Szynka, w?dliny

Archiwum na ważne stare tematy

Moderator: Junior Moderator

Awatar użytkownika
Orvokki
Posty: 97
Rejestracja: sob gru 30, 2006 9:50 pm
Lokalizacja: Bydgoszcz

RE: Szynka, wędliny

Post autor: Orvokki »

nie wyobrażam sobie dawać moim ciurom mięsa w postaci zwierzęcia.. tzn rozumiecie.. kawałek mięsa dam, ale dżdżownica?
żywą dać?
Chily (*), Rurka (*), Śnieżka (*), Gwiazdka(*), Moka(*), Karmelek
Awatar użytkownika
limba
Posty: 6307
Rejestracja: pn gru 06, 2004 10:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

RE: Szynka, wędliny

Post autor: limba »

A po kiego zywe podawac? skoro swobodnie mozna to zastapic czyms innym. To tak jak zgadzac sie z podawaniem zywej karmy gadom. :/
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
Awatar użytkownika
Niuniak
Posty: 154
Rejestracja: pt kwie 14, 2006 10:51 pm
Lokalizacja: Wrocław

RE: Szynka, wędliny

Post autor: Niuniak »

A moje szczurki dostają mięso w rożnej postaci. Ostatnio pasztet na chlebie dostały, oczywiscie wszystkie gerberki i takie tam, indyka duszonego w śmietance itp.
Limba - inne mięso ktore chcesz podawać szczurom też kiedyś żyło i to Ci nie przeszkadza ? Najprawdopodobniej gorsze rzeczy przeszlo przed śmiercią niż taki mały robaczek na którego szczur zapoluje. nie przesadzajmy, tak jest ten świat zbudowany. Szkoda owszem małego zwierzątka, ale szkoda też szczura ktory ma na nie ochote.
A gady nie bardzo chcą jeść nieżywe zwierzęta, a przecież nie można ich dlatego zagłodzić - równie dobrze trzeba by ludzi zagłodzic, bo jedza np. kurczaki.
:)
Bo szczuraki tak jak i dzieci dzielą się na : czyste i ...... szczęśliwe ;)
kwiatek82
Posty: 10
Rejestracja: ndz wrz 03, 2006 12:23 pm

RE: Szynka, wędliny

Post autor: kwiatek82 »

[quote="Niuniak"]

A gady nie bardzo chcą jeść nieżywe zwierzęta, a przecież nie można ich dlatego zagłodzić - równie dobrze trzeba by ludzi zagłodzic, bo jedza np. kurczaki.
:)
[/quote]

Mnóstwo (żeby nie powiedzieć że większość) węży chętnie zjada nieżywy pokarm (czy to mrożony i rozmrożony pokarm, czy martwy)
Chodzi tutaj tylko o humanitarność właścicieli, czy zaliczają sie do tych pierwszych czy do ludzi którym sprawia ogromną frajdę patrzenie i ekscytowanie się śmiercią w paszczy węża.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Archiwum Główne”