Strona 2 z 19

[MARTWICA] objawy i leczenie

: śr lip 21, 2004 8:31 am
autor: olka
Nie wygląda to za ładnie... zwykłe zmiany skórne po zastrzykach wyglądają nieco lepiej (więc może wet ma troszke racji).
W przypadku zwykłych odczynów po zastrzykach bardzo dobrze sprawdza się rivanol - ładnie zasusza rane, przez co zwierzak przestaje się nią interesować.
Wieleokrotnie widzialam wspomniane ranki po zastrzykach (szczególnie po Baytrilu) i wszystkie goiły się bez problemu. Moje szczurki w ogóle nie interesowały się tym miejscem, nie drapały, więc po dwóch przemyciach rivanolem pozostawał strupek, który niestety trzyma się dość długo - ponad 2 tygodnie.
Podawanie tego samego antybiotyku w iniekcji w dalszym ciągu to nienajlepszy pomysł...

[MARTWICA] objawy i leczenie

: śr lip 21, 2004 8:36 am
autor: Beeata
rany sa 2 ,jedna mniej wiecej na udzie no i ta-druga.Tyle ze tamta jest o wiele mniejsza. W tych miejscach mial robione zastrzyki.Najpierw byly to strupki ,ktore calkiem ladnie sie goily .Niestety po 2 dniach przerwy wet znowu dal mu antybiotyk i wtedy wlasnie tak sie porobilo. jak wstalam rano to szczur wygolil sie przez noc do takich rozmiarow :(

[MARTWICA] objawy i leczenie

: śr lip 21, 2004 10:47 am
autor: Serika
Moje osobiste doswiadczenie szepce mi zeby doradzic jedno - zadnych wiecej zastrzykow - pod zadnym pozorem! Moje szczuraski - oba - byly leczone antybiotykami - oba mialy okropne rany, z czym jedna na prawde koszmarna. Mimo ze minelu na prawde duzo czasu futerko zadnej z nich nie odroslo w 100% - maja lyse placki biedulki. Nigdy wiecej nie zgodze sie na zastrzyki.

[MARTWICA] objawy i leczenie

: śr lip 21, 2004 1:28 pm
autor: olka
Pozostaje tylko zaprzestać zastrzyków i zasuszyć ranki - a to dobrze robi wspomniany rivanol...

[MARTWICA] objawy i leczenie

: śr lip 21, 2004 3:19 pm
autor: ania85
boże... moje czterotygodniowe maleństwo dostało w przeciągu tygodnia siedem zastrzyków z Baytrilu i zrobiła jej się taka mała ranka (dopiero po ostatnim), a teraz już mam sam strupek który zejdzie lada dzień...
w tej chwili naprawdę jestem zaskoczona jakie stany mogą powodować anntybiotyki...
bardzo współczuję Twojemu szczurkowi :(
informuj nas na bieżąco...

[MARTWICA] objawy i leczenie

: śr lip 21, 2004 3:31 pm
autor: Beeata
mam nadzieje,ze nie macie nic przeciwko temu,ale uzyje wydrukow waszych wypowiedzi ( i tych znalezionych we wczesniejszych postach) do dyskusji z weterynarzem,ktory twierdzi ,ze nie ma mozliwosci aby to byl wynik zastrzykow.parszywek dostale wiecej zastrzykow.Przez tydzien bral po 2 zastrzyki a pozniej kilka dni sam antybiotyk .W sumie dostal chyba z 10 zastrzykow antybiotyku jak nie wiecej,musialabym policzyc:(

[MARTWICA] objawy i leczenie

: śr lip 21, 2004 6:05 pm
autor: Ania
olka - to widać zależy - moja Świętej Pamięci Kasia miała okropną bordową ranę, jakby mięsną po sterydzie (po czym okazało się, że tak skóra dziwnie się zniekształciła, nabrała kolorów, zaczęła się sączyć) - Kasia tych ran nie drapała - gdzie Bąbel po zastrzykach miał podobną rankę, trochę mniejszą i mniej widoczną niż na zdjęciu pokazanym przez Beatę i mój malec też się drapał. Prawdopodobnie zależy to od stopnia alergii i to nie prawda, że szczur nie może być uczulony na lek bezpieczny dla szczurów - sama dr Wojtyś i znany wszędzie profesor Bielecki twierdzą, że jest to możliwe a nawet bardzo często spotykane, tak samo jak u ludzi - jeden lek będący dobrym dla człowieka nie daje gwarancji, że tak samo dobrze (bez alergii) będzie działał u innych. Być może różnie się to odznacza po różnych lekach (czy swędzi, czy nie, w jaki sposób się goi - jak przy szczepionkach na przykład).

[MARTWICA] objawy i leczenie

: śr lip 21, 2004 8:00 pm
autor: olka
Jasne - piasałam, że widziałam więcej ranek "mniej poważnych", a nie, że takie są niemożliwe. Szczurek Beeaty najwyraźniej zareagował bardziej niz przeciętnie...i tylko ten fakt stwierdziłam. I nie twierdzę, że szczurek nie może być na lek uczulony - wręcz przeciwnie, to zdarza się niestety często.

[MARTWICA] objawy i leczenie

: śr lip 21, 2004 8:26 pm
autor: Ania
To, że nie może być uczulony powiedział wet i do tego odniosłam wypowiedź o "niemożności byciua uczulonym". Co do pierwszej części - w takim razie źle zrozumiałam. Dodatkowo nadto rozwinęłam swoją wypowiedź po informacji od Beatyy, że wydrukuje wypowiedzi osób z tego tematu (a i mi bardzo zależało, by wet to widział - bo przyznać muszę - uparty nieprzeciętnie z klapkami na oczach).

[MARTWICA] objawy i leczenie

: śr lip 21, 2004 8:53 pm
autor: Beeata
Popieram! facet najbardziej lubi sluchac sam siebie ,ale mimo to uwazam ,ze jest dobrym lekarzem :))) Mam nadzieje ,ze chociaz w 70% udalo mi sie go przekonac. A teraz cos opowiem ,fragment wizyty.Tyle ,ze nie wiem czy opisane bedzie to zabawne.

wet:- mam tu jeszcze troszke wspanialej masci peruwianskiej,wysmarujemy szczurka i zakleimy to specjalnym plastrem

ja: plastrem? Chce mi pas szczura zdepilowac?

wet :- niech sie pani nie boi,nic mu nie wydepiluje.O ,widzi pani,jaki super plaster.Specjalny,przepuszczajacy powietrze i elastyczny.Nie bedzie dusil szczurka

ja:- oj,on chyba zerwie go....

wet:- zobaczy pani ze nie

(Po czym szczur wlozyl 2 lapy w plaster ,w ciagu kilku sekund zaminil go w sznurek .Trzeba bylo ratowac zeby lap nie polamal i rozciac plaster)

wet:- A to cholernik, szlag trafil caly balsamik!!

Skonczylo sie na rivanolu i belayagu z gencjany czy jak to sie nazywa.W sobote do kontroli,bez zastrzyku juz. Amen:)))

[MARTWICA] objawy i leczenie

: czw lip 22, 2004 2:33 pm
autor: PALATINA
Moje szczuraski prawie zawsze mają takie odczyny po Baytrilu -podobno tylko po nim robią się takie świństwa! Ostatnio Marco dostawał Baytril rozcieńczany 1:1 wodą iniekcyjna i nie porobiło mu się nic na skórze!

[MARTWICA] objawy i leczenie

: czw lip 22, 2004 7:16 pm
autor: olka
Małe zamieszanie, ale już wszystko jasne :wink: . A co do rozcieńczonego Baytrilu - zgadzam się jest lepiej, ale niestety nie zawsze... Zauważyłam też, że taki zastrzyk trzeba zrobić głęboko, a nie tak "od razu pod skórką". Ciężka sprawa z tymi szczurkowymi zastrzykami...chcemy pomagać, ale robimy nowe problemy... :cry:

Baytril, Catosal, rany i martwica

: pt wrz 17, 2004 7:33 pm
autor: Ania
Dziś nie zgodziłam się z "moim" wetem, mniejsza o opis całej sytuacji, chodziło o Baytril.
Pan dr twierdzi, że po Baytrilu nie ma szans wystąpić jakakolwiek martwica a już tym bardziej alergia (powiedzmy - pomijając przypadki szczególnych alergików), jeśli lek ten zostanie wstrzyknięty domięśniowo. Nie zgodził się również na rozcieńczenie leku, ponieważ - jak wyżej ;)
W związku z tym chciałabym się dowiedzieć ile osób tutaj miało szczury leczone Baytrilewm, którym to wstrzyknięto owy specifik w mięsień i... wystąpiła martwica.
Czy jest ktoś w stanie napisać co na ten temat Twierdzą Weci szczurasków?

Zastanawia mnie to okreopnie, bo w końcu lekarz lekarzem ale jak coś się stanie - to zwierzę będzie cierpieć a ja za własną głupotę, że zaryzykowałam i zgodziłam się na formę zastrzyków z Baytrilu nierozcieńczonego domięśniowo bez szczególnych przekonań o faktycznej szkodliwości czy nieszkodliwości (cały czas mowa o domięśniowym, nie podskórnym wstrzyknięciu bo przy drugim, wiadomo, jak jest).
Bąbel jest po 4tym zastrzyku z Baytrilu i Catosalu - podejrzewam u niego początki alergii na Catosal (podany podskórnie, powstał guzek i ranka w miejscu iniekcji).
Ktoś miał takie przygody może też z Catosalem, co można zamiast?

[MARTWICA] objawy i leczenie

: pt wrz 17, 2004 9:20 pm
autor: Beeata
Parszywek ma na udzie prawie wygojona rane po beyatrilu ,ale ta skleroza -SamaWieszKto ,tylko widzi te na karku ,gdzie robil podskornie . Po domiesniowych zastrzykach z wapna ma silny niedowlad nogi ( mysle ze to jednak od tych zastrzykow) ,wiec balabym sie ryzykowac .

[MARTWICA] objawy i leczenie

: pt wrz 17, 2004 9:30 pm
autor: Ania
Beeata - po jak długim czasie od pierwszego zastrzyku Baytrilu zaczęła pojawiać się rana na udzie?