabia mala Toffie juz kocha, myje, grzeje itede. Zachowuje sie jak prawdziwa mama.
Instynkt macierzynski az sie z niej wylewa. Mysle ze kiedy juz powiekszy sie jej (i mi tez troszke


Spinka rowniez zaakceptowala mala, zdominowala ja tylko dwa razy, Toffie w mig polapala sie o co chodzi i grzecznie czekala az sie starszyzna uspokoi.
Zszywka jeszcze troche pofukuje i udaje nieprzystepna, podszczypuje mala w tylek i w ogole zla ciocie udaje, ale juz widac poprawe i podejrzewam, ze najdalej do pojutrza stadko mi sie pogodzi zupelnie.
Ze Zmora i Mala Mi nie poznam jednak Tofficzki, moje najstarsze dziewczyny sa strasznie terytorialne, Zmorka moglaby zrobic Tofficzce krzywde...
No trudno, dobrze sie czuja w swoim podwojnym stadku, wiec niech zostanie jak jest

Toffie dzis w ramach nagrody za dzielnosc w znoszeniu atakow zlych ciotek dostala kawalek czekolady. Palaszowala ino jej sie uszyska trzesly :-). Nawet w tym upodobaniu do produktow czekoladowych do mnie podobna jest ^^.
Raz od swieta mozna dac..
