Strona 2 z 26
Rat's Troop - moje skarby
: śr lis 02, 2005 10:53 pm
autor: sachma
Rat's Troop - moje skarby
: śr lis 02, 2005 11:45 pm
autor: Zirrael
Piękne... słodkie... wycałuj...
Rat's Troop - moje skarby
: czw lis 03, 2005 12:07 am
autor: mataforgana
cudaki
sachma, dasz radę, przejdzie małej...

Rat's Troop - moje skarby
: czw lis 03, 2005 8:36 am
autor: lajla
maly kroczkami... ekm ja bym tak nei robila

ale tylko dla tego ze ja naleze do tych malo cierpliwych, a w ogole wiecej to by mnie smutku kosztowalo...
ja bym na twoim miejscu starala sie z nia jak najwiecej czasu spedzac, wchodz z nia do wanny, wanna jest najlepsza

)
Rat's Troop - moje skarby
: czw lis 03, 2005 8:42 am
autor: sachma
nie mam wanny :lol:
a czas? siedze calymi dniami przy klatce :lol: biegaja.. a ze ona biega zawsze za Bandyta to czesto siedzi obok mnie :lol: ale to wszystko na co ja stac :lol: Bandyta sam przychodzi i sie łasi a ona patrzy na to z przerazeniem :lol: moze sie nauczy ze ja tezjestem fajna
Kami zjadla kaktusa! juz nie wiem co mam robic... nie chce zeby zostawala sama w klatce... ale ona co chwile cos sobie robi w pokoju... Bandi kwiatow nie rusza... zwlaszczakakaktusow... a ona pochlania wszystko co jest dookola niej :/ ide jajko zrobic....
lobuziara
http://szczury.org/album_page.htm?pic_id=2562
Rat's Troop - moje skarby
: pn lis 14, 2005 5:45 pm
autor: sachma
Rat's Troop - moje skarby
: ndz lis 20, 2005 10:28 pm
autor: sachma
moje malce sa juz nie rozlaczne , a ja mysle nad kolejnym powiekszeniem stadka

tym razem doszczurze sie rasowo... ale trzeba najpierw mature napisac i na studia sie dostac :lol:
Rat's Troop - moje skarby
: śr gru 14, 2005 9:11 pm
autor: sachma
Maluchy czuja sie wysmienicie

zajadaja sie smakolykami, gerberkami i warzywkami
ostatnio zaniepokoila mnie klotnia miedzy nimi... unikaly siebie... spotykaly sie tylko przy misce... Kami spala w gniezdzie a Bandyta w sitku... ale po trzech dniach zlosc chyba minela bo zastalam moje maluchy w sitku

w tak slodkiej pozie ->
http://szczury.org/album_page.htm?pic_id=2938
Kami sie nie uspokoila, ale ma dopiero 3miesiace (wczoraj miala urodzinki) wiec ma jeszcze czas
Daje sie juz glaskac... gorzej gdy chce ja zlapac po za klatka.. ale pracujemy nad nia

Bandyta zyje spokojnym zyciem.. choc czasem widac jak bardzo mala go rozbudza

sa chwile kiedy on zaraza sie od niej checia do biegow i wyglupow i chwile kiedy to ona zaraza sie od niego sennoscia i lenistwem
a tu jedna fota z sesji zdjeciowek... tylko jedna bo Kami na kazdej focie tak samo wyglada... widac tylko dupke
http://szczury.org/album_page.htm?pic_id=2939
Rat's Troop - moje skarby
: śr gru 14, 2005 11:15 pm
autor: mataforgana
[quote="sachma"]a ja mysle nad kolejnym powiekszeniem stadka Smile tym razem doszczurze sie rasowo... ale trzeba najpierw mature napisac i na studia sie dostac Laughing [/quote]
skąd my to znamy....
...ale my w dodatku będziemy musieli zaleczyć ranę po Iskierce...
Rat's Troop - moje skarby
: ndz gru 18, 2005 9:39 pm
autor: sachma
Kami strasznie urosla

jutro bedziemy wazyc i mierzyc moje maluchy

wydaje mi sie ze Bandyta duzo schodl, a Kami troche przybrala

Rat's Troop - moje skarby
: wt gru 20, 2005 4:38 pm
autor: sachma
no wiec zwarzylam moje grubasy
Bandyta - 1rok 8miesiecy - kastrat - 586g
Kami - 3miesiace - samiczka - 250g
nie myslicie ze Kami wazy za malo? taka chudzinka mi sie wydaje... zmierze je jak moj chlop do mnie wpadnie... bo sama sobie nie poradze, a rodzina boi sie szczurkow

Rat's Troop - moje skarby
: śr gru 21, 2005 8:04 pm
autor: sachma
w sierpniu wyczulam u Bandyty malenkiego guzka... 29sierpnia przed wyjsciem na moja 18stkowa impreze wymizialam go i zauwazylam ze guzek jest wiekszy...
1 wrzesnia bylam u weterynarza i uslyszalam ze to tylko tluszczak i ze nic powaznego nie powinno sie dziac. Weterynarz powiedzial ze guzek jest oddzielony od miesni, ze znajduje sie tylko w warstwie skornej...
dzis znow zmacalam jego plecki i zauwazylam ze guzek jest dwa razy wiekszy niz miesiac temu... i mniejwiecej trzy raz wiekszy niz na poczatku...
i teraz nie wiem czy isc do weta czy poczekac... nie przeszkadza mu ten guzek, nie boli go gdy tam go macam... Weterynarz ostatnio powiedzial ze to nic groznego i ze dopoki mu nie przeszkadza to nie bedziemy tego ruszac... a moze jednak isc na kontrole w tym tygodniu? z drugiej strony do weta mam 10min drogi na piechote i nie mam szans zeby pojechac autobusem bo nie jezdzi na tej trasie :lol:
boje sie ze nie potrzebnie zaciagne go do weta i mi sie w drodze przeziebi :? styczen/luty bedzie samochod do mojej dyspozycji i zastanawiam sie czy nie przeczekac tych 2miesiecy codziennie kontrolujac co sie dzieje z tym guzkiem... jestem w kropce..
Rat's Troop - moje skarby
: ndz sty 15, 2006 8:00 pm
autor: sachma
no wiec sytuacja stala sie naglaca... guz bardzo szybko rosnie, do tego dzis zauwazylam ze skorka tam jest zaczerwieniona i Bandyta nie chetnie pozwala na ogladanie tego miejsca(wczesniej nie bylo klopotow) boje sie ze go zaczyna to bolec :-(
we wtorek ide do weta.. nie mam innego wyjscia...
Bandi zachowuje sie dziwnie.. ciagle wyglada na zmeczonego... nie jest osowialy.. ale spi i spi.. nie chce biegac.. woli rozlozyc sie pod poduszka i spac... wczesniej taki nie byl...
martwie sie...
cholernie sie martwie...
jutro dzwonie do weta zeby we wtorek na nas poczekal...
oby to byl tylko tluszczak...
byle nie operacja....
boje sie o moje slonko...
Rat's Troop - moje skarby
: ndz sty 15, 2006 8:06 pm
autor: Lulu
sachma :przytul:
mysle o was cieplutko i mam nadzieje, ze nie bedzie zle...
Rat's Troop - moje skarby
: ndz sty 15, 2006 8:09 pm
autor: nezu
sachmus, sle cieple mysli i trzymam za Bandiego kciuki.
Bardzo bardzo mocno..
Trzymajcie sie..
Bandi, nie martw swojej pani :*.