szczury.org

coz, moje male za kawalek slodkiej czekolady oddalyby uszka... :lol: ostatnio prawdziwa batalie z nimi stoczylam, bo te paskudne zarloczne bestie probowaly ukrasc mi mojego burzujskiego, drogiego jak cholera i przepysznego batonika... :lol:

Ja swoim też nie daję czekolady, kupuje im specjalne czekoladowe dropsy dla gryzonie, uwielbiają je. zresztą jak każdy smak dropsików

Właśnie wczoraj odkryłam,że mój groszek uwielbia czekolade-znalazł ją na łóżku (Lindt 85%) i próbowal zaciągnąć razem z opakowaniem do swojej norki. Jak mu ja zabrałam, to posuwał sie nawet do prób zlizania jej resztek z mojego języka. No ale skoro się przekonałam,że mu nie szkodzi,to dzisiaj mu to wynagrodze. Byle z umiarem :lol:

no wlasnie jackie porwala przed chwilą z biurka czekoladkę taką dodawanądo kawy... chyab wiedziałą, ze nie powinna tego robić, bo od razu poleciała z nią do domku... i jej chyba czekolada smakuje, bo od razu się do niej dobrała czy moge się opierać na tym, że okazjonalnie nie szkodzi..? np w takiej sytuacji, jak gdzieś znajdzie i porwie kawałek... czy muszę jej wyrywać, zabierac i się martwić, że coś jej będzie, bo zjadłą kawałeczek czekolady..?

Myslę, że od czasu do czasu nie zaszkodzi, ale nie wolno przsadzać bo czekolada nie jest zbyt zdrowa...

ale dlaczego czekolada ma byc niezdrowa? czekolada jest calkiem w porzadku, poki podawana jest z umiarem - jako przysmak, nagroda... tak samo zreszta, jak zolty serek, dropsy dla gryzoni czy kawalek miesa...

o tym właśnie mówię... niezdrowa jest w zbyt dużych ilościach

Czekolada może i nie szkodzi w jakiś bezpośredni sposób, ale na pewno tuczy... Nie mam pojęcia czemu się tak uwzieliście- Fakt- może to i rarytas, ale można go zastąpić czymś innym, mającym dużo wartości odżywczych znaczących dla organizmu zwierzęcia.
Nie daję moim szczurkom ani dropsów, ani delicji, ani mięsa, ani "smakowych" wapienek czy multiwitamin w płynie. Wszystko to zastępuję rzeczami naturalnymi które nie tylko w wielu przypadkach bardziej im smakują [jaki szczurek odmówi jedzenia gotowanego ryżu z miodem? ] i są naturalne. W naturze szczurek nie je czekolady, więc nie jest mu ona niezbędna.

primo - niestety nie kazdy ma dostep do warzyw z ogrodka... secundo - w naturze szczur (sniady i wedrowny) je wszystko...

Nie chodzi tu tylko o warzywa z ogródka [zresztą warzyw się chyba zastąpić nie da], na pierwszym targu w mieście można kupić warzywa prawie z ogródka i gwarantuję, że są one 200% zdrowsze od czekolady czy dropsów.
Po drugie jak już pisaliśmy wiele razy- nie wszystko co szczur je jest dla niego zdrowe, a zapewniam Cię, że tylko pewien niewielki % dzikich szczurów jadło w swoim życiu czekoladę, zresztą są one formalnie gryzoniami i podstawowym pokarmem [w miejscach gdzie żyją szczury a ludzi nie ma] są nasiona, zboża i w mniejszym stopniu owoce i warzywa.

[quote="Mycha"]jaki szczurek odmówi jedzenia gotowanego ryżu z miodem? ].[/quote] moj odmowil a czekolade wrecz uwielbia,wiec w sumie dlaczego mam mu odbierac te chwilke przyjemnosci raz na jakis czas. A biszkopty podaje,ale jak narazie "sprobowalismy" tylko warzywne,jogurtowe i miodowe- polecam te firmy Eva-poz

czekolada nie jest zdrowa dla szczura... może zabić nawet psa, nie mówiąc już o szczurze. po pierwsze niszczy zęby... zawiera cukier. po drugie zawiera kofeine, która na małe serduszko szczura wywiera duży nacisk. 3 kilogramowy pies po zjedzeniu pół tabliczki czekolady może umrzeć... a po co szczurowi dawać czekolade... nic mu ona nie daje a jedynie powoli szkodzi.

nie zgadzam sie... przede wszystkim czekolada jest szkodliwa dla psow, poniewaz zawiera teobromine... wywoluje ona w organizmie psa silne zatrucie (wiecej na ten temat na przyklad tutaj)... u szczurow zjawisko zatrucia nie wystepuje... jak pisza w 'rat & mouse gazette' w artykule 'chocolate toxicity?': 'w bardzo duzych dawkach teobrominy (500mg/kg dziennie przez 5-7 dni) JEDYNYM skutkiem byla bezplodnosc samcow spowodowana uszkodzeniem komorek w jadrach. zadne inne komorki nie zostaly zmienione'... oczywiscie jest tlusta i slodka i dlatego nie powinno jej byc w codziennej diecie... jednak jestem swiecie przekonana, ze podanie malego kawaleczka raz na jakis czas nie zaszkodzi bardziej, niz podkrmiania szczura tlustymi i slodkimi jogurtowymi dropsami...

dodam jeszcze, ze teobromina jest badana pod katem lagodzenia kaszlu (zobacz tutaj), co potwierdza stare wiesci, ze pomaga szczurkom z problememi z oddychaniem... podadto teobromina ma wlasciwosci moczopedne i podobno dobrze wplywa na uklad krazenia...

sia rozni sie golwnie tym, ze nie zawiera teobrominy... czyli nie ma jej pozytywnych wlasciwosci... czyli podawanie jej jest w pewnych aspektach gorsze od podawania zwyklej... jendak nie ma co histeryzowac - zadna z nich nie jest zabojcza...

Lajla, czy mozesz podac mi przykładowy jadlospis Floyda? chodzi mi przede wszytkim o to jak czesto podajesz mu hmmm... substytuty i jakie. ja ryb tez nie jem,ale jesli szczurowi bedzie smakowac, to moge mu ja dawac,zawsze to lepsze niz mieso... z gory dzieki z wege pozdrowieniem