szczury.org

Ewqa - niestety, jest wiele osób które TAK CZY SIAK do weta nie pójdą. Niestety mam z takimi osobami styczność na codzień (o zgrozo!). Więc nie zaszkodzi dać takiej rady.
Tak, Gentamycin jest na receptę, więc wizyta będzie potrzebna.
Wychodzę jednak z założenia, że lepiek zakrapiać czymś przeciwzapalnym, niż odgórnie zakładać, że to nowotwór, nie robić nic i czekać aż zacznie się dziać coś niedobrego.

Trzymam mocno kciuki, zeby operacja sie udala...mala na pewno szybko dojdzie do siebie i bez oczka bedzie jej sie swietnie zylo.

Trzymam mocno!

Smigu - nikt nie może mieć do Ciebie żalu za to, że robisz co możesz - by pomóc.

Po operacji poproś Panią wet o kropelki do zakrapiania drugiego oczka, ciurki mają otwarte oczy podczas operacji i lepiej zakrapiać co 5-10 minut do wybudzenia niż narazić drugie oczko na szkody.

Pozdrawiam i mocno kciuki trzymam

Takie wybałuszenie jednego oka może też nastąpić w wyniku infekcji wirusowej, więcej informacji tutaj:
http://ratguide.com/health/figures/sda_figure_1.php
Mam nadzieję, że to nie to i życzę szczurkowi zdrowia! Mam kilka ślepych szczurków, które straciły wzrok właśnie z powodu wirusowej infekcji i utrata wzroku na szczęście nie przeszkadza im w życiu.

Ale akurat SDA wiąże się równiez z zapaleniem węzłów chłonnych (powstaje takie "wole"), a czasem też z myko. Oczy są w tej chorobie zamglone.
Nie strasz dziewczyny. Sama tłumaczyłam ten artykuł - jest gdzieś na forum.

Nie chciałam nastraszyć dziewczyny, napisałam tylko, że takie objawy może dawać też wirus. Sama podejrzewam u swopich SDA, więc czytałam trochę na ten temat. SDA nie musi wcale dawać takich objawów jak opisałaś, są one po prostu najbardziej charakterystyczne:

Not all rats infected with SDA show symptoms.

The SDA virus often presents as a characteristic inflammation of submaxillary and parotid salivary gland (which can result in the necrosis of the tissue). This will sometimes give the appearance of a shortened or swollen neck. Cervical lymph nodes can also be affected.

( http://ratguide.com/health/viruses/sda.php )
W przypadku moich szczurów tylko jeden miał tak charakterystyczną opuchliznę, reszta albo miała tylko lekko wybałuszone oczko, albo nie wykazywała takich objawów w ogóle, natomiast zaczynała chorować, a po wyleczeniu choroby okazywało się, że straciły wzrok.
Może faktycznie źle sformułowałam swoją uwagę i zabrzmiała strasznie, wcale nie uważam, że jest to najbardziej prawdopodobna możliwość, ale ja akurat z tym się zetknęłam i chciałam na to zwrócić uwagę.

O SDA była mowa na forum. Był tu przypadek epidemii w jednym domu.

turybiusz, czy SDA u Twoich szczurow zostal potwierdzony przez weterynarza?

Moja szczuryca miała przez pewien okres czasu trochę bardziej wypukłe oko, ale nie wyglądało na suche, nie było łez czy porofin, obecnie porównując jej oczy do drugiej szczurki ma je nieco bardiej wytrzeszczone, a w związku z tym że nałapała jakiś pasożytów i ide z nią do weta zwrócę także uwagę na te oczy, wydaje mi sie także że źrenica silniej się odznaczała w tamtym wypukłym oku.

Mój Ukochany ma podobny problem z jego samiczką. Oczko jest bardziej wybrzuszone, niż drugie, ale nie ma poryfiny, śluzu czy łzawienia. Szczurka czuje się normalnie. Oczko przez pewnien czas się wybrzuszało, teraz już nie, zresztą różnica nie jest bardzo duża. Idziemy jutro do weta .

Ojej, to się zdublowaliśmy. Proszę modów o skasowanie mego posta

turybiusz, czy SDA u Twoich szczurow zostal potwierdzony przez weterynarza?

Nie, dlatego cały czas piszę "najprawdopodobniej" itp. Weterynarz powiedział jedynie, że to niewykluczone, ale rodzaj wirusa w sumie nie ma większego znaczenia (tego ostatniego wprost nie powiedział, ale takie odniosłam wrażenie). Podejrzenie, że stado jest zainfekowane przez wirusa miało 3 weterynarzy (2 widziało moje szczury, z jednym kontaktowałam się przez e-mail - była to dr Wojtyś). SDA podejrzewam, gdyż objawy jakie obserwuję najbardziej przypominają te wywoływane przez SDA.
Chciałam przeprowadzić dokładne badania laboratoryjne, ale w najbliższym ZHW powiedzieli, że nie robią takich badań, nie prowadzą także izolacji mykoplazmy.

turybiusz, nie wiem skad jestes, ale ostatnio byl jawny przypadek SDA w Warszawie. Opieke nad szczurami pelnil dr Bielecki i wlasnie on zdiagnozowal u nich SDA.

Jestem z Gdyni. Zastanawiam się czy nie skontaktować sie z Bieleckim, tylko czy zawracanie mu glowy ma sens? Leczy sie i tak nie wirusa, tylko choroby towarzyszące, a weterynarz który leczy moje szczury jest naprawdę dobry (dr Debis, o którym i na tym forum znalazłam kilka ciepłych slów).

A czy ma ktos zdjęcie takiego wybałuszonego oczka Z PROFILU?
Jak się tak Facie z boku przyglądam to jedno wygląda mi na wybałuszone, ale jak z przodu to oba są identyczne, normalne. Może jestem przewrażliwiona?