Strona 2 z 2

Byla najmadrzejszym szczurkiem,jakiego znalam...

: czw wrz 29, 2005 7:10 pm
autor: Ayumi
[']

Byla najmadrzejszym szczurkiem,jakiego znalam...

: sob paź 01, 2005 12:45 pm
autor: Mycha
Tak... dobrze to pamiętam...
Wtedy w było wiele szczęścia, ale i niepokoju...

Teraz pozostał smutek...

Trzymaj się mocno...

Pamiętam doskonale...
Nawet miałam niecny plan... Po poworcie z Tary pamiętam jak się czułaś... Kiedy miałam przyjechać wzięłam specjalnie telefon do osoby, która miała na forum małe ratki... A tu nagle telefon i okazuje się, że Tequillka w domu przynosi tonę szczęścia...
A później
Okazało się, że maleńka jest w ciąży...
Ale była bardzo kochaną i mądrą mamusią...
Nigdy jej nie zapomnimy...

Półtora roku to nie jest jakoś przerażająco mało...
Szczurki żyją tak którko...
Dlaczego?

Byla najmadrzejszym szczurkiem,jakiego znalam...

: sob paź 01, 2005 3:45 pm
autor: IVA
przytulam :-(

Byla najmadrzejszym szczurkiem,jakiego znalam...

: czw paź 06, 2005 3:43 pm
autor: Gosik
Dziekuje Wam Bardzo za chwle wspomnien. I za wszystkie przytulasy,bo bardzo mi to potrzebne.
Finlandia znosi cala sprawe ponoc bardzo dobrze.Wiecej czasu teraz spedza z ludzmi.Na szczescie w zadna depresje nie wpadla tak, jak Drink po smierci Absoluta.

Mycha, nigdy wczesniej mi o swoim niecnym planie nie mowilas... :)